Jak trafić z Salonu do Wyborczej, czyli przypadek Galopującego Majora

Szanowni,

Zanim jeszcze zacząłem swoją przygodę z blogowaniem na słynnym salonie, który zajmuje mniej więcej takie miejsce w rankingu popularności krajowych portali, jak najlepsze nasze uniwesytety w rankingu światowym, pisał tam gość o wdzięcznym nicku „Galopujący Major”. Odszedł przed moim debiutem, więc nie miałem okazji poznać go osobiście, czyli w tym wypadku wirtualnie.

Niemniej jednak podobało mi się jego pióro i uważam, że to jeden z bardziej utalentowanych autorów, którzy byli w swoim czasie związani z Salonem.

No i dzisiaj wchodzę ci ja na portal Wyborczej, a tam na głównym miejscu artykuł tegoż Majora i adnotacja, że napisany został właśnie dla nich. Oto link:

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,22282102,trzeba-bylo-az-malzenstwa-przylebskich-czy-to-ostateczny.html#BoxNewsImg&a=167&c=96

Poszperałem trochę i okazuje się, że to nie pierwszy raz:

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114871,22202670,dlaczego-teraz-pojawil-sie-temat-reparacji-od-niemiec-chodzi.html

Jeszcze trochę, a być może napisze o nim pan Michnik, jak kiedyś pan Komorowski wspominał o nieżyjacym już Azraelu, co tylko dowodzi, że Salon był wylęgarnią telentów, a co najmiej ich przechowalnią. Niestety nadal nie mogą się przebić do mainstreamu blogerzy G & G i bardzo cierpią z tego powodu, łapiąc się każdej szansy, żeby zaistnieć :

Coryllsu blog

Jeśli ktoś myśli, że chodzi o ceny książek, to jest w błędzie:

https://www.cenosz.pl/s/Coryllus%20blog?gclid=EAIaIQobChMIi_fwkvP31QIVihobCh29Pg8zEAMYASAAEgKXEvD_BwE

Ja co prawda też się nie przebiłem, ale przynajmniej nie próbuję reklamować się gaciami i butami, że o mydełkach zapachowych nie wspomnę.

Zaś Major raczył był kiedyś kilka razy wspomnieć o Goryllusie i bardziej mi się podobają te felietony, niż jego „analizy” sytuacji politycznej. No bo czyż nie jest to zabawne?

Ale już trudno o trafniejszy osąd kariery Miłosza, gdy się sugeruje, iż zrobił to przez sypialnie Iwaszkiewicza. Choć do dziś nie wiadomo, czy Czesław, za przeproszeniem, pierdolił też króla szwedzkiego, bo za wiersze tego Nobla dostać przecież nie mógł. Przepraszam, że ja tak ciągle o literaturze, ale doprawdy, gdy czytam, iż w przeciwieństwie do miernego Kapuścińskiego, wszyscy tutaj na salonie piszemy i każdy, kto traktuje to poważnie, wie, że nie ma żadnego rzeźbienia w słowie – to nie mogę się z autorem nie zgodzić. O żadnym rzeźbieniu być mowy nie może, chyba że chodzi o rzeźbienie w czymś innym, o nieco innej, powiedzmy, mniej stałej konsystencji.

Więcej tutaj:
https://galopujacymajor.blox.pl/tagi_b/46850/coryllus.html

Nie chce mi się szukać, czy wziął też na warsztat Golonkę, ale jeśli nie, to tym gorzej dla Golonki 🙂

A co się tyczy rzeźbienia, to mnie się wydaje, że nie tyle materiał jest ważny, ile intencje, no ale być może się mylę, bo akurat rzeźbą nigdy się nie parałem.

Pantryjota

 

 

Dawniej też Pantryjota, a więcej o mnie w stopce.

Kategoria: Agora dla salonowiczów (7)
  1. ViC-Thor pisze:

    Mój ci on

  2. ViC-Thor pisze:

    Kula i masowanie wibratora

  3. Pantryjota pisze:

    ViC-Thor,

    Jak to często bywa, nie mam pojęcia, jak skomentować Twoje komentarze 🙁

  4. Eva70 pisze:

    Pantryjota,

    Nie trzeba komentować – wystarczy, że ViC-Thor pisze! 🙂

  5. Pantryjota pisze:

    Eva70,

    W sumie masz rację 🙂
    Niech pisze cokolwiek i niech mu to pomaga w zdrowieniu.

  6. ViC-Thor pisze:

    Pantryjota,

    Ech…
    Podobno na tej fotce jest Galopujący Major.

    Z lewej strony widać kule z czarnymi wykończeniami.
    W prawej dłoni widać mikrofon, lewa macha wzdłuż niewidzialnego wibratora, niczym pewna pani w filmie „Dzień Świra” , reklamując okolice „wyciągu z fiuta”.

  7. ViC-Thor pisze:

    Eva70,

    🙂

  8. ViC-Thor pisze:

    ViC-Thor,

    Kula do statywu – oczywiście, tylko przechylił…

  9. Pantryjota pisze:

    ViC-Thor,

    Szczerze mówiąc, zupełnie inaczej wyobrażałem sobie Majora.

  10. ViC-Thor pisze:

    Pantryjota,

    Pulchna buzia literata z kafejki internetowej.

  11. Pantryjota pisze:

    ViC-Thor,

    Pulchna buzia to jest ta 🙂

  12. ViC-Thor pisze:

    Pantryjota,

    Oponuję, to nie buzia – to ryczy kwik.
    To podgardle z oczami sapo! (Aga)

  13. Pantryjota pisze:

    ViC-Thor,

    Twierdzisz, że z tej twarzy nie bije intelekt?

  14. ViC-Thor pisze:

    Pantryjota,

    Bije.
    Też na 'i’…
    Ale nie kończy się na 'kt’.

Dodaj komentarz