„Chciejstwo” Kliczki i marzenia Putina

Każdy z nas ma jakieś pragnienia i marzenia, prawda ?

Np. znany bokser, dr Kliczko, nie tak dawno powiedział, że chciałby, aby Ukraińcom żyło się tak, jak Polakom. Dr Kaczyński, widziany kiedyś w towarzystwie championa wagi cieżkiej pragnie, żeby Polakom żyło się jak Węgrom, a  inny prawnik, pan Orban, choć tylko mgr, ale za to premier pełną gębą,  roi sobie, że dzięki atomowi Węgrom będzie się  żyło się jak Rosjanom.  Zaś prezydent Putin….

No właśnie, o czym marzy Putin ?

Mnie się wydaje, że Putin marzy o tym, żeby ktoś nakręcił o nim film. I to nie jakiś tam propagandowy gniot, tylko prawdziwe dzieło, jak np. Pancernik Potiomkin, albo dajmy na to Spaleni Słońcem 1, bo sequel podobno nieudany. Ale kto mógłby się podjąć takiego zadania, to doprawdy nie mam zielonego pojęcia. Niestety Rosjanie odpadają w przedbiegach, bo takie zadanie to nie przelewki i pewnie żaden z reżyserów nie miałby ochoty sprawdzać, czy na Syberii wciąż zimno, gdyby coś poszło nie tak. Tam ludzie kina mają gorzej niż u nas, bo jak nam nie wyjdzie film o Smoleńsku i o naszym milenijnym prezydencie tuż obok kokpitu posadowionym na zatracenie, to najwyżej będzie kupa śmiechu, choć temat wcale śmieszny nie jest, a wręcz przeciwnie – śmiertelnie smutny. No ale póki co się nie zanosi i chwalić Bobra za ten brak funduszy.

Kobiety reżyserowie (reżyserki ?) odpadają w przedbiegach, bo przecież Putin ma nową panią, więc pewnie byłaby zazdrosna, a poza tym obawiam się, że żadna kobieta z innego kręgu kulturowego nie zdołałaby we właściwy sposób oddać  fenomenu tego człowieka na srebrnym ekranie.

Kurosawa nie żyje, a szkoda, bo miał pewne doświadczenia w kręceniu w Rosji. Pasolini zamordowany, a zresztą on był gender, więc chyba też nie wchodziłby w grę, bo przecież pedał nie może kręcić filmów o przywódcy światowego mocarstwa. Kutz już chyba nie kręci,  Spielberg kręci na boku, a tego Putin nie znosi,  bracia Wachowscy to już duet dwupłciowy, więc też się nie nadają do kręcenia filmu o macho. Przez chwilę przez myśl przemknął mi nawet Wajda, ale kto by chciał po raz kolejny wpuszczać się w kanał ? Ang Lee nakręcił co prawda ładny film o tygrysie, które występują również na Syberii, ale ma też na koncie Tajemnicę Brokeback Mountain, co stawia go w jednym szeregu z Passolinim w sensie Sodomy i Gomory, więc odpada bezdyskusyjnie.

Mógłbym  tak długo spekulować i kombinować, ale od czego mam komentatorów, prawda ?

Co prawda zaraz nasi grają w siatkówkę, ale Argentyńczycy już nam załatwili awans, więc emocje ewidentnie mniejsze.

Więc jak ktoś będzie miał ochotę, to może zgłosić swój typ.

Nadredaktor

Dawniej też Pantryjota, a więcej o mnie w stopce.

Kategoria: Różności niesklasyfikowane (8)
  1. krawcowa pisze:

    Dowiedziałam się od koleżanki, że w Rosji zbierają się panie w średnim wieku i modlą za/do Putina, podobno pokazali w telewizji, ja tego nie widziałam, bo nie mam telewizora, ale skoro tak, to może Putin marzy o wyniesieniu na …ołtarze?
    A film dokumentalny dopiero później , już o kulcie…;)

  2. Pantryjota pisze:

    krawcowa,

    Każdy kraj ma takiego zbawiciela, na jakiego zasługuje.
    Gdzie byłaś, jak Cię nie było ?
    Kiedy nowa notka ?

    Pozdrawiam.

    P.

Dodaj komentarz