Bretix jest zły

Bardzo zły.

Wżdy wśród minusów są także minusy nieco bardziej neutralnie dodatnie, chociażby fakt, że język angielski nie będzie językiem urzędowym Unii Europejskiej. Dla niektórych jest to zmartwienie, zwłaszcza, gdy zasiadają ławą w gondoli w gmachu Parlamentu Europejskiego, by w ciasnych kabinach mozolnie tłumaczyć z języka i na język angielski, co europosłom ślina na język przyniesie.

Dla innych zaś jest to perspektywa nader miła. Może się bowiem okazać, że potrzebna będzie znajomość innych niż język angielski języków obcych. Można się pokusić wręcz o wyrocznię, że podstawowym narzędziem komunikacji językowej stanie się język ludzi, którzy nie gęsi i też swój język mają. Może stać się tak łacno, gdy podążając śladem Brytyjczyków Unię Europejską opuszczą Francuzi, Duńczycy, Holendrzy, Szwedzi, Finowie i Niemcy oraz pozostałe narody, które nie są tak ważne jak naród polski. W takim przypadku w Unii Europejskiej pozostanie Polska, Słowacja, Węgry, Rumunia i kraje bałtyckie. Jeżeli Unia Europejska poszerzy się o Ukrainę i pokaźną część Rosji, to Międzymorze stanie się faktem, a Włodawa ponownie znajdzie się w centrum wszelkiego dziania się.

Może znowu ktoś kogoś usiecze? Zdałoby się, bo nijak.

z wykształcenia i zamiłowania filolog, co według Platona oznacza miłośnika naukowej dyskusji. Wszelako mogę też nienaukowo.

Kategoria: Polityka, geopolityka (6)
  1. McQuriosum pisze:

    czyli co:
    lepsze jutro było wczoraj?

  2. Samuela pisze:

    McQuriosum,

    Jeszcze lepsze może być pojutrze. Jeśli pojutrze Waszczykowski uzna Rosję za najważniejszego sojusznika Polski, to Rosja po prostu wyjdzie i pójdzie sobie precz. Podobnie powinno stać się z Amerykami, bo tam albo dżuma albo cholera.

    Szkoda, że min. Beck roku pamiętnego nie wpadł na pomysł, żeby powiedzieć panu Hitlerowi, że III Rzesza jest najlepszym sojusznikiem Polski. Polska wreszcie miałaby jakąś Kolonię i Niemcy błagaliby, by uznać ich w polskich Niemczech za mniejszość etniczną.

  3. McQuriosum pisze:

    no, nie wiem…
    jutro będzie z ruskich futro, a pojutrze już po futrze!
    Poza tym, nie po to p. Antoni chce sobie sprawić multum przeróżnych zabawek służących do pognębienia Moskala i Miemca, żeby mu Waszczu całą frajdę sprzed nosa sprzątnął!
    Ponadto, kto to widział powodzenie samostijnej, tfu, wstającej z kolan Niepodległej Najjaśniejszej zawierzać niedowarzonemu dyplomacie Waszczowi ( choćby ten prawdy objawione – jak za panią matką – powtarzał za posłem Kaczyńskim ) i zamiast stosować wypróbowane od wieków ( na wieki wieków ) metody trzymania nas tam gdzie jesteśmy, eksperymentować z metodami, o których Cyryl z kolegą po fachu nawet nie zamarzył…
    😉

Dodaj komentarz