Owsiak rezygnuje z Woodstocku, a Duda z Westerplatte

Witam wszystkich z pobliża łoża boleści, w którym poleguję po wczorajszym, bardzo gwałtownym ataku rwy kulszowej. Liczne leki doustne i zastrzyki przytłumiły ból i mogę już siedzieć, co wczoraj było wykluczone. A ponieważ nie mogę chodzić, więc siedząc piszę, co jest pozycją naturalną dla tej czynności.

Połączyłem w tytule dwie pozornie odległe sprawy, ale tylko pozornie. Fakt, że po 20 latach Jurek Owsiak chce przekazać organizację wymyślonego przez siebie festiwalu miastu Kostrzyn, jest co najmniej tak symptomatyczny dla Dobrej Zmiany jak to, że pan Duda nie wybiera się 1 września na Westerplatte. Myślę, że Jurek po prostu ma już dość hejtu związanego z insynuacjami różnego rodzaju, a prezydent doszedł do słusznego wniosku, że nie będzie psuć powietrza w tym historycznym miejscu,  bo przecież jedyną słuszną reakcją tzw. prezydenta na stanie obok  pana Adamowicza mógłby być tylko soczysty bąk, jako jeden z lepszych sposobów na przypodobanie się prezesowi. A ponieważ na pewno czytał o tym księdzu, który popuścił w czasie mszy,  a na tego rodzaju popularności raczej mu nie zależy, więc wolał odciąć się o wspominków o majorze Sucharskim, który podobno chlał nie gorzej niż niejaki Toyah, ale przynajmniej nie pisał książek.

Sądzę, że Owsiak wymyśli znów coś fajnego i jestem przekonany, że prezydent niczego nowego ani tym bardziej fajnego wymyślić nie jest w stanie, gdyż on przecież nie jest od myślenia, tylko od jeżdżenia na nartach, a latem jest to jednak nieco trudniejsze, szczególnie w warunkach krajowych.

Z innych newsów warto odnotować fakt, że kościół dokonał zakupu nowych, klimatyzowanych konfesjonałów:

https://buzz.gazeta.pl/buzz/7,156947,23772715,jak-sie-spowiadac-to-w-luksusie-w-kalwarii-zebrzydowskiej.html#Z_BoxDesCz&a=158&c=93

I tylko zastanawiam się, czy można je od razu włączać, czy lepiej wywietrzyć przez spowiadaniem, jak to zaleca się w przypadku klimatyzacji w samochodzie:

https://moto.pl/MotoPL/7,88389,23772669,wchodzisz-do-nagrzanego-auta-i-od-razu-wlaczasz-klimatyzacje.html#Z_BoxMotoImg

Polska to kraj jednocześnie śmieszny i straszny i wcale się niektórym nie dziwię, że ich do nas nie ciągnie wcale, mimo jak najbardziej polskich korzeni. Demografowie zapowiadają, że w ciągu kilku dekad ludność Polski zmniejszy się mimo programu 500+ o mniej więcej 3 mln, ale do tego przecież trzeba doliczyć tych, którzy w tym czasie wyjadą na stałe i tych, którzy z pewnością już tutaj nie wrócą. Ja już raczej nie wyjadę i to nie tylko z powodu rwy ani z nawet silnego pantryjotyzmu, ale głównie z racji wieku i słabej znajomości języków obcych. Inna sprawa, że po rosyjsku akurat dogaduję się nieźle, więc mógłbym np. być ambasadorem tam. Myślę, że po 1 rozmowie z Putinem wrak zostałby nam zwrócony, no ale nie mam tego jak udowodnić.

Pantryś

 

Dawniej też Pantryjota, a więcej o mnie w stopce.

Kategoria: Różności niesklasyfikowane (8)
  1. Krakowianka Jedna pisze:

    Zdrowia życzę Pantrysiu!

  2. Pantryjota pisze:

    Krakowianka Jedna,

    To miłe z Twoje strony bardzo, ale za dobrze to nie wygląda i pewnie w końcu skończy się szpitalem, choćby w celu szybkiej diagnostyki. Jutro będę coś wiedział po wizycie u lekarza.

  3. Jacek pisze:

    Pantryjota,

    Ja ci postawię diagnozę bez lekarza. Zwyrodnienia kręgów lędźwiowych z uszkodzeniem krążków międzykręgowych /dysków/. Nie daj się zbyć jakąś rehabilitacją, bo ona jeśli nie zaszkodzi, to na pewno nie pomoże. A tym bardziej sterydami. Konowały to akurat potrafią. Wiem coś o tym, bo tą drogę mam za sobą.
    Jeśli byłbyś zainteresowany, to mam świetnego neurochirurga, który mnie, i moich znajomych przywrócił do pionu. Szybka diagnoza i jeśli trzeba to szybka operacja na NFZ bez czekania rok czy dłużej i BEZ WZIĄTEK. Porządny, uczciwy facet i świetny neurochirurg. Jeśli on powie, że operacja nie jest potrzebna, to nie jest. Ale jeśli powie, że potrzebna, to znaczy, że nie ma na co czekać, bo w tym temacie czas nie działa na naszą korzyść. Operacji się nie uniknie, a im póżniej, tym gorzej.
    Ewentualnie daj znać przez pocztę. Zdrowia życzę!!

