Znany z czasów komuny opozycjonista walczący, obecnie zasiadający w ławach poselskich, gorzej się poczuł i poprosił koleżankę posłankę, żeby za niego zagłosowała:
Posłanka PO, Agnieszka Pomaska, zapytała się o tę sytuację Zwiercan oraz Morawieckiego. Rozmowę nagrała komórką. – Państwo wiedzą, że to jest przestępstwo? – pytała Pomaska. – Nie, nie wiemy – odparł Morawiecki, uśmiechając się.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19916948,wiedza-panstwo-ze-to-jest-przestepstwo-oto-co-moze-grozic.html#MT
No pewnie, że nie wiemy, bo niby skąd mamy wiedzieć, prawda?
Może z Kanta?
„Człowiek jest jednocześnie rzeczą samą w sobie i zmysłowym przedmiotem. Jako rzecz sama w sobie jest wolny i racjonalny, kieruje się prawem moralnym i dowolnie kształtuje swój charakter. Jako zmysłowe, cielesne zjawisko, podlega prawom przyrody i wszelkim fizycznym przyczynom, które na niego oddziaływują.”
No dobrze, to był taki żart, choć nie do końca, bo przecież nie ulega wątpliwości, że pan Kornel jest rzeczą samą w sobie :))
To wydarzenie jest wręcz sztandarowym przykładem na to, w jaki sposób nowa władza traktuje prawo. Skoro wybrany przez suwerana poseł twierdzi, że „moralnie” jest w porządku, to oczywiste jest, że do żadnego złamania prawa nie doszło, gdyż moralność pisiaka jest wartością nadrzędną nad wszystkimi kodeksami z konstytucją włącznie.
Oczywiście można próbować usprawiedliwiać posła demencją starczą i podnosić jego zasługi w obalaniu komuny, poprzez ukrywanie się w miejscach, w których nikt go nie szukał, niemniej jednak jakieś granice chyba obowiązują, chyba, że jednak już nie.
A jeśli tak, to ja w ogóle nie rozumiem, w jakim celu prezes fatyguje się na głosowania, zamiast zająć się kotem i scedować ten upierdliwy obowiązek na któregoś ze swoich przydupasów, albo – co wydaje się jeszcze lepszą opcją – zgłosić projekt ustawy zwalniającej z konieczności osobistego głosowania tych posłów, których morale nie pozostawia nic do życzenia.
Można będzie w takim wypadku głosować z użyciem tabletu albo komórki, po ściągnięciu specjalnej aplikacji ze strony sejmowej.
W przypadku wprowadzenia mojego pomysłu w życie, będę domagał się wpłacenia miliona zł na konto portalu pantryjota.pl, które to pieniądze posłużą mi do umacniania jedynej słusznej wiary.
A Morawiecki? no cóż, niech sobie jeszcze trochę poposłuje na stare lata, a potem niech przeprosi i spada, na szczaw.
Pantryjota
Boy to trafnie określił: „Paraliż postępowy najzacniejsze trafia głowy”
vannelle,
„Paraliż postępowy najzacniejsze trafia głowy”
Jakże to tak? Dyć Morawiecki jeno dupkiem jest i bastą!
Samuela,
No właśnie, skąd się biorą te opinie o „zacności” onego?
Samuela,
Nie taki on dupek, skoro zaszedł tak wysoko, to raczej kawał drania, chociaż sztywniak bez dystansu do siebie i bez poczucia humoru.
Eva70,
Od kiedy to o „dupowatości” czy jej braku świadczy pozycja społeczna?
W PiS roi się od wysoko postawionych, kompletnych dup, na czele z główną Du.ą.
Pantryjota,
Opinie o zacności owego biorą się stąd, że onże dysponuje IQ w granicach 65 przed śniadaniem do 67 po śniadaniu. Duża część ludu polskiego o takich wartościach może tylko pomarzyć.
