Biały miś

Kilka dni temu udało mi się wykonać kilka sympatycznych fotek moich zwierzaków, więc pokażę teraz krótki serial pt. Biały miś.

Miś zazwyczaj siedzi sobie w ciągu dnia na końcu łóżka mojej drugiej połowy i wygląda tak:

samotny miś

Jednak często na tym łóżku gościem bywa mniejsza psica Pestka i wtedy razem wyglądają tak:

przyszla Pestka

Albo tak:

pestka się przytula

Bywa, że sunia się rozpycha i wtedy miś zostaje zepchnięty poza obrys:

miś zepchnięty

Wtedy może pojawić się większa i we troje wyglądają tak:

sunie i biały miś

A u siebie na legowisku we dwie tak:

sunie

A na zakończenie Myszka z Fifką na drugim planie:

Myszka i Fifka

I jeszcze piękna Myszka solo:

cudna Myszka

I to by było na tyle.

P.

Dawniej też Pantryjota, a więcej o mnie w stopce.

Kategoria: Bracia mniejsi, przyroda (4)
  1. Samuela pisze:

    Któż mu oczko wydłubał temu misiu?

  2. Jacek pisze:

    Samuela,

    Na początku wpadłem na to samo i miałem zapytać Pantryjotę. Ale już nie będę pytał. :-)))

  3. Pantryjota pisze:

    Jacek,

    Samuela,

    Miś ma oba oczka, tylko zarośnięte misiowym futrem.

  4. McQuriosum pisze:

    hmmmm…
    pewnego razu w Niemczech, sympatyczny rodak z okolic ( tak, tak, zgadliście ) Włodawy, przy okazji powszechnego raczenia się procentami uraczył nas piosenką o nieskomplikowanej, acz pouczającej fabule:

    siedziała na sośnie,
    płakała żałośnie,
    matuś, moja matuś,
    kiedyż mi obrośnie?
    Obrośnie ci curuś,
    jak barania skóra,
    że nie będziesz wiedzieć,
    gdzie u ciebie…

    …jak widać, temu misiu oczko z czasem obrosło, nie wiedzieć czemu akurat ono… 😉

  5. Pantryjota pisze:

    McQuriosum,

    Niebawem ściągnę ze strychu jego starszego brata, który był zakupiony około 1990 roku w prezencie dla mojej lubej i przy okazji odkurzę inne zwierzaki, która tam się duszą w torbie foliowej i zrobię im wspólne zdjęcie. Najstarsza jest małpka fiki-miki, którą bawiłem się dzieckiem małym będąc, więc ma już około ….. lat.
    Pewnie mnie „przeżyje”, ale co tam…

  6. Lukasuwka pisze:

    bardzo ładna historyja obrazkowa,
    temu Misiu dobrze jest ze zwierzakami zaś Fifka i Mysza to urocze kocice,
    tylko… gdzie się podział Rysio?

    ps. moje misie są smutne bo nie mają już zwierzaczkóf

  7. Pantryjota pisze:

    Lukasuwka,

    Rysio, jako najmłodszy, więcej przebywa w terenie.
    Ciekawe swoją drogą, czy inni też trzymają w domu swoje misie z dzieciństwa i inne zabawki.

  8. buggy_swires pisze:

    A my wczoraj wysterylizowaliśmy dwie młode, i teraz pięknie się prezentują w gustownych, czerwonych fartuszkach.
    Pozdrowienia,
    b_s

  9. buggy_swires pisze:

    Coś mi nie weszły dwa na raz…

  10. Pantryjota pisze:

    buggy_swires,

    Też mam takie okno przy samej ziemi obok czereśni. Dzięki temu stojąc w pomieszczeniu, mam głowę nieco powyżej gruntu, co skłania mnie do różnych refleksji na poziomie :))

    Pozdrawiam serdecznie – moje obie już dawno wysterylizowane.

  11. buggy_swires pisze:

    Pantryjota,

    U naszych trzeba było poczekać na drugą cieczkę Bryzy (to ta biała), ale już nam się znudziło łatanie ogrodzenia, demolowanego przez wiejskich wielbicieli.
    A okno zaczyna się dziesięć centymetrów od podłogi – tak wyszło poprzednim właścicielom, kiedy przerabiali stajnię na domek gościnny, i już zostało. W dużym domu okna są na normalnym poziomie, a piwnic albo suteryn w dolnośląskim budownictwie nie przewidywano.
    Miłej niedzieli,
    b_s

  12. krawcowa pisze:

    A ja prezentuję moją niebieskooką piękność, która niewiele straciła na atrakcyjności, mimo skończonych jakiś czas temu 50 lat…towarzyszem jej jest zielonooki kot mojej córki, któremu stuknęła 30 🙂
    Obok odpoczywa Miron, który właśnie wrócił,,z terenu” 🙂

  13. Lukasuwka pisze:

    wróciłaś Krawcowo! nareszcie!
    Miron przystojny jak zawsze 🙂
    a niebieskooka piękność powinna nam zdradzić sposób na bycie piękną w tak uroczym wieku :))

