O przenikaniu pedofilskich wpływów lewicowych na łono kościoła

Obiła mi się w swoim czasie o uszy niejaka Kaja Godek, która urodziła kiedyś dziecko z zespołem Downa, a potem normalne i zapewne to spowodowało, że teraz plecie to co plecie:

Przede wszystkim warto zrozumieć różnicę między pedofilią jako naruszeniem własnego systemu wartości (Kościół) a pedofilią jako konsekwencją i częścią systemu wart. (lewica). Tyle w Kościele pedofilii, ile tam przenikło skutków rewolucji seksualnej przeprowadzanej przez lewicę.

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,23824612,osobliwe-teorie-kai-godek-na-temat-pedofilii-wsrod-ksiezy-jej.html#Z_BoxNewsLinkImg&a=167&c=96

Wiem, że nie jest łatwo wychowywać dziecko upośledzone, ale idąc krok dalej można by wysnuć teorię, że za pojawienie się zespołu Downa też odpowiada lewica, gdyż jak wiadomo, dorosłe dzieci z tym zespołem często „demonstracyjnie” eksponują swoją seksualność i to niezależnie od płci.

Papież próbuje co prawda posypywać głowę popiołem, ale nie dotyka istoty rzeczy, czyli tej inwigilacji lewicowej w łonie swojej organizacji, czemu zresztą trudno się dziwić w przypadku kogoś, o kim wiadomo, w jakich okolicznościach kształtowała się jego osobowość i poglądy.

Zaś wracając jeszcze do zespołu Downa, to moja lepsza połowa przez wiele lat odwiedzała służbowo taką rodzinę, złożoną z męża sporo starszego od żony i ich dziecka dotkniętego tą przypadłością. Pierwsze wizyty miały miejsce ok. 30 lat temu, gdy chłopiec był jeszcze malutki, ale już wiadomo było, że jest chory. Po kilkunastu latach ojciec wyjechał za ocean do pracy i po kilku miesiącach nagle zmarł. Matka została z dojrzewającym chłopakiem i swoją matką, która pomagała jej jak mogła. Kilka lat temu babcia odeszła i zostali tylko we dwoje + kot, w całym dość sporym domu. I teraz ta sterana życiem i wcale jeszcze nie stara kobieta też odeszła i aż się boję pomyśleć, co stanie się z dzieckiem-dorosłym, ale kompletnie niezdolnym do samodzielnego życia. Jeśli chodzi o kota, to przygarnęła go sąsiadka staruszka, za namową mojej małżonki, która załatwiła jej darmową sterylizację i przez jakiś czas kotkę dokarmiała.

Mam nadzieję, że pani Godek będzie żyła długo i szczęśliwie i że lewicowe idee nigdy nie przenikną do jej łona. I że jak Bóg da, to jeszcze coś urodzi i że cała Polska będzie komentować te narodziny z bożej łaski, gdyż jak wiadomo, zespół Downa to kara za grzechy jest, podobnie jak Powstanie Warszawskie i narodziny braci Kaczyńskich, że o śmierci jednego z nich nie wspomnę.

Pantryjota.

 

Dawniej też Pantryjota, a więcej o mnie w stopce.

Kategoria: Katoholizm i inne choroby (11)
  1. Protest-antka pisze:

    Jakim trzeba być idiotą, by o pedofilię w kościele obwiniać lewicę. Ta pani już nie wie, jak zrobić karierę. Żywię niestety mało chrześcijańskie uczucie pogardy dla ludzkiej głupoty, na dodatek wynikającej nie tyle z niewiedzy, co z konformizmu.
    Ostatnio wróciłam do lektury wstrząsającej książki Alice Miller pt. „Zniewolone dzieciństwo, ukryte źródła tyranii”. Polecam każdemu. W książce tej autorka opisuje dzieciństwo Adolfa Hitlera, bardzo trudne dzieciństwo, pełne przemocy i upokorzeń ze strony ojca i chorej, podszytej ogromnym lękiem miłości matki, która musiała przeżyć w ciągu jednego miesiąca śmierć trojga swoich dzieci, będąc już w ciąży z Adolfkiem. W domu była też garbata i chora na schizofrenię ciotka, nic dziwnego więc, że później Hitler kazał wymordować wszystkich umysłowo chorych. Okoliczności, w jakich kształtuje się osobowość i poglądy mają więc ogromne znaczenie, nie jestem tylko pewna, czy w przypadku Hitlera były one lewicowe, „te okoliczności” 🙂

  2. Pantryjota pisze:

    Protest-antka,

    Jak to mówią, czym garb za młodu nasiąknie, tym na starość trąci.

