Kora, Stańko – kto następny?

W związku z ostatnimi odejściami nie ukrywam, że wciąż czekam na wiadomość o gwałtownym pogorszeniu się stanu zdrowia najwyższego (choć nie wzrostem) prezesa. W przeciwieństwie do wielu znanych osób, np. dziennikarza Lisa, wcale nie życzę mu jeszcze dłuższego życia, dzięki czemu miałby potencjalną możliwość odpokutowania win. Po pierwsze dlatego, że pewnie i tak uniknąłby wyroku (np. z uwagi na stan zdrowia), a po drugie dlatego, że nie ma w Polsce więzienia o takim rygorze, który byłby odpowiedni dla niszczyciela demokracji na skalę taką, jaka dokonała się pod przywództwem żoliborskiego nadzbawiciela, a kara śmierci została przecież zniesiona, nad czym czasem ubolewam i nie wstydzę się do tego przyznać.

Życzenia długiego życia rezerwuję dla pana Dudy i jemu podobnych, choć i ludzie ze starszego pokolenia powinni się zacząć bać karzącej ręki sprawiedliwości, czasem mocno nierychliwej, ale jak zajdzie potrzeba dziejowa, to pewne procesy mogą gwałtownie przyspieszyć i ani się obejrzymy, jak będzie po wszystkim, choć mam nadzieję, że coś jeszcze zostanie, aby nie wyszło na to, że pan Kononowicz był prorokiem we własnym kraju.

Generalnie uważam, że opozycja już dziś powinna wyłonić z siebie coś w rodzaju „sądu kapturowego” i rozpocząć kilkadziesiąt procesów, co oczywiście nie wyklucza sytuacji, gdy sędzią okaże się suweren, choć niekoniecznie ten, którym gęby wycierają sobie wiadome środowiska. A wtedy nawet żarliwa modlitwa byłym komuchom i ich różnym  pogrobowcom nie pomoże i dlatego wcale się nie dziwię, że Ziobro cieszy się z wyroku, który będzie utrudniał ekstradycję naszych obywateli, bo przecież sam się do nich zalicza.

To tyle na niedzielę, bo za duszno jest, żeby się rozpisywać.

P.

Aneks:

Koincydencja czasowa odejścia dwojga artystów z branży muzycznej spowodowała wysyp komentarzy sieciowych, w których jedni dowodzą, że Kora wielką artystką była, a inni twierdzą, że prawdziwą sztukę uprawiał Stańko. Korciło mnie, żeby zacytować kilka fragmentów tych publicystycznych wypocin, ze szczególnym uwzględnieniem osób, które o muzyce nie mają zielonego pojęcia, więc wytykają np. Korze rzekome chłopskie pochodzenie i brak muzycznego wykształcenia, oraz cierpią z powodu licznych audycji radiowych, w których na okrągło leci Maanam. Na szczęście redaktorzy nie próbują chyba na siłę wciskać słuchaczom nagrań artysty Stańko, bo to dopiero byłoby nie do wytrzymania. Oczywiście wielu autorów związanych z tzw. prawicą pastwi się nad Korą również dlatego, że miała poglądy antykleryklane i nie popierała obecnej władzy, no ale temu akurat się nie dziwię, bo jeśli o muzyce nie ma się pojęcia, to trzeba sobie znaleźć inne punkty zaczepienia.

Osobiście uważam, że dla szeroko pojętej kultury (nie tylko muzycznej) Kora zrobiła o wiele więcej niż Stańko i to nie tylko dlatego, że on grał „hermetyczny” jazz, a ona była wokalistką zespołu rockowego (oczywiście nie wyłącznie). Symptomatyczne jest również to, że pan Tomasz bez żenady przyznawał się do licznych uzależnień, przy których marihuana Kory to pryszcz, a jednak nikt mu tego chyba nie wypominał, być może dlatego, że dilerzy nie wysyłali mu towaru w paczkach adresowanych na psa.