  4. Pantryjota pisze:

    Jacek,

    Kiedy 4 lata temu robiłem rezonans, to wtedy nie wyglądało to za dobrze, a właściwie wyglądało marnie, ale do operacji raczej się nie kwalifikowało, przynajmniej w opinii ortopedy. No ale minęło 4 lat i wiele mogło się zmienić. Tak więc pewnie trzeba będzie zrobić kolejny rezonans i się zobaczy. Bardzo dziękuję za wszystkie sugestie i za ofertę pomocy.
    P.

  5. Kfiatushek pisze:

    Pantryjota,

    Zawsze warto zapytać conajmniej 2 lekarzy: ortopedę i neurologa. Jeden widzi tylko swoje podwórko. Niestety. Jacek ma rację.

    PS: Jak to dobrze, że moja praca przypadała na okres baby boom kobiet urodzonych w latach sześćdziesiątych!

  6. Krakowianka Jedna pisze:

    Pantryjota,

    Trzymam kciuki za szybki powrót do formy!

  7. Pantryjota pisze:

    Informuję zainteresowanych i życzliwych, że właśnie zrobiłem sobie na cito rezonans w tym samym ośrodku, gdzie robiłem go 4 lata temu.Miałem szczęście, bo akurat jakiś pacjent na tę godziny o której przyszedłem zrezygnował. Oczywiście to płatne badanie ( 350zł) ale na fundusz czekałbym ok. pół roku. Od razu po badaniu pani technik powiedziała, że ściągnęła sobie z bazy ten mój rezonas sprzed 4 lat do porównania dla lekarza, który będzie robił opis, ale sama widzi, że jest dużo gorzej i to właśnie z tej strony, którą zaatakowała rwa. Tak więc za tydzień będę miał opis i wtedy się zobaczy co dalej. Póki co jeden lek w zastrzykach biorę ( po wypróbowaniu kilku stanęło na Olfenie) i boli zdecydowanie mniej, więc mogłem usiąść przy kompie i coś napisać. Mam też skierowanie do neurochirurga, ale takich specjalistów w Konstancinie w słynnym Stocerze nie mają, tylko neuro-ortopedów, więc skierowanie się nie nadaje.Swoją drogę ciekawostką jest też to, że Rezonansu w Stocerze też nie uświadczysz, mają tylko rentgen, co prawda cyfrowy, ale to jednak wstyd.
    Chciałoby się pójść z pieskami na spacer albo na rower, ale na razie nic z tego.
    Pozytywem jest to, że na podstawie nowych badań znów będę się ubiegał o rentę, którą jak pisałem, na początku roku odebrano mi po 5 latach.
    Pozdrawiam wszystkich.

    Pantryś

  8. ViC-Thor pisze:

    Dwie godziny wcześniej, powiat pucki.

  9. ViC-Thor pisze:

    CD…

    Podjeżdżałem i zobaczyłem przez szybę.
    Musiałem upamiętnić. Gdybym nie miał zakurzonej przedniej szyby to byłby lepszy kontrast.

  10. Jacek pisze:

    Pantryjota,

    Mnie w Stocerze zaproponowali półtora roku czekania, albo pół roku za 10 tysi dla Pana Ordynatora. A miałem już rękę bezwładną i nie mogłem czekać /u mnie był szyjny/. Groził mi zanik nerwów i bezwład dożywotni. Na tego swojego neurochirurga trafiłem przez znajomego, ktorego on zrobił /lędźwiowy/. Czekałem DWA TYGODNIE i tylko dlatego, że wcześniej nie mogłem. Facet był gotów operować w ciągu tygodnia.
    Ordynatorem tego oddziału, gdzie mnie kroili jest prof. Maksymowicz, jeśli to coś komuś mówi.
    Na rehabilitacji po operacji spotkałem babkę po krojeniu w Stocerze. Qźwa, sam bym to lepiej zrobił! Oszpecili ją na całe życie, a jeszcze młoda była. Bliznę jak postronek, szew szyty na okrętkę miała od szczęki do obojczyka. Coś strasznego.
    A u mnie cerował artysta. Blizny NIE WIDAĆ! Ręka chwalić bobry wróciła i jest w pełni sprawna.

  11. Pantryjota pisze:

    Jacek,

    Dzięki po raz kolejny. Jak będę już miał wyniki, to może poproszę o kontakt, gdzie można się skonsultować z tym panem doktorem.
    Pozdrawiam serdecznie i sam uważam Stocer za porażkę i nieporozumienie. Żona kolegi pracowała tam jako pielęgniarka przez 30 lat, to mniej więcej wiem, jak to wygląda.