  14. Lukasuwka pisze:

    Pantryś,
    domagam się nowego zdjęcia Ryśka! na pewno wraca z wędrówek na papu :))

  15. krawcowa pisze:

    Lukasuwko kochana,
    recepta na piękno i młodość jest bardzo prosta, zobacz jak ona się nosi! Hippisowskie spodnie z haftem i cekinami, sportowe wygodne buciki, sweterek luźny, z cekinkami i szydełkowany po liniach wewnętrznych…czapeczka z uszkami, 😛
    Czy sądzisz, że ktoś o ponurym usposobieniu mógłby się tak ubrać?
    Trzeba też mieć w dupie pytanie – A co ludzie powiedzą?
    Oto recepta!

  16. Lukasuwka pisze:

    Krawcowo kochana!
    to naprawdę jest takie proste?
    zatem po pracy lecę po cekiny, sweterek luźny mam , sportowe buciki również,
    tylko pozostaje mi poprosić Ciebie o uszycie takiej fajowej czapeczki z uszkami :))

  17. Pantryjota pisze:

    Lukasuwka,

    Rysio ma ranę na pupie i się w związku z powyższym chowa się trochę po kątach. Rana nie jest groźna, ale zabawne było obserwowanie, jak on się na nią wściekał, fukając na samego siebie. To chyba jego pierwsza i pewnie stąd te dziwne reakcje.
    Zamiast Ryśka proponuję więc sunie na wczorajszym spacerze:

  18. Lukasuwka pisze:

    Pantryjota,

    tak, zachwycająca historia :))
    powiem Ci na ucho, że zamówiłam tę książkę, właśnie czekam na dostawę.
    zdjęcia cudowne!

    ps. sunie są cudowne ale poczekam na Rysia, biedulek! rana na pupie? gdzież on łaził?!

  19. Pantryjota pisze:

    Lukasuwka,

    Chodzi Ci może o takie buciki, jakie pokazała mi koleżanka ?

  20. krawcowa pisze:

    Lukasuwko,
    nie mogłaś lepiej trafić , ja jestem specjalistką od nakryć głów… nie udało mi się jak dotąd tylko czapki niewidki …skroić 😉

  21. Pantryjota pisze:

    Lukasuwka,

    Ja też noszę się z zamiarem kupna. Świetna jest ta locha, prawda ?
    Być może większa sunia go ucapiła jak uciekał, albo się nadział na jakiś drut.

  22. krawcowa pisze:

    Pantryjoto, czytałam 🙂
    Rana na odwłoku bierze się z ciasnych przęseł o ogrodzeniu, kot się nie może przecisnąć a pies go chaps za dupę 🙂
    Mój Cyborg kiedyś przez tydzień nie mógł siedzieć 🙁

  23. Pantryjota pisze:

    krawcowa,

    Mógł go też ktoś potraktować nieżyczliwie, bo tu jest kilka osób, które bardzo nie lubią kotów.
    A co do Simony, to szkoda, że tak krótko żyła:

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Simona_Kossak

    Bo by doskonale pasowała Kukizowi :))

    Nie zgadzamy się na traktowanie naszej Ziemi Ojczystej jak cudzego przedsiębiorstwa postawionego w stan likwidacji, gdzie za grosze rozdaje się i marnotrawi całe dobro, jakie jeszcze jest, na beztroskie niszczenie WŁASNOŚCI PRZYSZŁYCH POKOLEŃ, czyli urody naturalnego krajobrazu i zasobów przyrody, której obecne pokolenie Polaków nie jest właścicielem, lecz zaledwie depozytariuszem, którą ma OBOWIĄZEK przekazać w stanie niepogorszonym dzieciom i wnukom. NIE WYRAŻAJĄ ZGODY setki tysięcy obywateli naszego kraju, zrzeszonych i niezrzeszonych: młodzi i starzy, kształceni lepiej lub gorzej, przyrodnicy i inżynierowie, urzędnicy i studenci, turyści i miłośnicy przyrody.

  24. Lukasuwka pisze:

    piękne buciczki i na dodatek cudownie czerwone.
    niestety takich nie posiadam , ale mam trampki w kfiatki :))

    Krawcowo, wiedziałam gdzie się zgłosić po najpiękniejsze nakrycie łepetyny 🙂

  25. Pantryjota pisze:

    Lukasuwka,

    krawcowa,

    Wiecie może miłe panie, co oznacza określenie „farmazon” w odniesieniu do faceta ?

  26. krawcowa pisze:

    Pantyryjoto,
    farmazonów to nam nie wstawiaj, gadaj która i w jakich okolicznościach tak Ci przygadała, to coś wymyślimy 😛

  27. Lukasuwka pisze:

    kiedyś był to synonim … oszusta, krętacza; szachraja, szalbierza…a dziś?
    chyba ktoś kto plecie goopoty? :))
    a któż tak Cię nazawyzywał?

  28. Pantryjota pisze:

    Nie nawyzywał, tylko napisał(a) że nie uważa mnie za takiego kogoś.
    Czyli powinienem się cieszyć ?

