PILNE! Osły są smutne

Jak donosi medium, pani Lidia Dudziak, radna z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, podjęła interwencję u dyrektora poznańskiego zoologu w sprawie nieobyczajnie kopulujących osłów w przestrzeni publicznej. O interwencję panią radną z PiS prosiły zdesperowane matki nie mogące patrzeć, jak ich dzieci mogą patrzeć na kopulujące osły.

Dyrektor obiecał, że z nimi porozmawia.

3_i1215505

z wykształcenia i zamiłowania filolog, co według Platona oznacza miłośnika naukowej dyskusji. Wszelako mogę też nienaukowo.

Kategoria: Bracia mniejsi, przyroda (4)
  1. Pantryjota pisze:

    I właśnie o takie wpisy chodzi na tym portalu.
    Te osły od razu skojarzyły mi się z królikami Raczkowskiego w ostatniej Angorze.
    Dziennikarka pyta autora takimi słowy:
    Dlaczego w swoim ostatnim poemacie porównuje pan nasze plany i nadzieje do królików ?
    Na co autor odpowiada:
    Bo się ciągle pierdolą.

    Ale przecież to zupełnie normalne na folwarku zwierzęcym.

    Dobrej nocy mimo wszystko.

    P.

  2. Pantryjota pisze:

    I jeszcze wierszyk na lepszy sen:

    Osioł oślicę posiadł w Poznaniu
    Na oczach dzieci i to kilka razy
    Pismamy protestują, mocno oburzone
    Bo też by bardzo chciały
    być tak pie…lone.

  3. Michalki pisze:

    Swego czasu święto kartofla elita piś oprotestowała.

    Wolaki są w standardzie pie…lone przez osła nielota, to w naturze osiołki bzykające się naruszają ich pie…lone ego i takie tam inne pisowskie wartości.
    W Poznaniu jest jeszcze znana z obory24 „jemielity”, ta to potrafi pisiom zaje…

    Proponuję eksperymant, niech kaczka bzyka osła, bo odwrotnie to też standard.

  4. Pantryjota pisze:

    Michalki,

    Brutalnie prawdziwy komentarz :))

  5. Samuela pisze:

    Pantryjota,

    Zastanawiam się mocno, czy nie zmienić nicka na „Antonina”. Powstrzymuje mnie tylko niechęć do Napoleona.

  6. estimado pisze:

    strong>Pantryjota,
    .
    To na tym Kolego polega
    że Paniom tym na wybiegach
    wskutek naturalnych barier
    nie zapowiada nic karier,
    gdyż, by modelką zostać,
    trzeba foremną mieć postać.
    .
    A tu, że się jest Polką-Matką,
    z figurą, że patrzeć hadko,
    modelką bywa się rzadko,
    i pism kolorowych okładką.
    I autem za bańkę z nadkładką
    jeździ się – jak już – to ZA kratką.

    Niesprawiedliwe, nieprawe
    są te wyścigi o sławę,
    bo przecież co do zasady
    działaczki też mają zady
    i różne inne kawałki
    w tym zwłaszcza fałdy i wałki.

    Wśród radnych z niektórych list
    gdzie normą jest biustu zwis
    a te najbardziej wierne
    w tyłku są wielce obszerne
    i ten stan ras segregacji
    budzi uczucie frustracji.

    Masę zastępczych emocji,
    co każda niesie je noc im,
    to, co im strasznie dolega,
    wyrzucić chcą na wybiegach.
    Na definicje czas przeto,
    by nie uwłaczyć kobietom.

    Termin ten, gdy wziąć słowniki,
    daje przeróżne wyniki,
    czyli – jest wybór „wybiegów”:
    (a) wykręty – to dla lebiegów
    (b) rampy – dla lansu kreacji
    (c) dla zwierząt – do prokreacji

    Wybieg… jak nie w świecie mody,
    to choć dla bydła i trzody
    – ot, w gospodarstwie czy w ZOO.
    Tam też się biega na goło.
    I większe są tam nadzieje
    że samce – nie same geje.