Cd. być może nastąpi, a póki co, „składanka” za ubiegły rok. Co do niektórych artystów w niej pokazanych muszę ze wstydem przyznać, że nawet nie miałem pojęcia o ich odejściu. Ciekawe, czy w zagranicznych zestawieniach za bieżący rok ujęci zostaną jacyś nasi muzycy, bo jak widać, np. Wodeckiego w tym zestawieniu brakuje. No ale my wciąż pod wieloma względami jesteśmy jednak na obrzeżach cywilizacji i jak tak dalej pójdzie, to oddalimy się od niej jeszcze bardziej.

Aneksu ciąg dalszy:

Czytam sobie różne pojawiające się w sieci materiały publikowane w związku z tematem wpisu i coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że zabrnęliśmy w bardzo głęboką du.ę. Okazuje się bowiem, że Kora to zupełne beztalencie, plagiatorka, osoba nie potrafiąca śpiewać, w dodatku o podejrzanej przeszłości i jeszcze bardziej podejrzanych „uwikłaniach” w system, który ją bez opamiętania lansował. Osobiście z Korą rozmawiałem tylko raz i dość krótko, a było to jakieś 30 lat temu, chyba wtedy,  gdy zespół zmieniał basistę, no ale to zdecydowanie za mało, żebym mógł się wypowiadać jako osoba bardziej „w temacie” niż przeciętny słuchacz. Ciekawostką może być jednak to, że Stańko zagrał na jednej z płyt Maanamu no i miał związki z grupą Osjan, w której grał również w swoim czasie Marek Jackowski, były mąż Kory, też ciekawa postać w naszym grajdołku.

 

Dawniej też Pantryjota, a więcej o mnie w stopce.

Kategoria: Różności niesklasyfikowane (8)
  1. Krakowianka Jedna pisze:

    Widzę, że też jesteś nieźle wkurzony…
    Kora była zawsze moją idolką. Nie dość, że fenomenalna wokalistka, to jeszcze do tego pełnokrwista kobieta, nieokiełznana, bezkompromisowa, błyskotliwa. Pamiętam jej koncert jakieś dwadzieścia parę lat temu, w jakiejś niewielkiej sali w centrum Krakowa. Wyszłam otumaniona jej energią i pasją, z jaką oddawała się muzyce.
    O Tomaszu Stańce może innym razem, bo anegdotycznie, a to jeszcze za świeża wiadomość.
    Odchodzą, jedno po drugim, wielcy ludzie, autorytety, artyści przez duże A. Zostawiają po sobie puste miejsca, które trudno będzie zapełnić w dobie komercjalizacji i tabloidyzacji kultury.
    Smutno mi jakoś…

  2. Wito pisze:

    Faktem jest, że śmierć dyktatora zazwyczaj oznacza poprawę losów kraju. W Sojuzie po śmierci Stalina doszło do pewnej odwilży, odejście niejakiego Fidela C. też przeniosło Kubę na trochę inny tor.
    Ponieważ wszyscy pisowcy nic tylko trąbią trele morele o tym, jaki to prezes jest niezastępowalny, można mieć nadzieję, że mroczne czasy odejdą niebawem w Polsce w zapomnienie, gdy bez mlaskacza wszystko się w partii rządzącej zawali z chrzęstem i hukiem.

  3. Pantryjota pisze:

    Wito,

    Tyle, że podobno złego diabli niechętnie biorą..

  4. Pantryjota pisze:

    Krakowianka Jedna,

    Stańko to dla mnie taki Penderecki Jazzu 🙂 Słuchać go nie mogę, ale dopuszczam opcję, że był wielki, chociaż jako trębacz.

  5. Krakowianka Jedna pisze:

    Pantryjota,

    O tym mniej więcej miała być ta anegdota 🙂

  6. Pantryjota pisze:

    Krakowianka Jedna,

    No proszę, antycypuję nawet potencjalne anegdoty 🙂
    Ale podobnie jak ze Stańką mam z Daviesem, więc pewnie nie przepadam po prostu za trąbką.
    Zaś co do Kory, to trochę podupadła w moich oczach tą ogłoszoną jakiś czas temu publiczną zbiórką kasy na leczenie i informacją, że jest w tak złej sytuacji, że bidulka chyba będzie musiała sprzedać domek. Ten domek:

    https://www.pudelek.pl/artykul/133432/kora_miala_swoj_azyl_na_roztoczu_tak_wyglada_jej_dom_zdjecia/

    Ale jednak sprzedała mieszkanie, a w domku mieszkała do końca. Inna sprawa, że za ładny to on nie jest z zewnątrz. No ale o gustach się nie dyskutuje, a artystką była zacną, bez dwóch zdań.
    Ale nie pomyślałbym, że mogła być Twoją idolką.