Eva70,
O sztywności owej basty świadczy najlepiej fakt, że syna spłodził jednorodzonego zdolnego do wskazania spragnionemu ludowi drogi wprost do ziemi obiecanej za pieniądze wyżebrane od UE. Będzie tam ludowi lepiej niż w niebie, gdyż lud nie będzie musiał pracować żuchwami nawet nad konsumowaniem pieczonych gołąbków.
Ludzie!
Tak nie może być!
Marszałek Morawiecki nie po to solidarnie walczył z kim popadło aż do teraz, aby nie móc zlecać młodszej koleżance z izby niższej tzw. parlamentu polskiego głosowania per procura,różnych takich per rectum i wogóle.
I nie po to dorobił się mądrego syna, żeby ten zarabiał tylko na waciki, jak jaki solidaruch niewalczący albo jakaś inna durnowata biurwa powiatowa…
McQuriosum,
Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym Morawieckim na starość trąci.
Wyraźnie widać, że młodemu zostały wpojone zasady konspiracji walczącej.
Pantryś,
przynajmniej Ty choc częściowo wykazujesz zrozumienie dla ciężkiego losu partyzantów ze spalonego lasu, bo taka Koleżanka Samuela już nie bardzo.
Nie rozumiem tego i powoli zaczyna mnie wkurzać to stosowanie podwójnej miary dla dokonań PiS-u i dokonań Reszty Swiata ( tak, wiem, stary Morawiecki jeszcze nie jest w PiSie,ale przynajmniej zachowuje sie jak rasowy pisowiec ).
Gdy PiS bohatersko dokonuje ręcyma ssyna Morawieckiego redystrybucji piniędzy od tej zasranej Unii do rąk Ludu Miast i Wsi aby podnieść stopę życiową tej właściwej części najszlachetniejszej substancji Narodu ( uff! ) to Wy uważacie, że te piniądze pojawiły się w zasięgu PiSich rąk w wyniku żebractwa i wogóle…
A jak prawdziwą żebraninę czyniły te pełowskie mendy ( i to na kolanach!), na te swoje gówniane autostrady ( tak, Hitler też budował autostrady i Ty dobrze wiesz co z tego wynikło!) i ośmiorniczki,to cicho-sza, końce w wodę, bulgotanie oraz bla,bla.
Tak nie może być, bo to nieładnie i niedialektycznie… ’-)
McQuriosum,
Niesłusznie mnie, Samuelę, posądzasz o brak dialektycznej czujności. Ja się autostradami pełowskimi brzydzę i przychodzi mi to tym łatwiej, że tu, we Włodawie, nikt czegoś takiego nigdy nie widział i na pewno nigdy nie zobaczy. Nawet Morawiecki junior nie wpadnie na pomysł, żeby we Włodawie zainstalować tego rodzaju wynalazek, chociaż to właśnie we Włodawie 1050 lat temu, jak powiada Pismo, Mieszko z jakąś Czeszką legł na nadbużańskich łąkach.
Teraz to się nazywa, że się ochrzcił. Hehehe!
Samuela,
1. „Pier… się, Kornel” – tak, według „Newsweeka”, miał wykrzyczeć Paweł Kukiz
2. Takie słowa do Kornela Morawieckiego padły w trakcie zebrania partii
3. Lider Kukiz’15 miał oskarżyć marszałka o faworyzowanie interesów syna
Mnie się wydaje, że to słuszny postulat.
Pantryjota,
Kornel Morawiecki powinien posłuchać Pawła Kukiza, ale i bez tego tekst piosenki, lub przynajmniej refren, jest już właściwie gotowy. Podkładem muzycznym może być dziarska piosneczka „Bolszewika goń, goń, goń!”.
Samuela,
skoro powiadasz, że niesłusznie, to muszę się w tem temacie bezwarunkowo mylić, co napawa mnie z kolei pewną taką radością, wynikającą chyba z przypuszczenia, że nie ma nic smutniejszego niźli osobnicze wyobrażenie, że to wyłącznie inni błądzą, samemu błądzącym będąc!
