W Polsce łatwiej trafić na żałobę narodową niż na niedzielę handlową. Prawda ostatnich wydarzeń. Będą one zresztą następowały coraz częściej bo „weterani” i inni „bohaterowie” będą odchodzić coraz częściej. Opary styrenu odegrały jakąś rolę w osłabieniu płuc, nerek, wątroby i serc. Niektórzy uniknęli wylegiwania się na styropianie zamieniając go na pierzyny i inne materace, dlatego mają problemy ortopedyczne z kręgosłupami czy też kolanami. Ludzie odchodzą bo taka jest kolej rzeczy. Nie pomogą pieniądze, sława czy też inny „autorytet”. Życia nikt sobie nie kupi.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Katolicy w Polsce tym radośniej uczestniczą w żałobie, im bardziej czczony przez nich bohater zakładał w Polsce lożę wolnomularską.
Samuela,
Trafne spostrzeżenie
Na frasunek dobry trunek!
Te żałoby i upamiętnianie tragedii to polska cecha narodowa. Pławimy się w smucie jak żydzi w holokauście. Zamiast świętować wspólnie setną rocznicę niepodległości, to pozwalamy maszerować ONRowi w naszym imieniu… Marszałek wiedział, po co Berezę Karuską dla faszystów otworzył.