Trzeba przyznać, że rządzącym nie brakuje poczucia humoru, bo wątpliwe jest, żeby Błaszczakowi aż tak odbiło, by w biały dzień, zupełnie na poważnie, bez najmniejszego grymasu na twarzy ogłosić, że żywy Kaczyński walczył bohatersko w podziemu. Normalnie podziemniak i to chyba do niedawna wyklęty! Niestety, totalni jak zwykle zachowali się nieelegancko i na wieść o kaczym podziemniactwie gruchnęli karczemnym śmiechem, czym zrujnowali sobie i tak już nieciekawą reputację, oraz pokazali , że są opozycją nieetyczną i niepatriotyczną, biegającą na pasku i żołdzie wiadomych sił. Smiech totalniaków nie zraził oczywiście naszego dziarskiego min. wojny, który z powagą godną swego ekscentrycznego poprzednika na ministerialnym stanowisku dawał świadectwo prawdziwej prawdzie, tłumacząc zebranym, jak to żywa jeszcze część zajawiska biologicznego pn. Kaczyński bohatersko walczyła przeciw tzw. oligarchom o swoje i ich w czasach, gdy odwaga już kompletnie staniała, a papiery na opozycyjność można było na bazarze kupić już za worek kartofli Brakło tylko chwalącego zaśpiewu w stylu północnokoreańskim, ale zapewne niedługo nas to czeka, bo taka jest kolejność i logika dziejów…
Dobrze przynajmniej , że żartów nie robią już sobie Duda i Mateuszek Krzywousty, którzy najprawdopodobniej zostali uznani za persona non grata w USA, bo po ich minach było widać, że żarty dla nich się skończyły i na wariackich papierach żaden z nich raczej daleko już nie zajedzie. Niewiele ciekawszy od poprzednika następca Waszcza, również wygląda jakby chciał, lecz nic może, bo Jarosław znów walczy w podziemiu przeciwko swemu opresyjnemu państwu, które w jego mniemaniu nie jest jeszcze całkiem jego i takie, jakie sobie wyśnił.
Jak tu więc nie uważać, że paranoja w jaką nasi władcy Wolski się staczają, robi się coraz groźniejsza dla otoczenia, a niemieckia bulwarówka der Tageszeitung pisząc w 2006 r. o kartoflach które chcą rządzić światem, nie napisała proroczo prawdy?
Usłyszałam także, że Piotrowicz zapowiedział ,że zabiera się za ściganie prokuratorów stanu wojennego. Liczę na dobrą zabawę:
Krakowianka Jedna,
no, Piotrowicz wtedy prokutarorzył, ale się nie zaciągał, tzn. nie oskarżał, bo gdzieżby tam, on taka poczciwina, a różni tacy to bezczelnie w żywe oczy kłamią!
Wkrótce być może wyjdzie wreszcie na jaw, że Jarosław, zainspirowany zamachem na Papieża, planował zamach na Jaruzelskiego, ale mama mu wytłumaczyła, że małym pistolecikiem na wodę raczej się nie da. Wtedy zrozumiał, że historia wyznaczyła mu rolę nadzbawiciela, a nie Niewiadomskiego.
McQuriosum,
W stanie wojennym byli zarówno źli jak i dobrzy milicjanci i prokuratorów też to dotyczy.
Pantryjota,
patrząc na poczciwą, uśmiechniętą twarz tow. prokuratora, chyba nikt nie ma żadnych wątpliwości.
i o to chodzi, ciemny Lud musi zawsze mieć coś na tapecie, bo inaczej zacznie zadawać pytania z sensem…
McQuriosum,
Niezłe memy:
https://deser.gazeta.pl/deser/56,111858,23108030,mamy-przelom-w-stosunkach-z-usa-ale-chyba-nie-o-taki-sukces.html#Z_BoxDesCz&a=158&c=93
Pomysł do dudy, prezes nie weźmie przecież używanych stopni wojskowych, zwłaszcza po generałach których bał się prawie tak samo jak mamy!
Stopnie muszą być nowe, nie używane, przynajmniej tak nowe, jak stopnie podeścika na miesiączki.
Czyli jest pole do popisu … 😉
Memy już nie powalają, bo to fakty wbijaja w glebę!
;-(
McQuriosum,
Mimo wszystko napisałem na ten temat notkę i sugeruję przenieść ten komentarz pod nią.