Broń elektromagnetyczna

Pan minister Antoni Macierewicz w odpowiedzi na pytanie zatroskanej obywatelki odrzekł, że otrzymał sygnały o skutkach broni elektromagnetycznej głównie z regionu Dolnego Śląska i z Pomorza Zachodniego.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Niestety skutki broni elektromagnetycznej można obserwować także nad Bugiem. Ten obywatel nie jest Bohunem usieczonym na podwłodawskich błoniach, lecz najprawdopodobniej ofiarą ataku skoncentrowanych wiązek fal elektromagnetycznych. Jest niechybnym celem działań zmierzających do wyeliminowania z Polski prawdziwych Polaków.

Może to więc oznaczać, że biorą nas z dwóch stron.

z wykształcenia i zamiłowania filolog, co według Platona oznacza miłośnika naukowej dyskusji. Wszelako mogę też nienaukowo.

Kategoria: Polityka, geopolityka (6)
  1. Pantryjota pisze:

    Przez chwilę myślałem, że tam po lewej to okno życia, ale jednak nie.

  2. Samuela pisze:

    Pantryjota,

    To oczywiście zależy od tego, jak się definiuje życie. Może jest to po prostu okno życia marnego w przeciwieństwie do życia kwitnącego setką barw ogórka kiszonego?

    Notabene pragnę zwrócić uwagę na cenę: 9 PLN za 100 g wódki + ogórek kiszony to dużo. Ciekawe, czy byłoby taniej, gdyby ogórek kiszony był przechodni?

  3. Pantryjota pisze:

    Samuela,

    A gdyby tak wprowadzić okna rzyci, czyli Du.y ?

  4. McQuriosum pisze:

    Ruscy już dawno opracowali tani, przenośny generator tego, o czym pan Antoni całym autorytetem swojego ministerstwa zaświadczał.
    Oto wersja polowa, dla niepoznaki nazwana:
    Самогонный аппарат „Домашний”!
    Jak widać, uruchomiony może generować to, co powinien generować, praktycznie w każdych warunkach i razić nieograniczoną liczbę potencjalnych celów. Uwagę zwraca perfekcyjne wykonanie, co nasuwa przypuszczenie graniczące z pewnością, że nie była to broń w fazie testów, lecz była produkowana i stosowana wobec obywateli państw ościennych ( jak też i własnych obywateli ) już od dawna.
    Ponadto, ten krótki filmik rzuca też nowe światło na ponurą zagadkę zbrodni smoleńskiej, częściowo potwierdzając wcześniejsze przypuszczenia o użyciu tej broni, zwłaszcza wobec polskich generałów!
    Panie Antoni!
    Ta zagadka musi zostać wyjaśniona!
    Ponadto, nie może być tak, że ruska aparatura niszczy zdrowie Polaków, jakby nie mogła robić tego nasza rodzima, ojszysta!!!

  5. Pantryjota pisze:

    McQuriosum,

    A to jest legalne ?

  6. McQuriosum pisze:

    Pantryjota,

    a co ma niby być legalne lub nielegalne?
    Akty terroryzmu przy użyciu tego co Pan wiesz a ja rozumiem?
    Na temat legalności czegokolwiek używanego przez RUSKICH prawdziwy POLAK nigdy nie powinien się zastanawiać!
    To nasz imperatyw narodowy, dzięki temu Polska od Chicago do Tobolska, albo jakoś tak… no, czerwone maki na Monte Casino… tu szwabska kula… wojenko, wojenko, cóżeś ty za pani… my ze spalonych wsi… Anna Maria…Anders senatorką, Incitatus też!

  7. ViC-Thor pisze:

    Hehehe

    Niejeden spod Włodawy krzyknie: Wujek Kazek/zdzichu/marian!

  8. Jacek pisze:

    Samuela,

    „Notabene pragnę zwrócić uwagę na cenę: 9 PLN za 100 g wódki + ogórek kiszony to dużo.”

