Na Wyspach Owczych się nie randkuje

Przyznam szczerze, że kilka dni temu myślałem, że z okazji 1 Maja napiszę notkę o tym, jak to jeszcze przed rewolucją dziadek mój walczył o prawa ludu pracującego miast i wsi na Śląsku Cieszyńskim, bo wspomnienia którymi dysponuję, są z pewnością ciekawym przyczynkiem do świętowania w tym szczególnym dniu, który dzięki zawłaszczeniu go przez komunistów stał się w pewnym momencie dość „wstydliwą” rocznicą, a szkoda. Ale trochę przypadkowo trafiłem na wiadomym salonie na notkę, które dokładnie „wstrzela” się w ten temat, więc tylko ją podlinkuję, a sam zajmę się czymś zupełnie innym.

https://www.salon24.pl/u/kurjer/863103,czerwona-awangarda-niepodleglej-1-maja-1918-na-slasku-cieszynskim

To „inne” to w pewnym sensie kontynuacja mojego wpisu o o likwidacji jednego z krajowych portali, na którym można było sobie kogoś poznać, a następnie dać upust, oczywiście przy akceptacji obu stron i w dowolnym zakresie. I oto dziś czytam w Gazecie, że na Wyspach Owczych wszystko wygląda dużo prościej:

Język farerski nie uwzględnia randki. Pewnie dlatego, że nie uwzględnia jej też samo życie. No bo jak tu iść do knajpy, kiedy w twojej miejscowości żadnej nie ma? Jak iść na romantyczny spacer, kiedy wiatr chce ci urwać głowę, a deszcz pada przez dwie trzecie roku? Jak iść na potajemną schadzkę we wsi, w której wszyscy się znają i niczego nie da się ukryć? Wreszcie: po co randkować, kiedy już się wszystko wie o swoim wybranku?

https://wyborcza.pl/duzyformat/7,127290,23323748,rewolucja-seksualna-na-wyspach-owczych-farer-nie-randkuje.html#Z_BoxGWImg

Jak żyć w kraju, w którym nie istnieje pojęcie randki panie prezesie, no jak?

Nieprzypadkowo kieruję to fundamentalne pytanie do pana prezesa, gdyż każdy wie, że Jarosław Kaczyński jest autorytetem uniwersalnym i z pewnością mógłby pełnić wiele funkcji na Wyspach Owczych. Począwszy od zwykłego pasterza, który wychodząc rano z „bacówki” przeciąga się lubieżnie i mówi do sympatycznej owieczki wychodzącej za nim „ech, gdybyś ty jeszcze gotować umiała”, a skończywszy na stanowisku prymasa, o ile takie tam funkcjonuje.

Ja zaś tutaj podobno pełnię rolę Sierżanta Pieprza i prowadzę klub samotnych serc, co sugeruje jedna z pań związanych w swoim czasie z naszym forum. Przyznam szczerze, że takie sugestie bardzo mnie dowartościowują, bo jakiekolwiek analogie z tak szacowną postacią muszą powodować, że moje ego nadyma się w sposób wręcz niesłychany i aż się boję, czy to się źle dla mnie nie skończy.

Od wydania Sierżanta minie za miesiąc dokładnie 51 lat, więc na koniec tej krótkiej notki posłuchajmy sobie piosenki z tej płyty, która we mnie osobiście wywołuje refleksje o naturze czasu:

No i jeszcze informacja, że w miesiącu kwietniu pobiliśmy tegoroczny rekord odwiedzin na forum, bo licznik zanotował liczbę 6487. Wygląda na to, że im więcej osób tu zagląda, tym mniej pisze, no ale zobaczymy, czy ta tendencja się utrzyma. Było by zabawne pobić kolejny rekord przy całkowitym braku wpisów i komentarzy, choć to raczej mało prawdopodobne.

Pantryś

 

Dawniej też Pantryjota, a więcej o mnie w stopce.

Kategoria: Różności niesklasyfikowane (8)
  1. Protest-antka pisze:

    ja tez uwazam, ze szkoda,ze stalo sie jak sie stalo i teraz nie wypada swietowac 1maja, co innego 3-go, jak najbardziej wypada -wszak to matkiboskijajejstam, a ze w dniu uchwalenia konstytucji to jakby dodatkowo 🙂
    o rewolucji seksualnej na Wyspach Owczych za duzo by pisac a klawiatura dziala na pol gwizdka jak widac.
    Artykul swietny.

  2. Pantryjota pisze:

    Protest-antka,

    Fajnie się pisze jak nie ma tłoku, prawda? 🙂
    Pozdrawiam i zaraz idę na druga połowę meczu.