A autostrady to ( z pewnego punktu widzenia ) świństwo i diabelstwo wcielone, bo wyobraź sobie co by Mieszko mógł wyprawiać, gdyby takowe były za jego czasów, jako że ta Czeszka co mu ją za chrzest przehandlowali, to urody była nienachalnej a i ( pono ) stara jak co najmniej Mieszkowe dwie dotychczasowe żony do kupy.
Wsiadłby w rydwan, staruchę do kufra i wio do teścia z reklamacją. Jakby nie dostał nówki sztuki to by były nici z chrztu i poganilibyśmy sobie do dzisiaj, nawet pod Włodawą…
Pantryś,
co nie zmienia faktu, że Kukiz ( co zgodnie stwierdziliśmy dobry rok temu ) to ****. **** oraz **** jak też **** !
😉
McQuriosum,
Mieszko tę Czeszkę nawet mógłby wbić na pal, co się podówczas na Dzikich Polach zdarzało stosunkowo często, aczkolwiek powoli.
McQuriosum,
Bez wątpienia
Samuela,
Teraz będzie państwo Czechia, co brzmi ładnie i krócej.
Samuela,
ale po co byłoby ja nadziewać na pal, skoro i tak była ponoć nadziana, posag miała bowiem całkiem całkiem, nawet niejakiego Guncelina w posagu wniosła. Co by nie pisać, Mieszko w chrześcijankach zasmakował, po śmierci Dobrawy biorąc sobie za żonę mniszke i Niemkęw jednym Odę, która tak przypadła mu do gustu, że wiele lat później uczcił ten związek L.van Beethoven pisząc Odę do radości ( Mieszka ), którą to odę wbrew Kaczyńskiemu zaanektowała jako swój hymen pedalska Unia!
Dziwnie plecie sie ta Historia naszych okolic, nawet Włodawy.
Pantryjota,
to teraz będzie Czechitka?
McQuriosum,
Czekamy na głos Vic-Thora, specjalistę od spraw Czechii.
Pantryjota,
Jednakowoż droga naszego amatora efebowych wdzięków do obecnej pozycji była dużo dłuższa i bardziej skomplikowana niż ścieżka Du.y, a instytucja, w której awansował poznański rezydent ma nieco bardziej skomplikowaną strukturę, 🙂
Eva70,
Wybacz Pantryjoto starszej pani, najwidoczniej wydawało mi się, że jeszcze czytam Twój poprzedni felieton. Ów paraliż postępowy i mnie widać dopadł.
Pantryjota,
„Od kiedy to o „dupowatości” czy jej braku świadczy…”
To oczywista oczywistość, że w PiSie wszystko jest możliwe, jednak opozycyjnych krzykaczy i awanturników podobnych do p. Kornela było sporo, jak choćby Moczulski, Słomka, Świtoń, że wymienię najgłośniejszych, ale tylko on, choć – mimo usilnych starań – mandatu poselskiego nigdy nie osiągnął, to jednak w Sejmie VIII kadencji w końcu dostąpił zaszczytu pełnienia roli „marszałka seniora”. Nic o tym nie wiadomo, ale być może już w mrokach PRL marzył o tym, żeby jak jaki Gucwa czy Wycech postukać sobie laską marszałkowską, z którą wygląda się dostojniej niż bez laski, każdy to chyba przyzna. 🙂
Eva70,
To może oznaczać, że poprzedni był niezły :))
Samuela,
We Włodawie legł? Na okolicznych łąkach? ??
Tak powiada pismo ? (Dagome? Czyli tatuś z dziadziem Mieszka to przewidzieli?)
Samuela,
Na pal? A to już nie był krześcijański obyczaj?
Krzyżować nie wypadało, znak towaru zastrzeżony.
Pantryjota,
A gdzie tam…
Żadna Czechia tylko Bohemia, a laska to Bohemiczka.