Kocham Żuławy

Na samym początku przepraszam za taki tytuł, jednak musiałem napisać to co czuję. Dla mnie Żuławy są krainą z tysiąca i jednej baśni/nocy, podróżować jasną nocą i w lekkiej mgle po tych zielonych polderach na koniu lub rowerze jest jednym z najwspanialszych doznań jakie można sobie geograficznie w Polsce wymarzyć, a nie mniej atrakcyjnie jest pływać pomiędzy tymi polderami kajakiem lub jachtem. Niestety zabytki architektury na tym obszarze bezpowrotnie niszczeją – osobiście to przeżywam w sposób bardzo bolesny.

Proszę sobie wpisać w Google: Wiatrak holenderski w Wikrowie (Z młynem)

Albo
Wiatrak holenderski w Drewnicy
(ten z młynem).

Oba podpalone.

Wkleję może parę fotek aby pokazać co jeszcze jest.

jestem ktory jestem, ale mnie nie było i kiedyś nie będzie i tak mi dopomoże Budda i Bobry.

Kategoria: Różności niesklasyfikowane (8)
  1. ViC-Thor pisze:

    Jeszcze istnieją ruiny dwóch spalonych kościołów w miejscowościach po dwóch stronach Wisły, naprzeciw siebie – jeden kościół spalony przez SS, a drugi przez armię czerwoną . Tu ten drugi przypadek po zachodniej stronie Wisły

  2. Quartz pisze:

    Akurat na początku przyszłego miesiąca mam tam jechać służbowo.

    Ps. To ostania szansa zobaczyć Żuławy nie zalane przez morze.

  3. Krakowianka Jedna pisze:

    Kiedyś byłam i, jako mieszkance terenu pofałdowanego, te zielone płaskie przestrzenie wydały się rzeczywiście jak z bajki. Muszę się tam znowu wybrać, bo działa na mnie równina kojąco 🙂

  4. Pantryjota pisze:

    ViC-Thor,

    To miłe, że czasem wpadasz.
    Ja już nie jeżdżę nad morze, więc zapraszamy w domowe pielesze w razie czego.
    Koty też zapraszają.
    Pozdrawiam.

  5. ViC-Thor pisze:

    Krakowianka Jedna,

    A kiedy?
    Może coś podpowiem.

  6. ViC-Thor pisze:

    Quartz,

    Tak mnie trochę dziwi że dużą część Marzęcina od prawie stu lat jeszcze nie zalało i to nie tylko dlatego że jest ponad dwa metry poniżej poziomu morza.

  7. Protest-antka pisze:

    Pantryjota,

    Bardzo przepraszam, dlaczego na tym zdjęciu na pierwszym planie jest mój osobisty kotttt?

  8. Pantryjota pisze:

    Protest-antka,

    Masz coś do Ryśka?

  9. Pantryjota pisze:

    Protest-antka,

    Czy raczej do Myszki?

  10. Protest-antka pisze:

    Pantryjota</stRysiek jest piękny, a Myszka? Myszka jest baardzo podobna do Puśka, o którego zdrowie a właściwie życie walczymy od 3 tygodni.

  11. Pantryjota pisze:

    Protest-antka,

    A na co zachorował Pusiek? Życzymy mu wszyscy powrotu do zdrowia.Sunie też.

  12. Protest-antka pisze:

    Pantryjota,

    Dziękuję. Jest nadzieja, że wyjdzie z tego. Ma chora wątrobę i w zwiazku z tym żółtaczkę. USG nie wykazalo niczego konkretnego ale nadal nie wiadomo co jest przyczyną- czy po prostu niewydolność z powodu wieku, czy coś innego. Na szczęście zaczął jeść co jest dobrym rokowaniem. Ale leczenie trwa i jest cholernie kosztowne. Ale czego się nie robi dla naszych skarbów. Tylko ze moj skarb przestał mnie trochę lubić. Ucieka gdy zbliżam się do niego. Tak nie lubi kroplowek i tabletek, które muszę mu wcisnąć na siłę. Taki paradoks. Pozdrawiam caly zwierzyniec

Dodaj komentarz