  3. Protest-antka pisze:

    Pantryjota,

    no właśnie , chyba wszyscy wyjechali na majówkę 🙂

  4. Pantryjota pisze:

    Protest-antka,

    Może na Wyspy Owcze 🙂

  5. Protest-antka pisze:

    Pantryjota,

    też niezła, ciekawe, czyja to przedstawicielka, tych bardziej napalonych?
    Wyspy Owcze to istny raj, prawda? wystarczy się upić i już, tylko co potem? 🙂

  6. il disinganno pisze:

    Protest-antka,

    Pantryjota,

    nie wytrzymałam i postanowiłam zrobić Wam trochę tłoku, psując jednocześnie być może plany pobicia rekordu przy braku komentarzy 😉
    Ja tam bym miała co robić na tych wyspach. Poszłabym spać i spała dopóki się nie obudzę, co przy moim obecnym stanie wycieńczenia mogłoby zająć kilka dni. Potem ostrzygłabym jakąś owcę i śpiewała podczas przędzenia runa, ale nie obiecuję, że w sposób równie napalony i namiętny jak zalinkowana pani 😉 I komentowałabym każdziusieńki wpis na forum, co mogłoby poskutkować wykupieniem mi biletu na jak najszybszy powrót do codziennej harówy przez Admina, pragnącego poważnych i merytorycznych dyskusji, a nie jakichś wygłupów wyspanej i znudzonej prządki. Prawda ;)))?

  7. Protest-antka pisze:

    il disinganno,

    No cóż, ktoś musi harowac aby inni mogli się trochę polenić, ale żeby az w święto pracy? To już zakrawa na masochizm -współczuję. Jak widać na forum naród świętuje, choć może niekoniecznie na Wyspach Owczych, ja tam wolałabym na szczesliwych

  8. Pantryjota pisze:

    il disinganno,

    To dobra decyzja z tym komentarzem, szczególnie przed jutrzejszym świętem.

  9. Pantryjota pisze:

    Protest-antka,

    Niektóre kobiety próbują czasem pracą zagłuszyć inne potrzeby i może to doprowadzić do totalnego wycieńczenia, co będzie skutkować brakiem innych potrzeb. Wtedy niezbędna może okazać się jakaś terapia, choć niekoniecznie poprzez pracę 🙂

  10. Pantryjota pisze:

    il disinganno,

    Specjalnie dla Ciebie męski artysta z tych wysp:

  11. il disinganno pisze:

    Protest-antka,

    dzisiaj nie ma święta pracy. Dziś jest dzień nienazwanego święta pomiędzy świetami 😉

  12. il disinganno pisze:

    Pantryjota,

    och! Jakżem wzruszona! Czy to język farerski ;)?

  13. il disinganno pisze:

    Pantryjota,

    a potrzebowanie/domniemanie potrzebowania terapii w efekcie nakręci rynek przeróżnych usług, w tym terapeutycznych. I wszyscy będą zadowoleni 😉

  14. Pantryjota pisze:

    il disinganno,

    Oczywiście, gdyż zadowolenie to podstawa.

  15. Pantryjota pisze:

    il disinganno,

    Jasne. I co ciekawe, większość ich wykonawców śpiewa w tym języku, gdyż zapewne są patriotami. Choć ten akurat nie, ale dzięki temu niektórzy mogą zrozumieć o czym jest piosenka:

  16. Pantryjota pisze:

    il disinganno,

    A tak między nami mówiąc, to uważam, że skomentowałaś ten wpis, gdyż w jego tytule pojawiło się słowo randka 🙂
    Jak to mówią na Wyspach Owczych, głodnemu owca na myśli 🙂

  17. Pantryjota pisze:

    Polecam ten film o owcach i nie tylko:

  18. Protest-antka pisze:

    il disinganno,

    No przecież swieto flagi od niedawna . To był taki skrót myślowy -długi weekend majowy przy okazji święta pracy

  19. il disinganno pisze:

    Pantryjota,

    pójdę o krok dalej twierdząc, że zajrzałam tutaj akurat dziś i teraz, bo wyczułam szóstym zmysłem (a nazwij go jak chcesz) że właśnie niedawno pojawił się wpis z tym słowem. Piszę to, bo wiem, że lubisz mieć rację ;)))

  20. il disinganno pisze:

    Protest-antka,

    kurczę, zapomnialam o tej fladze, pewnie z niewyspania 😉 Chyba się przelecę na te wyspy…

  21. Protest-antka pisze:

    Pantryjota,

    Widzę ze odezwał się w Tobie gen terapeuty Pantrysiu -to piękna cecha-chęć niesienia pomocy potrzebujacym- pozdrawiam życząc dobrej nocy

  22. Pantryjota pisze:

    Protest-antka,

    Nie ukrywam, że rola terapeuty to jedna z moich ulubionych, choć czasem jest dość męcząca, bo bywają przypadki niemal beznadziejne.
    Dobrej nocy.

  23. Pantryjota pisze:

    Protest-antka,

    A ramach terapii piosenka od 24 min:

  24. Protest-antka pisze:

    Pantryjota,

    Ten wstrętny kogut na okładce nie napawa optymizmem aczkolwiek muzyka świetna – dlaczego w ramach terapii, mogę wiedzieć??

  25. Protest-antka pisze:

    il disinganno,

    Wyspałaś się? Nie masz już ochoty psuć nam planów -bo my znów sami… forum żyje swoim życiem, niezależnie od humorów forumowiczów, od moich również 🙂
    Dla Ciebie:

Dodaj komentarz