  7. von Kattowitz pisze:

    Jeśli już marzyć to na całego:
    oszczędźmy sobie czasu i nerwów i niech jutro o świcie portal gazeta. pl będzie czarno-biały ( taki mają zwyczaj ) , a w tej czarno-bieli niech będzie sterczał konterrfekt tego odrażającego ryja.

    Tak nam dopomóż Bóbr !!!!!!

  8. Samuela pisze:

    Ja, Samuela, jeszcze się trzymam. Tydzień temu usunięto ze mnie jakieś zwierzę, chyba rybę albo ślimaka. Podobno bez tego zwierzęcia będzie lepiej i mnie i zwierzęciu.

  9. Pantryjota pisze:

    Samuela,

    Czyżbyś zaraziła się tym zwierzem na campingu?
    Tak czy owak zdrowia życzę.

  10. Pantryjota pisze:

    von Kattowitz,

    Myślę, że z takiej okazji zrezygnują z braku koloru i będzie wyglądał jak żywy, a wszyscy będą się cieszyć, że to już ostateczny koniec sagi braci z Żoliborza.

  11. Pantryjota pisze:

    Ciekawą kwestią będzie, kto wystąpi jako „zapiewajło” na pogrzebie i czy będzie to może kabareciarz Pietrzak w duecie z szansonistą Rosiewiczem.

  12. Samuela pisze:

    Pantryjota,

    Niestety zwierzę nie pochodzi z kempingu, ale jest (było) miłe, gdyż uchroniło mnie przed sinicami. Już, już siedziałam na kufrach, opony w aucie wymieniłam na nowe, by pruć, aż tu nagle czort mnie podkusił, by się przebadać. Generalnie lepiej jest się nie badać, albowiem następstwem badania jest operacja zwana fachowo zabiegiem (już zrealizowana) oraz chemioterapia, która mnie czeka tuż tuż. Nie rozpaczam, gdyż moje szanse są dobre: 50% to przecież nie jest zła prognoza.

  13. Pantryjota pisze:

    Samuela,

    Moja pani mówi, że 50% to dobre rokowania. Inaczej mówiąc, szklanka jest do połowy pełna.
    Serdeczności.

  14. Samuela pisze:

    Pantryjota,

    50% to trochę tak, jak z modlitwą: albo Bozia wysłucha, albo nie. Napisze o tym wszystkim książkę. Będzie nosić tytuł „Diabelska góra”.

  15. Pantryjota pisze:

    Samuela,

    Najlepiej napisać od razu po niemiecku, to nie trzeba będzie tłumaczyć 🙂

  16. Krakowianka Jedna pisze:

    Samuela,

    Serdeczności Samuelo!

  17. Pantryjota pisze:

    Krakowianka Jedna,

    Zwracam uwagę na aneks do notki, który może jeszcze się rozrośnie, bo temat jest nośny, a nowej nie chce mi się pisać.

  18. Krakowianka Jedna pisze:

    Pantryjota,

    No cóż, po prawicy nie spodziewam się niczego dobrego. W końcu,Kora jako jedna z pierwszych otwarcie opowiadała o niegodziwości kleru, a kler w Polsce przecież jest nietykalny. FB przypomina właśnie liczne cytaty z Kory wyrażającej, jak zwykle w sposób bezkompromisowy, opinię o obecnej władzy. Polska prawica, jak przystało dobrym chrześcijanom, specjalizuje się w ferowaniu wyroków i osądzaniu innych. Mało ma to wspólnego z Pismem Świętym, ale co tam…

  19. Pantryjota pisze:

    Krakowianka Jedna,

    Ciekawe, że jakoś mało jest artystów klasowych, którzy wyznają poglądy obecnej władzy. Ale, ale – podobno Rubik myśli o napisaniu testamentu 🙂

  20. ViC-Thor pisze:

    Samuela,

    Wszystkiego naj…

    Jak nie ryba ani to drugie to już wiem co…

  21. ViC-Thor pisze:

    Pacholęciem będąc podsłuchiwałem Korę jedyną od czasów dominacji Wojciecha J.
    Tak się potoczyło od Wrony do Kaczki.

