Dobrze, że przewidziałem na moim forum zakładkę o stosunkach, bo takie wiadomości jak poniższa od razu znajdują właściwe dla siebie miejsce:
„Nie czuję żadnej różnicy między seksem z męską lalką a żywym mężczyzną. No może oprócz tej, że mam pełną kontrolę” – to słowa dziennikarki, która przetestowała we własnej sypialni ręcznie robionego manekina do uprawiania seksu. Zdaniem ekspertów w ciągu 25 lat lalki do seksu będą normą
Polecam również filmik, który pokazuje „fabrykę” i wyjaśnia co i jak.
Co ciekawe, panie, którym pokazałem ten materiał, wcale się nie obruszyły, tylko skonstatowały, że panowie wyglądają jak żywi, a przecież technologia rozwija się w oszałamiającym tempie i za kilkanaście lat faktycznie będą pewnie jak żywi, a nie tylko z wyglądu. Pań zresztą też to dotyczy, więc być może nawet osoby w moim wieku dożyją czasów, gdy tak dziś flekowany gender nawet katolicy i im podobni będą wspominali z rozrzewnieniem, a faceci i kobitki robieni w fabryce na dowolny obraz i podobieństwo będę oczywistą oczywistością.
Mogę sobie nawet wyobrazić, że jakaś fanka zamówi sobie np. pana na wzór prezesa, albo nawet dwóch braci zusammen, a potem będzie z nimi figlować do rana, a nawet przez całą miesięcznicę, bo co 3 nogi, to nie dwie.
I pomyśleć, że kiedyś niektórzy panowie zadowalali się słoniną, wetkniętą między żeberka kaloryfera starego typu, a panie najzwyklejszym ogórkiem, a szczególnie wymagające kabaczkiem.
Dziś mają Gabriela, a jutro mogą mieć nawet Bartłomieja, bo postępu nie da się zatrzymać szydłem.
Pantryś
No to kobieta ma słabe czucie pomiędzy szyjką a wargami sromotnymi.
Ta pani jest tleniona!
Ma mnóstwo swoich fotek w sieci z nagimi częściami ciała!
Ależ Ty masz rozeznanie w temacie Pantrysiu!!! Tą słoniną mnie powaliłes :))))
Krakowianka Jedna,
swego czasu Wały Jagiellońskie śpiewały o innowacyjnym wykorzystaniu kaloryfera w warunkach ograniczonej podaży:
/…/
Czy pamiętasz te gorące noce nasze nieprzespane
Te miłością pałające słowa nam tak dobrze znane
Kaloryfer nie zastąpi ud gorących pożądania
Kiedy to się wreszcie skończy, znowu dzisiaj nic ze spania
Ref.
I tylko mi ciebie brak w tym więźniu
I tylko mi ciebie brak, ciebie tu
Czy zamiast słoniny może być podgardle?
Chyba tak, ma być „rzeźniczo” :)) Pantryś zainicjował zaiste akademicką dyskusję :)) Gratulacje!!
Dlaczego nie? Dyskusja kobiet pod tekstem artykułu jest wielce pouczająca, szczególnie dla panów. I dla przemysłu erotycznego.
„Raczej fatalnie świadczy o Polakach, których miała dotychczas w swym łóżku… Ja bym powiedziała, że lalka lepsza bo nie śmierdzi, nie marudzi i nie rządzi się.”
Pod tą wypowiedzią mogłyby podpisać się nie tylko Polki. Jest coraz więcej zabawek erotycznych dla kobiet i są one bardziej urozmaicone od męskich. Niekoniecznie trzeba używać zabawek w łóżku samotnie…
Samuela,
:DD
Prawie się popłakałem.
To pewnie zależy od długości…
hhhh
szczególnie należy uważać na pogarla uwędzone dymem papierosowym. Zapalenie żołędzia gotowe.
Samuela,
Kfiatushek,
To nie Polka!
To Amerykanka!
Pewnie z sekcji ruchu rytmicznego cheerlederek waginalnych!