  3. Protest-antka pisze:

    Lakoniczne przysłowie, a niesie tak wielki ładunek, że często nie do udżwignięcia.
    Nasze katolickie, autorytarne wzorce wychowania dzieci zwalniają oprawców, dewiantów, pedofili z jakiejkolwiek odpowiedzialności, przerzucając ją na najbardziej bezbronne istoty, jakimi są dzieci. I nikt nie staje w ich obronie. Czytałam dziś gdzieś, że np. w takiej Szwajcarii lekarze są zobowiązani do zachowania tajemnicy wobec ewidentnych objawów przemocy wobec dzieci. Nam ciemnym polakom nie dziwię się nawet, bo co ksiądz powie namszy to święte, ale w cywilizowanym wydawałoby się kraju europejskim? I jak oni z tym sobie radzą?

  4. Krakowianka Jedna pisze:

    Zainspirowałeś mnie do tego, żebym czegoś więcej się o Godek dowiedziała. Poczytałam i… takie mam oto refleksje:
    – w życiorysach ( przypuszczam, że opartych na zeznaniach samej Godek, bo skądże indziej) jest napisane, że lekarze stwierdziwszy wadę genetyczną płodu namawiali ją do przerwania ciąży. Zakładam, że to prawda, ponieważ z autopsji znam coś, co określiłabym „wdziękiem ginekologa”. Mnie też wmawiali, że moja córka jest ciążą pozamaciczną i należy się z nią jak najszybciej uporać – przy czym jeden z nich użył w mojej obecności rozmawiając z drugim słowa „zdechlak”. Przy tym założeniu zatem , można przypuszczać, że doznała ona na skutek akcji lekarzy urazu psychicznego. Bo zaiste, to nie lekarzowi sugerować, czy ona chce dziecko z wadą donosić, czy nie. Jednakowoż, nie do Godek także należy robienie tego samego w stosunku do innych kobiet;
    – Jak zrozumiałam, te jej dzieci to całkiem nieletnie jeszcze są, a ona, zamiast się nimi porządnie zająć, wygrzewa ławę w sejmie i energię zużywa na to, żeby spowodować taką jak jej, trudną sytuację u innych kobiet. Ergo, albo te dzieci zaniedbane są, albo ma ona nietypowo, jak na warunki polskie, świetną pomoc w wychowywaniu dzieci (bo mąż ponoć pracuje). A zatem, znów rodzi się pytanie, czy ma ona prawo decydować za innych, którzy po prostu wiedzą na ile pomocy w wychowaniu chorego dziecka liczyć mogą;
    – i w końcu, jako działaczka pro-life, z natury rzeczy otoczona jest po prostu ludźmi zaczadzonymi „opium narodów”, co w połączeniu z możliwymi efektami w/w traumy psychicznej eliminuje jakiekolwiek działanie elementu racjonalnego.
    A tak na koniec – jeśli się chce jej jakoś na przyszłość pomóc,to podobnie jak Pawłowicz Krystynę po prostu należałoby ignorować : nie czytać i nie polemizować, a jedynie od czasu do czasu nad głupotą owych ( a co za tym idzie nieszczęściem) zapłakać.

  5. Pantryjota pisze:

    Krakowianka Jedna,

    Mam w głębokiej dudzie panią Godek i jej problemy umysłowe. Chodziło mi tylko o jeden z licznych dzisiaj przypadków prób obrony czegoś, czego obronić się nie da. Kościół i tak już stoi na przegranej pozyzji i dlatego szuka sojuszy wśród największych swołoczy i vice-versa.

  6. Wito pisze:

    Uważam, że śledzenie, jakimi ścieżkami szwendają się myśli p. Godek, jest stratą czasu. Ona jest skrajnie prawicowym politykiem, tak jak p. Szydło, p. Pawłowicz, p. Mazurek czy p. Rafalska. Ich głównym celem jest niszczenie inaczej myślących. Jak się to uwzględni, wszelkie brednie wypowiadane przez p. Godek co prawda nadal są bredniami, ale przestają dziwić.

