Czego dobra zmiana nie potrafi to TVN zrobi:)

    Nie sądziłem że kiedyś będę chwalił TVN ale są i dobre strony „dobrej zmiany”. TVN od lat omijałem z daleka, gdyż strasznie naginał fakty a ich tezy były często mocno naciągane. Jednak po dobrej zmianie tyle się narobiło że teraz już nic nie trzeba naciągać.

    Jest to już któryś materiał z TVN który pokazuje w sposób rzetelny kłamstwa obecnej władzy.

    Był materiał o ośmiu wybitnych konstytucjonalistach ekspertach Ziobry w sprawie naprawy TK. Jak pokazał TVN była to jedno z wielu ściem obecnej władzy.

https://wyborcza.pl/1,75398,19821343,tvn24-prezentuje-ekspertow-ziobry-a-ministerstwo-przesyla-sprostowanie.html

Był wywiad z byłym opozycjonistą z czasów PRL Pikulem który opowiedział jak to mu nowy bohater narodowy Piotrowicz pomagał.

https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/stanislaw-piotrowicz-i-antoni-pikul-czarno-na-bialym,697753.html

Teraz TVN zrobił rzeczy niemożliwej z punktu widzenia obecnej władzy i dotarł do świadków wypadku Beaty Szydło.

https://www.tvn24.pl/bezposredni-swiadkowie-wypadku-szydlo-czarno-na-bialym-w-tvn24,717733,s.html

    Morawiecki wyjaśnił obecne intencje rządzących, że dla nich nie prawo jest ważne a ważniejsza jest sprawiedliwość. Oczywiście sprawiedliwość z ich punktu widzenia. Ja bym dodał że sprawiedliwość jest dla nich ważniejsza od prawdy. Sprawiedliwa prokuratura dotarła już do sprawiedliwych zeznań które obwiniają młodego kierowcę ale nie dotarła jeszcze do zapisu z czarnych skrzynek które zapewne przeczą ich sprawiedliwości oraz nie dotarli do świadków wypadku którzy sygnałów dźwiękowych nie słyszeli. Ich sprawiedliwość musi zwyciężyć, dlatego mają swoich świadków (nie wiadomo kogo) którzy niezaprzeczalnie sygnały słyszeli.

    Na szczęście do akcji włączył się minister środowiska by zwiększyć bezpieczeństwo obecnie rządzących. Wszyscy wiemy że większość drzew w Polsce została zasadzona w PRL i jest skażona doktryną komunistyczną, przez co są realnym zagrożeniem dla dekomunizacji i drzewa te utworzyły spisek na obecnie rządzących.

    Niestety narodził się konflikt gdyż strategię jaką przyjął patriota roku Macierewicz jest użycie drzew jako tarczy antyrakietowej. Macierewicz musi dbać przede wszystkim o bezpieczeństwo narodu kosztem bezpieczeństwa nam panującym. Doskonale zdaje sobie on sprawę że drzewa są kluczowym elementem jego tajnej broni, (partyzantki leśnej) która ma nas bronić przed rosyjskimi czołgami. Macierewicz już doniósł prezesowi że wróg przewidział jego taktykę i za pomocą rosyjskiego lobby postanowił nas rozbroić z użyciem lokalnych drwali.

    Lobby tym CBA się nie zajmie, bo wszyscy przecież wiedzą że rolą tej organizacji jest szukanie winny poprzedników a nie zajmowanie się sprawiedliwie nam rządzącymi.

    Pan każe sługa musi jak głosi dawne przysłowie. Prezes rzekł że w TVN kłamią i wierny mu lud przyjmuje jego słowa za prawdę najprawdziwszą. Zaprawdę powiadam wam że błogosławieni ci którzy nie widzieli dobrej zmiany a w nią uwierzyli. A wszyscy wiedzą że wiara Polaków jest wielka i że wiara czyni cuda. I stał się cud, Naród Polski wstał z kolan i jest bardzo dumny ze swojego odizolowanego ciemnogrodu.

    Wczoraj Kaczyński po raz kolejny pokazał swoją pogardę dla tych którzy się z nim nie zgadzają. Przypomnę jedynie jak on się wyraża o tych którzy nie chcą jego sprawiedliwości: gorszy sort, zomowcy, postkomuniści (sam reanimuje partyjniactwo przy awansach), potomkowie donosicieli na gestapo (sam donosi Niemcom na Tuska) czy niewartościowi Polacy.

