Do agitującego PiSowca na Facebooku

Zostałam poddana na FB agitacji przez znajomego PiSowca. Odpowiedziałam mu, że dla dobra tego kraju na PiS nie zagłosuję, na co zostałam zaatakowana, że śmiem o Polsce pisać per „ten kraj”. A ja na to:

A „ten kraj” to teraz jest rzeczywiście PiSlam :)))) Oczywiście, że jestem zwolennikiem opozycji – i co mi, i…. połowie narodu polskiego zrobisz??? Szczęśliwie dla „tego kraju” są jeszcze tacy, którzy nie modlą się do konusa z Żoliborza, chętnie by oddali swoje dzieci klerowi do zabawy w doktora, za wszystko oskarżają Żydów, gejów, Niemców, imigrantów, nie widząc własnych słabości. Nie podoba im się także to, że dorwali się do koryta Ci, którzy w inny sposób nie potrafią się zrealizować, a tylko poprzez powtarzanie mantr wysyłanych im przez konusa co rano na komórkę.Aparatczycy PiSu grzebią się w przeszłości, bo na patrzenie w przyszłość im brakuje wyobraźni, wiedzy i odwagi. Tworzą nowe legendy i polewają je stęchłym sosem polskiego katolicyzmu, który jest o krok od schizmy – wystarczy popatrzeć na te nalane, poczerwieniałe gęby co poniektórych hierarchów i ich opasłe brzuchy. Zresztą kościół wykorzystywany jest instrumentalnie – działacze raz po raz udowadniają,że jak reszta społeczeństwa są katolikami „sztafażowymi”- liczne małżeństwa, pazerność, pycha, permanentne ocenianie innych, koniunkturalizm, obłuda, kolesiostwo… Ja się pytam, gdzie oni się spowiadają??? U klechów, którzy są tacy zakłamani, jak oni – dotacjami państwowymi wysyłanymi do Torunia kupują sobie odpusty, jak w średniowieczu. No więc pozwól sobie powiedzieć, że ja tę Polskę kocham i ,choć mogłam stąd kilkakrotnie wyjechać bez stresu, jej dobro mi na sercu leży, ale w PiSie tego dobra nie ma. I Ty to dobrze wiesz… a jeśli nie wiesz, to tym gorzej. Amen.

I zaraz mi ulżyło… tylko,co z tego…

Wielbicielka SuperRedaktora, niepoprawna pesymistka, nieobliczalna "rycząca -tka", filolożka, ale w przeciwieństwie do Samueli, nie z zamiłowania, a z przypadku.

Kategoria: Różności niesklasyfikowane (8)
  1. Quartz pisze:

    Właśnie co z tego. Oni są nie naprawialni. W przemyśle produkującym dobra materialne (w spółkach skarbu państwa) inżynierów coraz mniej albo już wcale. Coraz więcej natomiast osobników mających hehehhe… „wyższe” wykształcenie teologiczne czy inne radyjkowe. To musi pierdykonąć

  2. Pantryjota pisze:

    Nie mam F/B, więc nie ogarniam, ale chyba można zablokować na swoim koncie niechciane agitacje?

  3. Krakowianka Jedna pisze:

    Pantryjota,

    Można 🙂 Ale można najpierw, głównie dla czystego sumienia, odwentylować, prawda?

  4. Krakowianka Jedna pisze:

    Quartz,

    Ano musi, tylko, czy zawsze musi pierdykać??? Nie da się spokojnie pożyć? Zupełnie jak w tej mruczance:

Dodaj komentarz