Hurra !! Jedynie lekka niepełnosprawność Pantryjoty przez najbliższy rok

Moi drodzy,

Właśnie odebrałem orzeczenie powiatowej komisji do spraw orzekania niepełnosprawności, o które wystąpiłem z powodu odebrania mi renty przez ZUS i okazuje się, że jestem niepełnosprawny jedynie w stopniu lekkim i to orzeczenie ważne jest przez rok. To oczywiście cieszy, gdyż oznacza, że nadal będę mógł prowadzić nasze forum, a ponieważ nic mnie już z ZUS-em nie wiąże, nie będą mogli mi zarzucić, że skoro nim zarządzam i piszę kozackie felietony, to jestem na tyle sprawny, że renta mi się z pewnością nie należy. Inna sprawa, że pojęcia nie mam, czy służby ZUS kontrolują również fora dyskusyjne, czy tylko miejsca typu Facebook i portale społecznościowe,  a poza tym chyba nie wiedzą, że Pantryjota to ja :). Zresztą tego nie wie prawie nikt, oprócz nielicznych moich bliskich znajomych i niech tak lepiej pozostanie.

Dobrych wiadomości jest więcej, gdyż mamy już za sobą zasadniczą część „rewitalizacji” portalu, która przebiegła pomyślnie i teraz muszę tylko podjąć decyzję co do ewentualnych „zmian na lepsze”, gdyż od dawna miałem pewne koncepcje w tym zakresie. Po otrzymaniu wstępnej wyceny wprowadzenia tych modyfikacji okaże się, czy mnie na to stać, a przy okazji dziękuję tym z Państwa, którym dobro tego miejsca leży na tyle na sercu, że już okazali to czynnie, co oczywiście nie oznacza, że innym nie leży.

Może być przecież tak, jak to kiedyś zaobserwowałem w Baku, za czasów głębokiej komuny, gdy jeszcze nikt nie przewidywał, że Związek Radziecki się rozpadnie. Otóż jadąc z „autochtonem” autobusem komunikacji miejskiej zauważyłem, że każdy pasażer wrzuca 5 kopiejek do pudełka obok kierowcy, który jednak żadnych biletów nie wydaje. Gdy spytałem, czy to prywatny autobus czy państwowy, kolega rdzenny Azerbejdżanin odpowiedział, że państwowy, no ale przecież kierowca musi go naprawiać, dbać o niego itp, więc kasę bierze dla siebie. Oczywiście nie byłem w stanie tego zrozumieć, ale spytałem, co będzie, jeśli ktoś nie wrzuci tych 5 kopiejek. Odpowiedź bardzo mnie wzruszyła i utwierdziła w mniemaniu, że socjalizm może mieć ludzką twarz, nawet w Azerbejdżanie. Otóż znajomy odparł ( i brzmiało to jak oczywista oczywistość) , że cyt” jeśli nie wrzuci, to znaczy że nie ma (w domyśle- nie stać go). Dodam jeszcze dla jasności, że ów kolega nie był jakimś nikim, tylko dyrektorem największego w Baku „sportkompleksu”, a dawniej trenerem reprezentacji piłkarskiej tej republiki, więc raczej wiedział co mówi. No ale to tylko taka dygresja w kwestiach dostępu do dóbr wszelakich, nie tylko pierwszej potrzeby.

Co się zaś tyczy forum, to po ostatnich pracach „konserwacyjnych” znacznie zmalało ryzyko awarii technicznych, choć z drugiej strony warto zauważyć, że przez ostatnie 4 lata żadnych poważniejszych usterek nie odnotowaliśmy, czego nie można powiedzieć o innych „salonach” w sieci. Wiąże się to również z faktem, że pantryjota.pl (znów, w przeciwieństwie do wielu takich miejsc) korzysta z usług krajowej, profesjonalnej serwerowni, a nie jakiejś zagranicznej firmy „krzak”, czy tanich ofert dużych portali sieciowych. Dzięki temu forum jest całkowicie niezależne od kogokolwiek i czegokolwiek i jako takie, też jest zjawiskiem wyjątkowym w kategorii for dyskusyjnych, a wyróżnia je dodatkowo całkowity brak reklam, co było moim założeniem od samego początku i póki co nic się w tym zakresie nie zmieniło.

