Środek chwastobójczy znajduje się w musli i krakersach

FDA od dwóch lat testuje próbki żywności pod kątem śladów glifosatu, ale agencja nie opublikowała jeszcze żadnych oficjalnych wyników. Amerykańscy naukowcy rządowi wykryli chwastobójcę powiązanego z rakiem, w szeregu powszechnie spożywanych pokarmach, dzięki wiadomościom z e-maili.
Urząd ds. Żywności i Leków (FDA) testuje próbki żywności na obecność pozostałości glifosatu, aktywnego składnika, w setkach szeroko używanych produktów herbicydowych, przez dwa lata, ale nie opublikował jeszcze żadnych oficjalnych wyników. Wewnętrzne dokumenty uzyskane przez Guardiana pokazują, że FDA ma problem ze znalezieniem jakiejkolwiek żywności, która nie nosi śladów pestycydów.
„Przyniosłem krakersy pszenne, płatki zbożowe i mąkę kukurydzianą z domu, a we wszystkich jest ich sporo”, napisał chemik FDA, Richard Thompson, w zeszłym roku napisał do kolegów e-maila dotyczącego glifosatu. Thompson, który pracuje w regionalnym laboratorium FDA w Arkansas, napisał, że brokuły były jedynym jedzeniem, które miał „pod ręką” i które okazało się być wolne od glifosatu.
Ten wewnętrzny e-mail FDA, datowany na styczeń 2017 r., Jest częścią serii komunikatów FDA, które szczegółowo opisują wysiłki agencji mające na celu ustalenie, jak wiele z popularnych herbicydów pojawia się w amerykańskim jedzeniu. Testy wskazują pierwsze takie badanie agencji. „Ludzie dbają o to, jakie zanieczyszczenia znajdują się w ich żywności. Jeśli istnieją informacje naukowe na temat tych pozostałości w żywności, FDA powinna je ujawnić „, powiedział Tracey Woodruff, profesor w San Francisco School of Medicine Uniwersytetu Kalifornijskiego. „Pomaga to ludziom podejmować świadome decyzje. Podatnicy zapłacili rządowi za wykonanie tej pracy, powinni dostać się do takich informacji. ”