    Gdzież radnym do modelek,
    Lecz gdyby osioł się „przelękł”
    i chętny zbytnio by nie był
    by zaspokoić potrzeby –
    radne, nie gaście ducha,
    bo w ZOO nie grozi posucha:

    Inny zwierz miast kłapoucha
    radną starannie wysłucha.
    Z problemem tym, tak doniosłym,
    nie liczmy tylko na osły!
    Mogą rozwiązać tę kwestię
    i osły, i inne bestie.

    Słyszałem na przykład, że do gier
    wstępnych najlepszy jest ogier!
    Gorący, pełen zapału,
    tylko nie lubi „pomału”,
    i nie pytając kobiety
    wnet bierze się na koń-krety.

    Ponurą sławę ma tygrys,
    co raz, choć miauuu liznąć, wygryzł.
    A lew – król salonów za młodu –
    miał wówczas ogon do przodu.
    A dziś go nosi na grzbiecie.
    nie działa, a gorszy dziecię.
    A jeszcze gorszy – krokodyl.
    Jak duży, znaczy – niemłody
    i jeśli z zadkiem coś dziadek
    zdziała, to przez przypadek.
    Nie jest też klawo z kangurem
    miłosną mieć awanturę.
    bo taki mimo zamęścia
    opiera dyskurs na pięściach.
    Ech, są wśród zwierząt zboki
    niegodne nowej epoki.

    Lecz spoko – gatunków ze dwieście
    umie dogodzić niewieście!

    Tak jest! Jeśli seks i nierząd
    legalne są pośród zwierząt,
    to radnym też się należą.
    Niech radne odłogiem nie leżą.
    Niech na wybiegach się szczerzą
    Tym pokuszenia nie szerzą
    nawet wśród dzieci z młodzieżą.

    A Poznań – zawsze z Macierzą
    no i z pacierzem też.
    .
    Dzieci słał – dorzucę do pieca –
    do arcybiskupa Paetza.
    I był też chórmistrz w rezerwie,
    co chętnie dziatwę rozerwie,
    lecz już nie chodzi na tarło,
    rok temu mu się umarło.
    . 
    Byli ci dwaj, będą dalsi
    bo lud poznański – „normalsi” –
    niechętnie bawi się brzytwą.
    Woli się zająć modlitwą.
    Wesprze się człek na kolanie
    i może wzrok utkwić w ścianie.
    Nie widzieć w głębokiej wierze,
    kto kogo pod siebie bierze.
    .

  7. Pantryjota pisze:

    Samuela,

    A może na Antoni ? Choćby przez wzgląd na pamięć Słonimskiego ?

  8. Pantryjota pisze:

    estimado,

    Cieszę się, że Samuela tak Cię udanie zaisnspirowała :))

  9. Pantryjota pisze:

    Osły z poznańskiego Starego Zoo znów są razem. Po środowej burzy medialnej, dziś władze ogrodu wydały oświadczenie, w którym przepraszają za zaistniałą sytuację: „Nigdy nie było naszą intencją aby jakiekolwiek zwierzęta czuły się niekomfortowo z racji swoich naturalnych zachowań.

    https://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,16701288,Osly_znow_razem___Popelnilismy_blad____przyznaje_poznanskie.html#BoxSlotI3img

    Teraz czekamy na reakcję prezesa.

  10. estimado pisze:

    Jeszcze tylko osły powinny wydać oświadczenie, że PiS jest nawet dla nich zbyt głupi.
    A Pani Radnej – dożywotnią ksywkę „Osłojebka”. Gdyby szybciej robiła karierę – alternatywnie mogłaby być „Pani Osłanka”. Można by też ogłosić zrzutkę powszechną dla niej – na gumowego, słusznych rozmiarów oślego fiuta.

  11. Pantryjota pisze:

    Jednak ten przypadek dobrze oddaje klimat, w jakim przyszło nam żyć.

