Doktryna kontra technologia

Czytam dość często ukazujące się blogi i komentarze do nich. Nadziwić się nie mogę ile to ludzkiej energii idzie po prostu w gwizdek. Pół biedy gdyby polemiki i artykuły były rzeczowe odnoszące się do meritum sprawy. Och nie, one muszą być pełne jadu, wyzwisk, kalumnii i innych bzdur. Gdyby dane dwa osobniki spotkały się twarzą w twarz to należy sądzić że polałaby się krew. W niektórych przypadkach przyjazd pogotowia byłby już zbędny. Przecież problemy które są przedmiotem sporów są najczęściej nic nie znaczące i tak naprawdę chodzi o przysłowiową pietruszkę. Najczęściej mówi się że nikt Polaków nie szanuje, zapytam więc, dlaczego mają nas szanować jak my sami nawet nie potrafimy się wzajemnie szanować. Jedynym sposobem by nadążać za światem jest nadążać za jego technologią. Innej drogi nie ma. No raczej jest ale chyba dla żadnego Polaka nie byłoby akceptowalne by Polska stawała się z biegiem lat coraz większą „wiochą”. Żadna formacja polityczna zarówno z prawa jak i z lewa tak naprawdę nie ma wizji Polski. Bredzą o naszej własnej drodze i pryncypiach (polak – katolik) itp. A cóż to za hybryda polak-katolik ? Czy moherowe spojrzenie na świat ma być moim i wielu podobnych Polaków spojrzeniem. Czy ktoś się zastanawia gdzie taka mentalność prowadzi nas Polaków? To że pokrętna gadanina dyrektora pewnego radia jest dla mnie obca to mam się czuć obco we własnym kraju ? Ten kraj jest moją ojczyzną tak samo jak dla każdego innego Polaka i zdarzające się czasem słowa że mam ja lub ktoś inny wypieprzać z tego kraju są wstrętne. Jakim prawem jakiś dupek ma prawo do takich słów. Co on (ona) robi poza klepaniem swoich mantr lub słuchaniem radia na tylko jednej częstotliwości. Świat rządzi się swoimi prawami, a tym prawem jest rozwój technologii. Technologii polegającej na rozwoju techniki, produkcji, nauki. Te kraje które to zrozumiały (Chiny, Indie) właśnie teraz zaczynają prześcigać dotychczasowe światowe mocarstwa, a my co ? Szukamy dalej własnej tożsamości grzebiąc i nurzając się w bagnie dogmatów i krzywd przeszłości. Spójrzmy wstecz w czasy średniowiecza. Całe stulecia w nauce i technice panowała stagnacja bo istniał prymat doktryny nad rzeczywistością. Medycyna stała w miejscu spętana zakazami i dogmatami (gdzie brak higieny był cnotą), a świat idzie dalej. Słuchajmy więc dalej nakazów doktryny, to w naukach medycznych czy biologii prześcignie nas niedługo Czarny Ląd. Lekarstwa i inne rzeczy będziemy kupować (o ile będzie nas stać) za krocie. A czym będziemy płacić ? Naszą sielskością ? Sprzedając bilety na imprezy typu misteria czy inne. Będziemy w ramach odreagowania ganiać za ostatnim przedstawicielem (obywatelem polski od 700 lat) narodu pochodzącego z Bliskiego Wschodu. A jak go już złapiemy to go wypatroszymy dając upust własnej bezsilności. Jesteśmy jako naród na rozdrożu albo wybierzemy technologię albo doktrynę (dogmat). Zastanówmy się czy w swoim patriotyzmie nie weszliśmy na ścieżkę zapiekłej głupoty. Dokąd nas to zaprowadzi ? Moim zdaniem do tego że ponownie będziemy podlegli jakiejś nacji lub nacjom.

Nic szczególnego

Kategoria: Katoholizm i inne choroby (11), Polityka, geopolityka (6), Różne ciekawe historie (5)
  1. Kfiatushek pisze:

    Drogi Quartz-u, my Polacy po prostu uwielbiamy mieć rację. Zwłaszcza wtedy, gdy jej nie mamy…

  2. Quartz pisze:

    Kfiatushek,

    To znaczy mam rację ?

  3. Kfiatushek pisze:

    Masz. Na nieszczęście masz rację. W razie chwilowych wątpliwości co do posiadania jedynej i wyłącznej racji zalecam metodę babci Pawlakowej.

  4. Quartz pisze:

    Kfiatushek,

    Czy to …heheheeh aluzja ?

  5. Kfiatushek pisze:

    Ależ skąd! To jedynie delikatna aluzja patriotyczna. Jak na razie stosowana w obrębie walki politycznej:

    https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/katowice-narodowcy-powiesili-zdjecia-europoslow-po-na-szubienicach/99nh010

    https://niezalezna.pl/255230-grozil-politykom-platformy-obywatelskiej-uslyszal-zarzuty
    https://wiadomosci.wp.pl/grozil-prezydentom-miast-podejrzany-szykowal-kolejne-niebezpieczne-przesylki-6356095665428097a

    (na listach brak polityków obecnie rządzącej opcji restauracji PRL). Obawiam się, że walka klasowa zaostrza się…

Dodaj komentarz