    Oczywiście że drogo. Taniej było by wprowadzić system „radziecki”, dotychczas nie wprowadzony chyba tylko dlatego, że narodek, szczególnie ten trunkowy , mało ostatnio bywały na wschodzie, dlatego tego systemu nieświadom.
    Widać go, znaczy ten system, szczególnie rano, przed pracą ewentualnie przed śniadaniem.
    Przed sklepem przystaje facio z teczuszką, czy inną reklamówką z kanapkami, jak to do pracy, i podnosi palec do góry /wskazujący/. Po chwili podchodzi drugi facio i też podnosi paluch. Bez słowa robią sciepę, wchodzą do sklepu, kupują małpkę, biorą po łyku, buteleczka do kosza i bez słowa każdy idzie w swoją stronę.
    Istnieje wersja z dwoma palcami; – wtedy czeka się na trzeciego /z reguły krótko/, kupuje połówkę, reszta jak wyżej.
    Zagrychę każdy ma ze sobą, albo i nie, a zresztą po pierwszym się nie zagryza.
    No i wychodzi sporo taniej niż dycha za setkę. Przy trzech chętnych to jakieś 4,50 za 165g. Tańsze niż barszcz :-)))

  9. McQuriosum pisze:

    Jacek,

    skoro takie ceny mają we Włodawie, znaczyć to musi, że stopę życiową mają także niezgorszą, gdyż inaczej nikt by takich cen nie wprowadzał, z obawy przed plajtą. Jeśli więc jeszcze raz usłyszę o biedzie na Wschodzie Polski, zaraz mu pokażę to zdjęcie z obywatelem wyraźnie w stanie korzystania z efektu mocnej siły nabywczej swego portfela, no, chyba, że to jednak efekt działania tej słynnej broni elektromagnetycznej… 😉

  10. Samuela pisze:

    Jacek,

    Dychę dasz, pierwszy chlasz!

  11. Samuela pisze:

    McQuriosum,

    Prawdopodobnie w tym ustrojstwie można wytworzyć wódkę także z ogórków kiszonych. Wtedy można pić bez zagrychy. Zresztą los czełowieka jest taki, że po pierwszym nie powinien zagryzać.

  12. Jacek pisze:

    McQuriosum,

    Musi na wschód już dobra zmiana dotarła. Nie bez powodu na senatora se nazwisko wybrali :-))

  13. Jacek pisze:

    Samuela,

    No, no, cóś takiego. Tylko że tam to usprawnili. Gadanie nie jest potrzebne; – wystarczają wyciągnięte paluchy i każdy wie co jest grane; – ilu, po ile i kto pierwszy pije:-)

  14. McQuriosum pisze:

    Samuela,

    jak widać na załączonym obrazku, alembik jest prima sort i można na nim wygonić to co trzeba, praktycznie ze wszystkiego, nawet z rudy uranu, a co dopiero z ogórków. Zresztą pomysł „dwa w jednym’ nie jest wcale głupi, nie wiem tylko czy rynek to chwyci, bo jakże to płacić za coś czego nie widać?
    no chyba, że jest sie zwolennikiem Kaczyńskiego, wtedy to co innego… 😉

  15. McQuriosum pisze:

    Jacek,

    se nazwisko wybrali?
    a taki zwój, jak słonia nos!
    Sciema to i tyle…
    Ona tak na prawdę nazywa się Costa, dopiero jak jej polskim żłobem zapachniało, przypomniała sobie skąd przodkowie pochodzili. Czyli, to nie ona tambylcom coś funduje, tylko wyborca ze wschodu ma zaszczyt karmić potomkinię polskiego generała uwiedzionego przez ukraińską szansonistkę… 🙂

  16. Jacek pisze:

    McQuriosum,

    „Ona tak na prawdę nazywa się Costa, dopiero jak jej polskim żłobem zapachniało, przypomniała sobie skąd przodkowie pochodzili.”

    Ty to wiesz, i ja to wiem. Ale lud na wschód od dolnego Bugu i na północ od Włodawy aż taki.gramotny to nie jest.