  29. Lukasuwka pisze:

    jeśli nie uważa…to się ciesz! :))

  30. Pantryjota pisze:

    Lukasuwka,

    Średnio się cieszę, bo mi specjalnie nie zależy. Nie pasujemy do siebie, bo ja nie jeżdżę na nartach i nie pływam na łódkach, oraz nie łażę po górach.
    Ale pogadać można :))

  31. Lukasuwka pisze:

    za to masz lekkie pióro! tylko leniwy jesteś jakniewiemco…albo jak [nie przymierzając] ja!
    cały czas czekam aż się weźmiesz i napiszesz jakiś romans z wątkiem kryminalnym albo kryminał z wątkiem romansowym, ostatecznie coś bez wątku też może być
    :))

  32. Pantryjota pisze:

    Lukasuwka,

    Na nartach wodnych też nie śmigam :((

  33. krawcowa pisze:

    Pantryjoto,
    w tych portalach które mamy teraz na myśli, to wszyscy wiodą bardzo nieszablonowe i aktywne życie…wirtualne, ale jak się tak bliżej poznać, to ….pustka 🙁

  34. Pantryjota pisze:

    krawcowa,

    Nie bywam też w kasynach, ale to akurat mi nie przeszkadza.
    Apropos:
    Fajny film wczoraj widziałem:

    https://www.filmweb.pl/film/American+Hustle-2013-611322

  35. mokait pisze:

    to ja nieśmiało na początek jako kotolub totalny też coś wrzucę. Moje dwa paszczaki z czego jak na załączonym obrazku jedno rozdarte niemożebnie…. „miał być ślub, sukienkę kupiłam a ty co??????

  36. Pantryjota pisze:

    mokait,

    Witam serdecznie w imieniu zarządu :))
    Ten po prawej podobny do mojej Myszki:

  37. mokait pisze:

    Pantryjota,

    rzeczywiście gdyby Antoni był o 4 kilo chudszy mógłby uchodzić za rodzinę Myszki Zarządzie:)

  38. Pantryjota pisze:

    Nie wiedziałem, że utuczenie wyklucza z rodziny :))
    Zamieść fotkę Antonieniego En Face, to się zobaczy.
    A teraz wychodzę na spacer i polecam nowy wpis na temat.

    Nadredaktor

  39. ViC-Thor pisze:

    miał być ślub, sukienkę kupiłam a ty co?????

    mokait,

    :))

  40. mokait pisze:

    ViC-Thor,

    cudne cudne prawie jak u mnie :))

  41. mokait pisze:

    i jeszcze tak mnie dzisiaj rozczuliło kocię moje mniejsze, które z wysokości na świat spoglądało i zapewne myślało…. ech wrzesień …ta jesień, jesień….:)

  42. Pantryjota pisze:

    mokait,

    Widzę, że dbasz, żeby nie wypadł przez balkon.
    To się chwali.
    Kot Kubuś, który kiedyś mieszkał na Kredytowej 6 ( skądinąd słynna ostatnio kamienica z powodu roszczeń) kilka razy miał chęć skoczyć z ostatniego piętra, ale na szczęście sobie odpuścił i potem jeszcze mieszkal kilka lata z nami, dopóki nie zaginął.

  43. Pantryjota pisze:

    A to jest właśnie Kuba – prezes.

  44. mokait pisze:

    Pantryjota,

    cudny był

  45. mokait pisze:

    Pantryjota,

    Pantryś no skoro mam to dbam 😉

  46. Pantryjota pisze:

    mokait,

    Zapewne jak o wszystko, co masz :))
    A skoro o Kubusiu Ci się spodobał, to jeszcze raz on we własnym, Kubusiowym jestestwie, ale nie sam, tylko z resztą ówczesnej rodziny. Ciekawostką jest to, że gdy nastał i zastał 5 innych, to od razu przejął ster władzy, choć był kastratem.

  47. Pantryjota pisze:

    Na poprzednim zdjęciu na samej górze – Fifka, rocznik 2001 – wciąż z nami, a pozostałych już nie ma. Od lewej Japa ( 21 lat miała, jak odeszła) Brunia, Kazio, Maniek no i Kuba.
    A tutaj z Brunią:

  48. mokait pisze:

    Pantryjota,

    Pantryjota trzeba mieć wielkie serducho dla takiej gromady ..podziwiam 🙂

  49. Pantryjota pisze:

    Możesz mi mówić per Pantrysiu.

  50. mokait pisze:

    Pantryjota,

    Pantrysiu i tym zdjęciem dałeś kolejny dowód że znaczenie: kochali się jak pies z kotem interpretują ludzie zupełnie na opak 🙂

  51. Pantryjota pisze:

    Takich zdjęć mam multum, a co najmniej dziesiątki, jeśli nie setki z każdym psem i kotem jakie u nas były, a było ich łącznie 6 + 18 i zawsze wsystkie się kolegowały każdy z każdym.

Dodaj komentarz