  12. Pantryjota pisze:

    ViC-Thor,

    A ktoś go w ogóle wybierał?
    Dziwna naklejka, jak na zwykłego posła.

  13. ViC-Thor pisze:

    Pantryjota,

    Ponad 200 tysięcy ludzi go wybrało na posła.

    Ponad 6 milionów ludzi wybierało go na prezydenta RP w 2010 roku.
    Wtedy nie wygrał.

  14. Pantryjota pisze:

    ViC-Thor,

    To mniej więcej tylu, ilu zginęło w Powstaniu Warszawskim. I chyba coś koło tego naszych zginęło w czasie wojny ogólnie.
    Ale ci „wyborcy” też w końcu umrą, nie ma innej możliwości.

  15. ViC-Thor pisze:

    Pantryjota,

    Już nie przyjmuję do wiadomości że było coś jak powstanie warszawskie, znużony jestem tym.

  16. Kfiatushek pisze:

    Pantryjota,

    Prof. dr hab. n. med. Wojciech Maksymowicz

    Uniwersytet Warmińsko-Mazurski, Wydział Nauk Medycznych, Katedra Neurologii i Neurochirurgii

    ul. Warszawska 30,
    10-719 Olsztyn

    Sekretariat Medyczny: 89 524 53 73

    Gabinet lekarski: 89 524 53 75

    Nie znam osobiście, ale słyszałam wiele dobrego. Złego też, ale mniej. Jest bardzo konkretnym człowiekiem, nie lubi słuchać o cierpieniu, bo woli od razu pomóc.

  17. Eva70 pisze:

    Melduję się skruszona po długiej przerwie. Sama nigdy nie miałam akurat tej Twojej przypadłości, ale i tak serdecznie współczuję i życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Mam nadzieję, że skorzystasz z porad, których Ci udzielili Twoi Życzliwi Goście. W tak poważnej sprawie, jak choroba kręgosłupa zawsze trzeba kosultować z kilkoma specjalistami i wybrać takie rozwiązanie, jakie uznasz za słuszne Ty sam! Taka cecha jak uczciwość połączona z głęboką wiedzą naukową i praktyczną to u obecnych medyków wielka rzadkość, jak wynika z moich doświadczeń.
    Cieszę się, że wznowiłeś pisanie i że piszą nadal osoby, które znam.

  18. Pantryjota pisze:

    Kfiatushek,

    No do Olsztyna to raczej nie pojadę…
    Ale dzięki.

  19. Pantryjota pisze:

    Eva70,

    A ja się cieszę, że się pokazałaś po przerwie dość długiej. Nadal możesz wziąć udział w konkursie 🙂

    35 lat, czyli rocznica bez znaczenia

    Pozdrawiam

  20. Jacek pisze:

    Pantryjota:
    Kfiatushek,

    No do Olsztyna to raczej nie pojadę…
    Ale dzięki.

    Jesli się zdecydujesz, to będziesz musiał, bo tam operuje ten neurochirurg. Tzn. on jest z Warszawy, tu przyjmuje, ale operuje w Olsztynie. Jest tam przez dwa dni w tygodniu, na Akademii Medycznej uczy lekarzy robiących specjalizację. Znaczy jakby co to będziesz pokazowym przypadkiem uratowanego kalectwa. Nie Ty pierwszy, nie Ty ostatni.:-)) A uwierz mi, warto. W końcu Olsztyn to nie Syberia, tylko Olsztyn, nie tak daleko

    A kroją ludzi z całej Polski. Z mojego nadania było tam już parę osób. Reklamacji nie miałem! :-))

  21. Pantryjota pisze:

    Jacek,

    A gdzie przyjmuje w W-wie?

  22. Jacek pisze:

    Pantryjota,

    Ma prywatny gabinet przy ul Górskiego, to jest przedłużenie Przeskok od Brackiej w stronę Kopernika. Wizyta jest płatna, ostatnio 350zl. i to jedyna płatność. Dalej idzie na NFZ. Na wizytę umawiać się trzeba telefonicznie. Dysponuję numerem jakby co.

  23. Protest-antka pisze:

    Pantryjota,

    To może pojedziemy razem, bo ja też mam skierowanie do neurochirurga, ale jakoś nie ma terminów, no, chyba,że po znajomości -których niestety nie posiadam w Warszawce.
    Z drugiej strony- mój fizjoterapeuta stwierdził, że gorsze od mojego schorzenia można bez operacji zniwelować- rehabilitacją i ćwiczeniami, a wie, co mówi- ma duże doświadczenie i dodatkowo dyplom z psychiatrii.

  24. Protest-antka pisze:

    ViC-Thor,

    nadzieja wraca…

Dodaj komentarz