ViC-Thor,
ciekawe Czy ma cojones, i czy wytrysk ma z białego / czerwonego kawioru. W wersji lux – oczywiście.
Taki Elton John może sobie zamówić wersję z otwartym anusem… z dodatkową porcją żelatyny.
Popłakałem się…
Tak ta pani wygląda:
https://www.vogue.com/contributor/karley-sciortino
Osobiście to ona przypomina mi Marlin Mansona ze słabym makijażem w damskiej wersji, lecz taki lalek Gabriel nie odczuwa ani strachu, ani obrzydzenia – takze nie ma mowy o ucieczce, skoro jest sparaliżowany.
ViC-Thor,
Pod artykułem dyskutowały Polki. Widocznie nie tylko słonina, ale i warzywa są w cenie. Kto wie, jak ogórki i kabaczki tak dalej będą drożały, to opłaci się taki jeden Gabriel, bo można go wynajmować na godziny i cały czas będzie „sztywny”. W Barcelonie już jest wypożyczalnia lalek do „dmuchania”, gdzie za 80 Euro na godzinę wypożycza się odpowiedni do zapotrzebowania model. Taki Gabriel obsłuży więcej niż 2250 kobiet, a zwróci się po 2300 godzinach pracy (wliczam każdorazowe czyszczenie po użyciu). Czysty zysk. Biznes, ViC-Thorze, biznes!
ViC-Thor,
Coś tak czułem, że ten temat Cię zwabi po długiej nieobecności 🙂
McQuriosum,
Dzięki za przypomnienie Wałów. Teraz już wiem, skąd mi się wziął ten kaloryfer 🙂
Kfiatushek,
Zabawa zabawkami we dwoje oczywiście może być wielce inspirująca.
Krakowianka Jedna,
Nie ukrywam, że masz swój skromny udział w tej notce 🙂
Ja?????????????????????????? Co mi Pantrysiu imputujesz???
Krakowianka Jedna,
Imputuję Ci inspirację 🙂
Pantryjota,
Zaraz. Mam problem logistyczny: jak ma się „kaloryfer” (nawet ze słoniną) do gorących, oplatających ud Stefana. Czy tylko ja widzę tu fizyczną nieścisłość?!
„kaloryfer nie zastąpi
ud gorących pożądania,
…kiedy szczupłe twoje nóżki
oplotą mnie, żądne wrażeń?”
Sorry, w tych regionach lubię mieć jasność, nie tylko świeczkę…
Pantryjota,
Zaiste, taki Gabriel nie pisze niezrozumiałych sms-ow, nie trzeba mu gotować i nie podziwia prezesa & co. Może zafunduję sobie „dobrą zmianę” :))))? Tylko pewnie tak nie całuje, ale co tam !!!
McQuriosum,
Eeeee tam. Z tym kaloryferem to jakaś ściema. Mam takie w domu i nijak nie wchodzi. Nawet bez słoninki :-)))
Przepraszam. Musiałam!
Kfiatushek,
skąd masz zdjęcie środkowego fragmentu Pana Boga/panabogopodobnego*?
I to w kolorze?
* na obraz i podobieństwo swoje…
McQuriosum,
Słodka tajemnica pochodzenia internetowego. Mojego osobistego egzemplarza nie pokażę! Za to zastanawiam się, czy można zamówić Gabriela na obraz i podobieństwo …. (tu każda Pani lub Pan Zamawiający wpisuje odpowiednie dane osobiste wybranej osoby). Mam już kilka typów….
Kfiatushek,
na Bobra Przenajświętszego!
-Sfiksowałyście, boście chłopa dawno nie miały! Chłopa wam trzeba!
😉
McQuriosum,
Jak ja kocham „Seksmisję”!!!
Yibc
Kfiatushek,
O qrde, przegapiłem pojawienie się na moim forum zdjęcia pisarza Golonki.
Tyle, że teraz jest chyba jeszcze nieco grubszy,.