Właśnie usłyszałem, że stowarzyszenie im. Jana Pietrzaka (wciąż jednak żyjącego) wspiera projekt budowy jakiegoś łuku triumfalnego, który miałby powstać zamiast owej gejowskiej tęczy, naprzykrzającej się prawdziwym patriotom. Co prawda chyba nie na Placu Zbawiciela, ale nieważne gdzie, ważny jest pomysł.
Moim zdaniem budowę takiego łuku można by połączyć do kupy z budową pomnika Lecha Kaczyńskiego, który jak nikt pasuje na czubek łuku, oczywiście pod warunkiem, że będzie wykonany z lastriko. Zresztą już kiedyś o tym pisałem:
https://lubczasopismo.salon24.pl/pomniki/post/295695,granit-albo-lastriko-czyli-pomnik-za-friko
Byle tylko zdążyć z tym łukiem przed wojną, bo potem będziemy mieli już poważniejsze sprawy na głowie, jak choćby kolejne honorowo przegrane powstanie przeciwko ciemiężcy. Gdyby car Putin był kobietą, jak kiedyś Katarzyna, to może można by mu podesłać któregoś z naszych polityków, celem wykorzystania w alkowie, co teoretycznie mogłoby dać nam pewne fory. A tak można liczyć tylko na pana prezesa, który co prawda ma nieokreśloną orientację ( i potencję) seksualną, ale za to dysponuje podobno dużym potencjałem intelektualnym.
Hłe, hłe intelektualnym :)) jak by powiedział któryś z rycerzy, gdyby go znał osobiście
Oczywiście zanim wybudujemy ten łuk, powinniśmy sprzedać Ukrainie te Leopardy, co je dostaliśmy od Niemców po złotówce, czy coś koło tego. Kraj w potrzebie zapłaci z pewnością godziwą cenę i wszyscy będą zadowoleni.
A jeśli nie Leopardy, to chociaż powinniśmy im wypożyczyć pana Macierewicza, który mógłby rozpracować agenturę moskiewską w rządzie sąsiada. A potem byłbym nawet za tym, żeby im podesłać profesora Glińskiego, oczywiście w naturze, a nie na tablecie.
I to by było na tyle, bo nie mam za bardzo czasu na pisanie.
Pozdrawiam wszystkich moich nielicznych czytelników i do następnego razu.
Pantryjota.
Dawniej też Pantryjota, a więcej o mnie w stopce.
Podobno pomysł łuku jest już stary, ale stał się teraz jakby bardziej na czasie, chyba żeby wk…ić naszego Wielkiego byłego Brata. Wystawiony ma być, co wydaje się oczywistą oczywistością , za pieniądze państwowe czyli nas wszystkich…taki jest postulat (jak dotąd) trzydziestu paru członków założycieli stowarzyszenia budowy łuku 😛
krawcowa,
Nie jestem za bardzo w temacie, ale idea wydaj się być głęboko słuszna.
W końcu już czas zacząć czcić rocznice prawdziwych zwycięstw, bo Grunwald jakby się trochę opatrzył, a poza tym, podobno był zwycięstwem niewykorzystanym w pełni.
Zupełnie jak w swoim czasie wygrana PiS :))
Caryca Katarzyna prawdopodobnie była nimfomanką, więc chyba żaden z naszych polityków nie byłby w stanie zaspokoić jej w alkowie.
Ale skoro car Putin jest mężczyzną, proponuję podesłać tam którąś z naszych pań posłanek.
Tylko którą?
Co prawda mam jedną na myśli, ale dane personalne onej zachowam dla siebie…:))
Filipina,
Jest kilka takich, które by się nadawały.
Ja bym proponował panią Grodzką.
Pantryjota,
A ja dość krzykliwą panią z kucykiem”))
„Moim zdaniem budowę takiego łuku można by połączyć do kupy z budową pomnika Lecha Kaczyńskiego, który jak nikt pasuje na czubek łuku, …”
Ja bym go dał pod czubek łuku. Na ganc-nowym, ozdobnym sznureczku. A wiaterek wewte, i wewte…..
Jacek,
Jako dmuchanego Kaczora z lateksu ?
Można i tak. Mógłby przy okazji reklamować Nokię, która przecież zaczynała od kaloszy i kto wie, czy na kaloszach nie skończy, jak tak dalej pójdzie.
Pantryjota,
Nie, oryginał.
Jeśli za mało estetyczny to może być w jesionce 🙂
Chyba w marmurowej ? :))