FDA jest zobowiązana do corocznego testowania próbek żywności na stwierdzenie pozostałości pestycydów w celu monitorowania nielegalnie wysokiego poziomu pozostałości. Fakt, że agencja dopiero niedawno rozpoczęła testowanie glifosatu, substancji chemicznej, która była używana od ponad 40 lat w produkcji żywności, doprowadziła do krytyki ze strony grup konsumenckich i Government Accountability Office (GAO). Wezwania do testów wzrosły po tym, jak Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC) zaklasyfikowała glifosat jako prawdopodobny ludzki czynnik rakotwórczy w 2015 r.
Glyphosate jest najlepiej znany jako główny składnik marki Monsanto Co’s Roundup. Ponad 200 mln funtów rocznie są wydawane przez amerykańskich rolników na swoich polach. Roundup jest rozpylany bezpośrednio na niektóre uprawy, w tym kukurydzę, soję, pszenicę i owies. Wielu rolników używa go również na polach przed sezonem wegetacyjnym, w tym hodowców szpinaku i producentów migdałów.
Wykrycie glifosatu przez Thompsona nastąpiło, gdy sprawdzał swoje metody analityczne, co oznacza, że ​​te pozostałości prawdopodobnie nie zostaną uwzględnione w żadnym oficjalnym raporcie. Niezależnie od tego, chemik FDA, Narong Chamkasem, odkrył „nadmierną tolerancję” poziomu glifosatu w kukurydzy, wykryty w 6,5 części na milion, zgodnie z raportem e-mailowym FDA. Limit prawny wynosi 5,0 ppm. Poziom nielegalny byłby zazwyczaj zgłaszany do Agencji Ochrony Środowiska (EPA), ale nadzorca FDA napisał do urzędnika EPA, że kukurydza nie została uznana za „oficjalną próbkę”. Zapytany o e-maile i testy agencji, rzecznik FDA powiedział tylko, że FDA nie znalazła żadnych nielegalnych poziomów w kukurydzy, soi, mleku lub jajach. Oficjalne ustalenia FDA powinny zostać opublikowane najpóźniej w tym roku lub na początku 2019 r. W ramach corocznego raportu o pozostałościach w 2016 r. Raporty są zazwyczaj publikowane od dwóch do dwóch i pół roku po zebraniu danych. Wraz z glifosatem, agencja próbuje zmierzyć pozostałości herbicydów 2,4-D i dicamba z powodu przewidywanego zwiększonego wykorzystania tych substancji na nowych uprawach genetycznie modyfikowanych. Rzecznik FDA powiedział, że agencja „rozszerzyła możliwości” testowania żywności dla tych herbicydów w tym roku. Inne odkrycia wyszczególnione w dokumentach FDA pokazują, że w 2016 Chamkasem znalazł glifosat w licznych próbkach miodu. Chamkasem znalazł także glifosat w produktach z owsa. FDA tymczasowo zawiesiła testowanie po tych odkryciach, a laboratorium Chamkasem zostało „ponownie przydzielone do innych programów”, pokazują dokumenty FDA. FDA oświadczyło, że testy te nie były częścią oficjalnego programu do badania pozostałości glifosatu w żywności. Ekspozycja na pestycydy poprzez dietę jest uważana za potencjalne ryzyko dla zdrowia. Organy regulacyjne, Monsanto i agrochemiczne interesy przemysłu twierdzą, że pozostałości pestycydów w żywności nie są szkodliwe, jeśli są w granicach prawa. Wielu naukowców zaprzecza jednak temu, że przedłużające się narażenie na dietę na kombinacje pestycydów może być szkodliwe.
Toksykolog Linda Birnbaum, która jest dyrektorem amerykańskiego Narodowego Instytutu Zdrowia Środowiskowego (NIEHS), powiedziała, że ​​obecna analiza regulacyjna zagrożeń związanych z pestycydami nie uwzględnia niskiego poziomu ekspozycji dietetycznych. Inne odkrycia wyszczególnione w dokumentach FDA pokazują, że w 2016 Chamkasem znalazł glifosat w licznych próbkach miodu. Chamkasem znalazł także glifosat w produktach z owsa.
„Nawet przy niskim poziomie pestycydów, jesteśmy narażeni na tak wiele i nie liczymy, że mamy łączną ekspozycję”, powiedział Birnbaum.
Brak danych o pozostałościach rządowych pojawia się, gdy Monsanto próbuje zabezpieczyć dowody na temat pozostałości resztek glifosatu przed wprowadzeniem w sądzie, gdzie firma walczy z zarzutami, że produkty Roundup powodują raka.


No cóż, wystarczy zobaczyć półki w naszych sklepach i przekonać się, że Roundup ma się dobrze. Dynamika sprzedaży jest dobra. Przecież wiadomo, że medycyna idzie do przodu i już niedługo rak w każdej postaci będzie…ehhehe uleczalny.

Żródło: https://www.theguardian.com/us-news/2018/apr/30/fda-weedkiller-glyphosate-in-food-internal-emails

Nic szczególnego

Kategoria: Bracia mniejsi, przyroda (4), Różne ciekawe historie (5), Różności niesklasyfikowane (8)
  1. Kfiatushek pisze:

    Tak trochę poza tematem… Glifosat ma działanie rakotwórcze (wywołuje odmianę chłoniaka, czyli białaczki), a blokując przemiany aminokwasów aromatycznych (tryptofanu i tyrozyny) ma wpływ na produkcję neuroprzekaźników: dopaminy, serotoniny i noradrenaliny. Dlatego nasi politycy nie myślą!

  2. Quartz pisze:

    Wszystko się zmieni gdy Homo Sapiens po mutacji zmieni swój metabolizm, którego niezbędnym składnikiem odżywczym będzie Glifosat.

  3. Kfiatushek pisze:

    Hura! Będę świeciła zielonym światłem! Glifosat na prezydenta!!!

  4. McQuriosum pisze:

    nie zgadzam się na nowy metabolizm czy świecenie na zielono!
    Jedynym ratunkiem dla rodzaju ludzkiego są same chwaściory!
    Powinny po prostu tak modyfikować swój genom, że żadne glifosaty i inne takie najnowsze chemiczne cuda na kiju im nie podskoczą!
    Perz, oset i pokrzywa rządzą!
    😉

  5. Kfiatushek pisze:

    Herbatka z pokrzywy… Mniam.

Dodaj komentarz