Niemiecki gender w X wieku

Długo mnie nie było. Fakt, ale zwiedzanie to moja pasja i nie dam sobie odebrać przyjemności poznawania świata z pierwszej ręki. Ostatnio byłam w Kwedlinburgu, gdzie książę Mieszko I układał się w 986 roku z margrabią Hodonem przed obliczem Ottona Pierwszego, syna Henryka Ptasznika, po bitwie pod Cedynią. Henryk I. Ptasznik miał bardzo emancypowaną małżonkę, Matyldę von Ringelheim (potem ogłoszoną świętą). Owa niewiasta z Saksonii po śmierci męża ustanowiła w 936 roku klasztor żeński, którego zadaniem było prowadzenie fundacji dla panien i pań wysokiego rodu w celu opieki nad grobem jej męża, Henryka I. Ptasznika z rodu Ludolfingów (dynastia ottońska albo dynastia saska). Kobieta ta była zaangażowana politycznie i wspierała instytucje charytatywne, więc zarzucono jej kradzież pieniędzy ze skarbca i usunięto z dworu do jej dóbr dziedzicznych w Enger\Hereford. Potem wróciła do klasztoru, a po jej śmierci w 966 roku nadzór nad fundacją przejęła jej wnuczka Matylda, córka Ottona I. Wielkiego. Ciekawe jest to, że w tej rodzinie kobiety miały prawo samostanowienia o majątku i samodzielnie rządziły państwem pod nieobecność mężów i braci, a panowie walczyli często… Wnuczek Henryka Igo, Otton II ożeniony z bizantyjską księżniczką Teofano zezwolił swojej małżonce pod jego nieobecność (a walczył o władzę we Włoszech) używać określenia „Theophanius gratia divina imperator augustus” (Theophanius, z bożej łaski dostojny cesarz), przy czym użyto formy męskiej: Theophranius! Syn Teofano i Ottona IIgo, Otton III, był tym cesarzem niemieckim, który w roku tysięcznym przybył do Gniezna do Bolesława Chrobrego i podarował mu włócznię św. Maurycego oraz aktem gnieźnieńskim ustanowił pierwsze arcybiskupstwo na terenie Polski z biskupstwami w Poznaniu, Krakowie i Kołobrzegu. Mówi się, że wtedy dokonano koronacji Bolesława na króla Polski, którą potem papież Jan XIX tylko potwierdził. Klasztor w Kwedlinburgu i fundacja przetrwały do sekularyzacji w 1803 roku, a rządzone była przez kolejne 39 przełożonych arystokratek z książęcych i królewskich rodów. Panie nie musiały pozostawać w klasztorze jako mniszki, mogły ubierać się zgodnie z upodobaniami, przyjmować gości, mieć mężów i dzieci, czyli normalnie funkcjonować i czasowo oddawać się zajęciom klasztornym: modlitwom, nauce i lekkim pracom w ogrodzie. Taki azyl małżeński. Gender ma tysiąc lat tradycji!


Matylda, żona Henryka Ptasznika.


Teofano, bizantyjska żona Ottona Drugiego.


Zamek w Kwedlinburgu.


Krypta kościoła św. Serwacego z grobem Henryka i Matyldy.

Złe ziele. Rośnie, gdzie go nie posiano. Ma genetyczną odporność na herbicydy. I uczulenie na głupotę.

Kategoria: Różności niesklasyfikowane (8)
  1. ViC-Thor pisze:

    U Wikingów była podobna tradycja

    To Bliskowschodnia orientacja jest taka patriarchalna/niesprawiedliwa

Dodaj komentarz