    Co innego w samej Włodawie :-)))

    /co by się Samuela nie obraziła, bo ja ją lubię /

  17. McQuriosum pisze:

    Jacek,

    tak, masz rację, Włodawa to zdecydowanie co innego.
    Nie wiem tylko, czy to z tego powodu, że mierzą tam Bug, czy też z powodu
    jakiegoś innego dziwactwa, niemniej Włodawa to na pewno enklawa inności pośród lokalnej swojskiej tambylczości.
    Wystarczy poczytać Samuelę… 😉

  18. ViC-Thor pisze:

    Chhyba pojadę do Włodawy na kiszonego…

    Kto wie może nawet p.p.p. K. Pawłowicz bym spotkał w mini i koronkowej bieliźnie jak by stała pod latarnią i wodziła na pokuszenie niczym Św Magdalena.

    O Q… ależ mnie fantazja pociągnēła.

  19. McQuriosum pisze:

    Vic-Thor,

    nie da hurysa ani też branka,
    tego co może ci dać posłanka!

  20. Eva70 pisze:

    McQuriosum,

    Piszesz, że pomysł „dwa w jednym’ nie jest wcale głupi, jednak w Polsce nie zawsze się to sprawdza, o czym przekonał się już niejaki Vidal Sassoon, choć był odznaczony Orderem Imperium Brytyjskiego. 🙂
    Żyjemy w kraju, w którym nie tylko Duda, ale chyba nawet wspomniany przez Ciebie Incitatus mógłby zostać głową państwa, tym bardziej że głowę miał nieco większą od naszej Dudy.

  21. Samuela pisze:

    W stadninie koni w Janowie Podlaskim padła klacz Preria należąca do żony perkusisty Rolling Stones Shirley Watts.

    Nowy prezes nie nabrał jeszcze doświadczenia w hodowli koni.

  22. Pantryjota pisze:

    Samuela,

    Może poległa od broni magnetycznej, który być może nie jest zbyt celna?

  23. Samuela pisze:

    Pantryjota,

    Charlie Watts jest wegetarianinem i zapalonym pasjonatem hippiki. Nie będzie zadowolony, ale sam jest sobie winien, bo nie jeździ na rowerze.

  24. Jacek pisze:

    Pantryjota,

    „Może poległa od broni magnetycznej, który być może nie jest zbyt celna?”

    Raczej ze śmiechu na widok nowej waaaadzy.

  25. Samuela pisze:

    Jacek,

    Złośliwi powiadali, że nowy prezes bije konia.

  26. Pantryjota pisze:

    Samuela,

    To już nie miał gdzie tej klaczy trzymać, tylko w miejscu, gdzie inne klacze umierają jak muchy, co zresztą było jednym z powodów zmiany kierownictwa?

  27. Pantryjota pisze:

    Samuela,

    Lepiej konia trzepac w kącie, niż być w pisiakowym froncie.

  28. Jacek pisze:

    Samuela,

    „Złośliwi powiadali, że nowy prezes bije konia”

    Pewnie że bije.
    A jak twierdzi, że nie bije, to znaczy że bije i na dokładkę łże..

  29. vannelle pisze:

    Pewnie bije przy pomocy młotka, a przyjemność ma wtedy, gdy nie trafi 🙂

  30. ViC-Thor pisze:

    :DD

    Prawie się popłakałem.

  31. noctorama pisze:

    ViC-Thor …cesz husteczkę?:P)))

    broń elektromagnetyczna faktyczne działa choć tylko na niektórych, to oznacza w praktyce tyle, że albo jest się podatnym – słaba silna wola…albo niekoniecznie. Przy tym jest konieczne zaznaczyć, że podatnych wielu niestety…zbyt wielu:( podobnie jak i z internautami i telewidzami… inaczej tyle manipulacji i aż nadto sugestywnych sugestii by się nie dało zakotwiczyć w tylu umysłach.

    ..albo nie ViC-Thor, tylko Ci tę moją pożyczę….na jeden smark:P)

Dodaj komentarz