    Jedyna Artystka na której koncercie byłem dwa razy.

    Tomasza Stan… fotografowałem na pewnym nieczynnym czołgu…

    K Komeda + Stan T – to był duet.

    Pozdr

  22. Pantryjota pisze:

    W komentarzach o odejściu muzyków nie powinno zabraknąć moim zdaniem muzyki, więc proszę posłuchać tych „dziadków” którzy grali we wczesnych latach 70:

    Myślę, że ta muzyka „pasuje”.

  23. Protest-antka pisze:

    pasuje- jak mówisz- bez dwóch zdań.
    Muzyka jest nieśmiertelna i w tym sensie Kora też ..

  24. Pantryjota pisze:

    Protest-antka,

    Szczerze mówiąc liczyłem trochę na to, że z tej „okazji” się odezwiesz.
    A to cała płyta, bardzo ładna moim zdaniem, a zespół się reaktywował i ostatnią płytę wydał w ub roku 🙂

  25. Pantryjota pisze:

    Protest-antka,

    Tak wyglądają normalni ludzie, zadowoleni z życia i z tego, co robią:

    https://huntermuskett.com/

  26. Pantryjota pisze:

    No to jeszcze na dobranoc:

  27. ViC-Thor pisze:

    Pantryjota,

    I bardzo dobrze.

  28. ViC-Thor pisze:

    Samuela,

    „……… góra” to już jest w kulturze Teutonów.

    Jadę do Szklarskiej Poręby w tym miesiącu i w okolicach źródła Łaby będę czarta szukał…
    Nawet po czesku

    ;)))

  29. ViC-Thor pisze:

    Pantryjota,

    Następni:
    Pan Fran… Pi…
    I pan J.Sko…
    Reż.

  30. Samuela pisze:

    ViC-Thor,

    W Szklarskiej Porębie marnie się pisze, nawet po czesku, boć to przecie Schreibenhau”, czyli miejsce, w którym za pisanie dostaje się kopa.

  31. Protest-antka pisze:

    Pantryjota,

    Szkoda tylko, że takich ludzi możemy oglądać, a przynajmniej ja- tylko na obrazkach. Na co dzień mam narodowców z orłem na plecach, torsie albo i na slipkach, piso-katolików, którzy chętnie zatłuką krzyżem każdego, kto się z nimi nie zgadza, młodzież, która jeździ tatusiowymi autami po nocy słuchając disco polo na cały regulator, starszych i młodszych chłopczyków, którzy ukochali wojenkę i kiedy tylko mogą przedstawiają w żałośnie dziadowski sposób różne inscenizacje walk na skrzyżowaniu głównej ulicy, że szyby drżą od huku itd, itd….

  32. Protest-antka pisze:

    Pantryjota,

    Bardzo piękna, kojąca moje stargane nerwy muzyka, dzięki

  33. Pantryjota pisze:

    Protest-antka,

    Cieszę się, że się spodobało, więc jeszcze coś:

  34. ViC-Thor pisze:

    Samuela,

    No to będę w Kowarach, a z Kowar jest blisko do ost miejsca zamieszkania pierwszego prezydenta Czechosłowacji i Czech.

    Ciekawe czy Hauptman dostał kopa czy w końcu Nobla. Za to swoje pisanie, ale miejsce pochówku ma czadowe.

    Liczyrzepa i „Tkacze”.

    :))))
    Serdecznie… itd…

  35. Pantryjota pisze:

    ViC-Thor,

    No i następny okazał się powstaniec generał, który minimalnie „spóźnił się” z odejściem.

  36. Kfiatushek pisze:

    Pantryjota:
    Wito,

    Tyle, że podobno złego diabli niechętnie biorą..

    Nie chcą konkurencji?

Dodaj komentarz