    Wczorajsze słowa jakoby to PIS był Panami ludzkości można rozumieć w dwojaki sposób, jednak obydwa gardzą tymi którzy z PIS się nie zgadzają.

    PIS jest Panem i opozycji pozostaje jedynie słuchać ich rozkazów albo że PIS ma kulturę a pozostali to Chamy. PIS widzi tylko swoją sprawiedliwość i oczywiście nie widzi nic złego w niesprawiedliwym wyrzuceniu Szczerby z obrad. W końcu to PIS wyznacza standardy sprawiedliwości.

    Niestety część społeczeństwa broni swojego Pana i wszystko mu wybaczy w nadziei że Pan dojrzy ich wierność i ich sprawiedliwie wynagrodzi. Nie ma kłamstwa, ohydztwa czy też przekrętu którego sługa swojemu Panu nie wybaczy. PIS jest bezkarny i stoi ponad prawem.

P.S.

    Wielu komentatorów usprawiedliwia masowe przekręty obecnej władzy tym że poprzednicy w jakimś stopniu (dużo mniejszym) też tak robili. Pytają mnie czemu nie krytykuje PO. Odpowiedź jest prosta, to PIS obecnie rządzi i to on ponosi odpowiedzialność za panujący bajzel. Myślałem że po to ta zmiana by poprawić coś na lepsze a nie usprawiedliwiając się błędami poprzedników być jeszcze bardziej pazernym i bezczelnym niż poprzednicy. Kiedy już „dobra zmiana” przeminie i nadejdzie nowa sprawiedliwość, nawet przez chwile nie przyjdzie mi na myśl usprawiedliwiać wałki nowej władzy przekrętami PIS. Co to za usprawiedliwienie: zgwałciłem tą dziewczynę bo ten drugi też to zrobił. Jest to obłuda Dulskich, kiedy ciebie okradają krzyczysz złodziejstwo ale jak ty kradniesz krzyczysz patriotyczna sprawiedliwość. Tak zwany Polski katolicyzm.

P.S.2

„Jakiś czas trwały poszukiwania osoby, którą rządowa kolumna wiozła w okolicy Żywca, spychając przy tym na pobocze inne auto.

Z odpowiedzi można było odczytać sugestię, że rządowa kolumna nie wiozła nikogo ważnego.Po kolejnych kilkunastu godzinach postronnym obserwatorom udało się jednak połączyć fakty i ustalić, że ów anonimowy pasażer wracał tamtędy z zawodów narciarskich im. Marii Kaczyńskiej w Rabce. Stąd już było blisko do zidentyfikowania go jako prezydenta Dudy. Niezłe musiało być zdumienie dowództwa BOR i jego funkcjonariuszy, kiedy powiedziano im, kim jest osoba, którą wiozą. Przez myśl im nie przeszło, że to może być głowa państwa.

Nikomu nie jest łatwo przyzwyczaić się do sytuacji, że pędzi puste auto, a w środku siedzi prezydent.”

https://wyborcza.pl/7,75968,21407243,ogorek-na-deser-anonimowy-prezydent.html#BoxGWImg

Czyli nic się nie zmieniło a za wszystko i tak odpowiedzialność zwali się na PO.

Zawsze warto być człowiekiem

Kategoria: Różności niesklasyfikowane (8)
  1. vannelle pisze:

    Szyszce się dostanie za nie wycięcie drzewa stojącego na drodze Broszki w podróży wagi państwowo-wojskowej.

  2. konkluzja pisze:

    Nie ma się co dziwić Kaczyńskiemu, wszak przez tyle lat był przez elity ignorowany a uznanie w oczach elit to było chyba jego największe życiowe marzenie. Dlatego teraz, by poprawić własne samopoczucie mści się na tych, którzy przez lata nie chcieli go uznać za swojego. I to jest jego życiowe pięć minut. Osobiście głęboko mu współczuję: musi codziennie zasypiać z myślą, że wysłał brata na śmierć – dlatego chyba cierpi na nocną bezsenność i poranny brak aktywności. I niczego nie zmienia fakt, że Macierewicz usiłuje znaleźć winnego śmierci Lecha pośród przeciwników politycznych PiS.