  12. Pantryjota pisze:

    W ostatniej Polityce jest artykuł o tym sercu księdza, pochowanym pod Jezusem w Świebodzinie. Miejscowi twierdzą, że odkąd stoi, Świebodzin omijają burze. A przecież wydawałoby się, że taki duży Jezus powinien przyciągać gromy. Chyba napiszę o tym notkę.

  13. estimado pisze:

    Kiedyś bardzo dawno usłyszałem w Niemczech taką sensacyjną wiadomość, że w Republice Federalnej budowany jest największy cyrk świata. Zdziwionemu a zaciekawionemu odbiorcy newsa wyjaśniano, że projekt polega na przykryciu Bawarii namiotem…

    A tutaj…
    .
    https://www.washingtonpost.com/world/europe/donkeys-reunited-at-polish-zoo-after-sex-scandal/2014/09/25/a7aaf60e-44ab-11e4-8042-aaff1640082e_story.html
    .
    https://www.spiegel.de/panorama/posen-empoerte-politikerin-laesst-liebestolle-esel-trennen-a-993895.html
    .
    https://www.zeit.de/news/2014-09/26/polen-posse-um-liebestolle-esel-in-polnischem-zoo-26093401 (w 1. wersie „Eselei” = głupota, dosł. osiolstwo”):
    .
    z innych tematów:
    .
    https://derstandard.at/2000005998536/Das-Doppelleben-des-Erzbischofs = podwójne życie arcybiskupa – tak, to o naszych!
    .
    https://wiadomosci.onet.pl/swiat/parafianie-w-austrii-do-polskiego-proboszcza-wynocha-chamie/bygp8
    .

    Pomalutku pojawia się jakaś szansa i dla Polski. Najprawdopodobniejsza opcja, że my po sąsiedzku zostaniemy największym ZOO… tylko pieprzyć się nie będzie wolno. I tatuować.

  14. krawcowa pisze:

    estimado,

    Nie cieszmy się, teraz prezes powstrzyma wszystkie wypowiedzi, nie dopuści już do sytuacji, że się będą z nas śmiać w świecie 😛
    https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,16706498,W_PiS_nowe_reguly_kontaktow_politykow_z_mediami___Kaczynski.html#TRNajCzytSST
    Żaden osioł już nikogo nie sprowokuje 😉

  15. Pantryjota pisze:

    I tylko prezes, który nie zna się na niczym, będzie mógł się wypowiadać na każdy temat, w tym na temat oślego temperamentu.
    Mieliśmy już modlitwy w Sejmie o deszcz, a teraz Pan Bóbr wysłuchał modlitwy osiołków i to świadczy o tym, że istnieje i że nie ma nic przeciwko seksowi.
    Chyba, że chodzi a abp. Wesołowskiego.

  16. estimado pisze:

  17. Pantryjota pisze:

    estimado,

    To chyba kobieta, choć z dyskretnie zaznaczonymi cechami płciowymi.
    Nie to, co Krawcowa :))

  18. krawcowa pisze:

    Czyli, stoimy tam, gdzie stoją …osły ? 😉

  19. krawcowa pisze:

    Pantryjota,

    Dzięki 🙂

  20. Pantryjota pisze:

    Oczywiście nie miałem na myśli, że Twoje cechy wyrażone są niedyskretnie :))

  21. krawcowa pisze:

    Pantryjota,

    Dobrze, że chociaż miałeś na myśli 😉

  22. Pantryjota pisze:

    Teraz to już się pogubiłem w kwestii co jest dobre, a co niekoniecznie 🙁

  23. krawcowa pisze:

    Pantryjota,

    No i powiedz, dlaczego mnie to nie dziwi?

  24. Pantryjota pisze:

    A mnie dziwi to, że nikomu nie spodobała się moja notka o sercu w rurze. Dziwi i martwi :((

  25. krawcowa pisze:

    Pantryjota,

    No, ja np myślałam, że znajdę w tej notce jakąś poradę na moje zbolałe serce…i się rozczarowałam…rurą z metalu 🙁

  26. Pantryjota pisze:

    Nie bądź rura, napisz coś, bo usunę.
    Nie cierpię braku zainteresowania moją twórczością :))

Dodaj komentarz