Jadąc dziś samochodem, usłyszałam wypowiedź policjanta z Podlasia, który pewnym siebie, niezwykle kompetentnie brzmiącym tonem, w następujący sposób zaprezentował policyjne hipotezy na temat porwania w Białymstoku 25-letniej kobiety i jej dziecka:
„Bierzemy pod uwagę następujące dwie hipotezy: albo kobieta i dziecko są w Białymstoku, albo zostały wywiezione poza Białystok.”
Hmmm, jak znam się na ministrze od policji, Joachimie Brudzińskim, to on znajdzie jeszcze jakąś trzecią opcję :)))))))
A mnie się obiło o uszy, że jeśli porwał ojciec, to dziecko jest bezpieczne.
A co, jeśli jest pedofilem?
Pantryjota,
Ja też tak słyszałam, ale w Białymstoku, poza Białymstokiem, czy ta trzecia opcja…
Trzecia opcja ministra Brudzińskiego:
połączenie pierwszej i drugiej.
lchlip,
Można też przyjąć opcję, że ani dziecka ani matki nie ma ani w Białymstoku, ani poza nim. Najlepiej spytać tego pana z Białegostoku:
Mam opcję: mama i dziecko znajdują sie poza w Białymstoku.