  3. slej pisze:

    konkluzja,

    Współczuł bym im gdyby swoje frustracje wyładowali na sobie. Problem w tym że swoimi osobistymi problemami zarażają cały kraj.

  4. slej pisze:

    vannelle,

    Szyszka podcina drzewo z którego wyrosła:)

  5. konkluzja pisze:

    slej,

    Nie po to Kaczyński jest prezesem, by miał na sobie rozładowywać własne frustracje. On ma do tego worki treningowe w rodzaju pana pRezydenta 🙂

  6. McQuriosum pisze:

    jest taka fajna anegdotka z czasów pierwszej ” Solidarności ” która zawsze poprawia mi humor, szczególnie wtedy , gdy mam do czynienia z klasycznym chamem udającym „intlgenta”…
    -Do jednego z opozycyjnych literatów ( nazwiska już nie pomnę* ) co wieczór wydzwaniał jakiś esbek i jadowitym głosem syczał przez telefon: umrzesz, umrzesz, umrzesz…
    Nasz bohater długi czas nie reagował, wreszcie kiedyś w nerwach wypalił do słuchawki ( a był to człowiek wielkiej łagodności i kultury języka ): a ty ch…ju myślisz, że k…wa będziesz żył wiecznie?!
    I to jest właśnie to, bo choć ostatecznie na grobie takiego osobnika tańczyć nie musimy, to ta perspektywa… 😉

    *Deda pewnikiem zna 🙂

  7. Amstern pisze:

    McQuriosum,

    „-Do jednego z opozycyjnych literatów ( nazwiska już nie pomnę* ) co wieczór wydzwaniał jakiś esbek i jadowitym głosem syczał przez telefon: umrzesz, umrzesz, umrzesz…”

    Jacek Kuron opisal to w swojej ksiazce tak:
    dzwonil ten esbek jw.; Kuron pyta grzecznie o konkrety – ktorego dnia ma umrzec; esbek rzucal sluchawke albo podawal jakas date.
    Na to Kuron: przepraszam pana, ale panski kolego wczoraj mowil, ze nie lipiec a wrzesien; z drugiej strony bluzgi.

    Esbecy i tym podobni dostaja wscieklicy, kiedy ich potraktowac dobrym slowem.

  8. McQuriosum pisze:

    Amstern,

    ja to znam w takiej formie, w jakiej podałem, wydaje sie jednak, że obie sa równouoprawnione i wielce pouczające.. 😉

  9. McQuriosum pisze:

    PS
    widać esbecy ( jak dzisiaj pisuary ) dostawali wytyczne i zadania do wykonania, a postępowali wg własnego widzimisię, stąd różnice. Dzisiaj pisiory też mają problemy z jednolitą wypowiedzia, gdy przekaz jest niezbyt precyzyjny, np. Pan Prezes Jarosław Kaczyński o ( tu brak konkretnej godziny )… itd, coś jak za starej, dobrej komuny

  10. Amstern pisze:

    McQuriosum,

    Kto jest i jak sie nazywa dzisiejsza formacja pelniaca obowiazki esbecji?
    Bo jakas musi byc.

  11. McQuriosum pisze:

    Amstern,

    wykluwa się właśnie, na naszych oczach, podobnie jak wykluwa się partyjne wojsko PiS.

  12. Amstern pisze:

    McQuriosum,

    Ale kto robi za esbecje poki ta nowa sie nie wykluje?
    Kto pilnuje DZISIAJ tych wszystkich warcholow, sily, tak zwanych, etc?

  13. McQuriosum pisze:

    Amstern,
    zawsze się znajdą tacy, którzy aktualnej władzy lizać będa odwłok, nie przymuszani, Tacy są, byli i będa w każdym demokratycznym kraju. Dopóki nie jest to patologia która ODGADUJE ŻYCZENIA NIE WYPOWIEDZIANE, JEST WSZYSTKO OK. Ale gdy zaczyna się naginanie, bądź łamanie prawa kierując się wytycznymi partyjnymi, wtedy juz nie jest ok.

Dodaj komentarz