Mam nadzieję, że przypadająca z nieco ponad miesiąc 4 rocznica istnienia portalu będzie obchodzona może nie tyle hucznie, ile z należytą atencją dla osób, które zdecydowały się tutaj zaistnieć i wytrwały, za co oczywiście serdecznie dziękuję,  a potencjalnym nowym użytkownikom przypominam, że nie można się tutaj zarejestrować bez uprzedniego kontaktu z adminem ( patrz-stopka), dzięki czemu forum trzyma poziom i nie zalewa go fala hejtu.

Pantryjota

Dawniej też Pantryjota, a więcej o mnie w stopce.

Kategoria: Różności niesklasyfikowane (8)
  1. Samuela pisze:

    Mam znajomego, który wygląda jak Einstein i od dawna mieszka w Niemczech. Był skrzypkiem w filharmonii i nabawił się syndromu lewego barku od wiecznego skrzywienia skrzypkowego. Leczył to, a po leczeniu z uporem rehabilitował, aż w końcu postanowił ubiegać się o rentę z niemieckiego ZUS. Niemiecki ZUS stwierdził, że skrzypek z marnym lewym barkiem może przecież grać na skrzypcach trzymając je przy prawym barku bądź po prostu trzymając skrzypce na podłodze oraz że wcale nie zachodzi konieczność grania na skrzypcach, skoro można przecież gać na przykład na trąbce. Deutscher ZUS renty nie przyznał. Einstein odwołał się do sądu. Sąd uwzględnił w całości jego argumentację, co skutkowało tym, że Einstein przemieszcza się teraz takim pojazdem mechanicznym, gdyż nie chce mu się chodzić piechotą:

  2. Krakowianka Jedna pisze:

    Gratulacje, tak, czy inaczej 🙂 A poza tym, cieszę się, bo być może gdy mi się uda wreszcie udać wlokącego się już ponad cztery tygodnie kataru, to jeszcze może coś tu napiszę 🙂 Chwilowo, pomiędzy jednym smarknięciem a drugim, udaje mi się tylko coś skomentować, a i to nie najmądrzej. Byle do wiosny!

  3. Pantryjota pisze:

    Samuela,

    Niepraktyczny w naszym, a zatem i w niemieckim klimacie.

  4. Pantryjota pisze:

    Krakowianka Jedna,

    Katar nie usprawiedliwia wszystkiego. Co innego brak seksu.

  5. Samuela pisze:

    Pantryjota,

    Wręcz przeciwnie! Jest bardzo praktyczny, gdyż chłodzi zapalenie lewego stawu barkowego chroniąc bark prawy. W Anglii zaś odwrotnie.

  6. Filipina pisze:

    Nie wiem, czy mam składać gratulacje, czy nie.
    Może ta „lekka niepełnosprawność” byłaby korzystniejsza gdyby była w stopniu umiarkowanym.
    Ale na pewno ta lekka jest lepsza niż żadna:))
    Pozdrawiam

  7. Pantryjota pisze:

    Filipina,

    Stopień umiarkowany z pewnością byłby lepszy, choć z drugiej strony gorszy 🙂
    A Ty jaki masz stopień?

  8. Pantryjota pisze:

    Samuela,

    I tak ma szczęście, że nie ma łokcia tenisisty, albo zespołu cieśni nadgarstka.

  9. Krakowianka Jedna pisze:

    Pantryjota,

    Katar eliminuje seks. I już wszystko jasne!!!

  10. Pantryjota pisze:

    Krakowianka Jedna,

    Można by ewentualnie sprawdzić, czy seks eliminuje katar, no ale to już Twoja decyzja i ryzyko partnera.

  11. Krakowianka Jedna pisze:

    Pantryjota,

    Ryzyko kataru u partnera zwiększa jeszcze bardziej ryzyko braku seksu , więc jednak staram się przeczekać. Chyba, że partner sam podejmie to ryzyko, ale nie podejrzewam go o aż taką odwagę. Rycerskość wśród dzisiejszych mężczyzn nie jest cechą częstą 🙂

  12. Filipina pisze:

    Pantryjota,

    Jeszcze nie złożyłam wniosku.

  13. Pantryjota pisze:

    Filipina,

    Widać nie masz potrzeby silnej.
    Zresztą to i tak niewiele daje w sumie. No chyba, że masz co najmniej średni stopień, czyli II. Ale tego Ci oczywiście nie życzę.

  14. Filipina pisze:

    Pantryjota,

    Potrzebę silną mam, ale nie mam jeszcze wniosku wypełnionego przez lekarza.
    Jak już złożę i dostanę dam znać.

Dodaj komentarz