  7. Kfiatushek pisze:

    Pozwolicie Państwo, że wtrącę tu swoje 3 grosze. Jako osoba postawiona do odstrzału, bo zawodowo odpowiedzialna za stwierdzanie wad rozwojowych płodu, uroczyście zapewniam, że Godek kłamie. Nikt w gabinecie nie namawia do usunięcia płodu z wadami rozwojowymi. Po prostu wyjaśnia się matce, jakie konsekwencje będą ją czekały w przyszłości i jak będzie wyglądało życie dziecka. Nie wolno nikomu zachęcać do aborcji, wyjątek stanowią wady genetyczne i rozwojowe, które zagrażają życiu matki: ciąża pozamaciczna, Pätau (często obumarcie płodu w ciele matki), trisomia 9, 14, 15, 16, w ogóle większość triploidii. Reszta to sprawa przyszłej matki. Czasem trzeba zmienić lekarza prowadzącego ciążę, bo nie każdy wie, jak monitorować rozwój płodu i nie zaszkodzić matce.
    Co do pedofilii jako takiej, to pedofile i ich obrońcy są w mojej ocenie najgorszą kastą ludzi, którzy na miano Homo (a już na pewno „sapiens”) nie zasługują! Jestem pokojowo nastawioną osobą, ale kastrację wykonam. Bez znieczulenia!

  8. Protest-antka pisze:

    Kfiatushek,

    Koniecznie bez znieczulenia, w moim imieniu również bo mam identyczne zdanie na temat pedofilii , tylko za dużo ich wśród nas, dlatego tak dobrze się czuja

  9. Kfiatushek pisze:

    Protest-antka,

    Dużo chyba nie jest (w badaniach z 2015 roku uzyskano wynik 4,4% skłonności do zachowań pedofilskich w populacji męskiej liczącej 8’700 osób), z czego 2,8%, czyli połowa z nich, fantazjowała na temat stosunku seksualnego z dziewczynkami poniżej 12 roku życia, z chłopcami tylko 0,8%, a 0,5% płeć była obojętna. Zastanawia mnie tylko, jakim zboczeńcem trzeba być, żeby bronić pedofila?! To dla mnie część „wiary”, której NIGDY nie zrozumiem, ale zwalczać będę z całej siły. Zawsze!

  10. Protest-antka pisze:

    Kfiatushek,

    Nawet jeden to za dużo. Ale zgadzam się, gorsi są ci, którzy ich bronią. Nie sądzę, by wynikało to ze świadomej wiary, świadczy raczej o ciemnocie i kompletnym niezrozumieniu, w co wierzą. Oglądałam kiedyś film „Spotlight”- o śledztwie w sprawie nadużyć seksualnych wobec dzieci, prowadzonym przez dziennikarzy The Boston Glob, a tuszowanym przez władze zarówno kościelne jak i świeckie. Najbardziej dla mnie szokujące było oświadczenie rodziców chłopców, molestowanych przez księży, którzy dla dobra kościoła nie będą dochodzili sprawiedliwości. Dla mnie nie świadczy to wcale o głębokiej wierze tych ludzi, ale raczej o całkowicie fałszywym pojmowaniu rodzicielstwa. Wybaczając pedofilom niejako w imieniu skrzywdzonych dzieci odbierają swoim dzieciom jakiekolwiek prawa, traktując je przedmiotowo i nieludzko. To nie jest kwestia wiary, to dewiacja, takim ludziom powinno się na zawsze odbierać prawa rodzicielskie.

  11. Pantryjota pisze:

    Protest-antka,

    A kardynała z Bostonu nasz papcio ściągnął do Watykanu i obdarował go luktratywną posadką.

  12. Kfiatushek pisze:

    Protest-antka,

    Nie wiem, czy o ludziach nie broniących dziecka przed pedofilem można powiedzieć: rodzice. Ja mam inne określenie: współwinni przestępstwa.

  13. Kfiatushek pisze:

    Pantryjota,

    Dlatego uważam, że Wojtyła był złym człowiekiem i nie uznaję watykańskich świętych.

  14. Pantryjota pisze:

    Kfiatushek,

    Też po nim nie płakałem.

Dodaj komentarz