Gdy równo rok temu zamieściłem u Pantrysia przeróbkę „Dziewczynki z zapałkami „,* w swej prostocie ducha chyba na coś liczyłem, może na wzmożenie ducha walki z kaczeńszczyzną, maciarewiczyzmem albo innym kempizmem…
Wydawało się ( o naiwności moja bezbrzeżna ) że pokazanie – nawet w zawoalowanej formie – realnego zagrożenia płynącego ze zdominowania przestrzeni publicznej przez wyznawców tych i- zmów ( jak też innych miazmatów ) wzmoże w Was chęć walki ( w imię Bobra, oczywiście ) o przyszłość, w której nawet My moglibyśmy wytrzymać bez specjalnego wytężania zmysłów.
I czego doczekałem?
Ano tego, co się w skondensowanej formie wylewa się zewsząd: powrotu dyktatury ciemniaków, czasów nachalnych mord zamiast twarzy, wieców poparcia dla programu Partii i Rządu… wystarczy?
Wiem, że nie jest to wyłącznie Wasza/Nasza wina, ale i tak mam wyjątkowy ( uwaga, zaraz padnie na prawdę obrzydliwe słowo ) absmak!
Mogliście przecież starać się więcej, bardziej energicznie, z wiarą ( ? ) w sens działania, mogliście choćby uczynić mnie Królem Wiadomoczego, a przynajmniej Strażnikiem Ważnego Żyrandola!
A tak, wyszło, jak wyszło, czyli ( pardon my french ) do dupy!
Na 2016 pozostaje życzyć Wam ( i sobie ) czegokolwiek, byleby innego niż już doświadczamy!
Płyną dni, noce, w kaczej poświacie
(kacza czernina, kacza czernina )
chcieliście Wolski, no to ją macie!
( kacza czernina bęc! )
ps.
Żeby nie było tak mało optymistycznie, to życzę Wam i sobie, żeby wszystkich petardowców i fajerwerkowców szlag na miejscu zdarzenia trafił!!!
pps
moja sunia również przyłącza się do takich życzeń 🙂
😉
* Dziewczynka z genderami ( 31,12,2014 )
Też nie lubię fajerwerków i to nie tylko ze względu na sunie i koty.
Mam jeno cichą nadzieję, że Kaczor też sobie strzeli z czegoś na wiwat i że to nie będzie strzał w stopę, tylko wyżej – znacznie wyżej.
Dziękuję za życzenia w imieniu swoim i nie tylko.
P.
McQ`siu?
a pamiętasz jak chciałam Cię kandydować [ nie mylić z kandyzowaniem]
na Pręzydęta?! wymigigowałeś się.
nasza wina, wspólna wina a wina się nie wylewa za kołnierz tylko wypija za lepszy Nowy Rok 2016!!!
peeees. wszystkim pantryjotystom życzę wszelakiego dobra i … Do Siego Roku!
Grónia,
czy ja się wymigigiwałem?
No wiesz co?!
Ja tylko świadom praw i obowiązków, jak też odpowiedzialności ciążącej na mnie gdyby co, brałem pod uwagę wszelkie „za” a nawet i „przeciw”.
Zresztą, nawet gdybyś mnie skandyzowała gwałtem, to i tak byłoby lepiej niż jest obecnie, nie wspominając o gwałcie który pozostałby we wdzięcznej pamięci… 😉
Jako niepijący spełnienie winnego pantryjotycznego obowiązku pozostawiam Tobie oraz innym pozostałym, którzy być może mogą móc i chcą chcieć, szczególnie za tych co chcą, a nie mogą, w tym także za tych co na morzu i na lądzie… 😉
Do Siego!
🙂
McQuriosum vel miły McQ`niu,
no nie wiem co. ale nie wiem bo wiem, czy może za bardzo winnam?
szampon jest pyszny ale bąblelki za szybko wbiegają do mojej głowy i wariują i wirują.
i czytam o jakimś gwałcie skandyzowanym albo wdzięcznej kandyzacji i tylko nie wiem co jak i gdzie? bo tylko ekran biały przede mną a za mną białe pościele i sale…
obecnie jest źle ale nie ma tego niedobrego co by się na smaczne nie zamieniło.
zatem życzę Ci samych smakowitości i trochę żal, że nie powtórzymy sylwestrowej nocy polakófff .
hej!
ps. głaski dla wszystkich sierściuchów Twoich i okolicznych. grószka z lekka wstawiona.
McQuriosum,
Niech nam żyje
ViC-Thor,
Czy nie wydaje Ci się, że aby zapanowała równowaga we Wszechświecie i Okolicach, wypadałoby wznieść również okrzyk:
– Niech nam nie żyje! ?