Święte pięć złotych

Znalazłem w portmonetce jakieś dziwne pięć złotych, na której to monecie na awersie było coś takiego, czego nawet w okularach nie byłem w stanie zidentyfikować. Początkowo myślałem, że to jakiś brak, ale potem odczytałem napis na obwodzie, który głosi co następuje:
Kaplica Trójcy Świętej na Zamku Lubelskim

No to sobie wpisałem w internet 5 zł + to co wyżej i wyskoczyło mi to co poniżej:

https://www.numizmatyka24.pl/5-zl-2017-kaplica-trojcy-Swietej-na-zamku-lubelskim-odkryj-polske-p-2106.html

Jasne jest, że tego nie da się zobaczyć na monecie, bo nawet na ekranie kompa jest marnie widoczne, chyba, że się zrobi duże powiększenie.

Ważne, że 5 zł kosztuje 6.9 zł, co oznacza, że przypadkowo stałem się trochę bogatszy.

Niestety, nikt mi nie wydał dziesięciu złoty z niejaką Inką, bo ta moneta kosztuje 120 zł:
https://superbiz.se.pl/wiadomosci-biz/zolnierze-wykleci-na-monetach-inka-na-dziesieciozlotowce-wartej-120-zl-zdjecia_954574.html

Aż się boję pomyśleć, ile będzie kosztowało złote  10 zł z Kaczyńskim z małżonką w sarkofagu, oczywiście w tym nowym, a nie tym, co go sobie zabrał do domu brat.

Albo taki Jezus, Król Polski,  bity ze stopu Irydu i Platyny, edycja rzecz jasna limitowana, nie dla handlu lub wymiany.

Numizmatyka jakoś nigdy mnie nie ciągnęła, podobnie zresztą jak filatelistyka, bo to wszystko marność jest.

Za  to kiedyś zbierałem płyty długogrające, ale też mi przeszło, gdy pojawiły się magnetofony kasetowe i można sobie było przegrywać muzykę od kolegów, albo nagrywać z radia.

A, jeszcze zbierałem kiedyś listy miłosne, ale ostatnie trafiły do kolekcji jakieś 40 lat temu. No może 30, ale to zależy od definicji.

I to tyle na dziś, żeby nie zanudzić

Pantryś

 

Dawniej też Pantryjota, a więcej o mnie w stopce.

Kategoria: Różności niesklasyfikowane (8)
  1. Samuela pisze:

    Kaplica Świętej Trójcy w Zamku Lubelskim jest fajna. Niczego podobnego nie było w całej Koronie. Zruszczony Litwin Jagiełło ruskiemu malarzowi kazał wymalować kaplicę, która się dziwnym trafem ostała, gdyż ktoś kazał malowidła zatynkować.

    Święta Trójca też jest fajna jako taka, gdyż za jedną Świętą Trójcę można kupić flaszkę wina Bączek. Za jednego Jezusa prawdopodobnie można by nabyć dwie flaszki.

  2. Kfiatushek pisze:

    Znalazłam perełkę: moneta o nominale 10 zł „50-lecie działalności Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym” jest warta 109,00zł na rynku kolekcjonerskim. Polski rząd ma wysokie notowania na rynku….

  3. Krakowianka Jedna pisze:

    A moje wyznania w mailach??? A tak na poważnie- no tak, listów miłosnych się dziś już nie pisuje. Teraz załatwia się te sprawy sms-em, często z błędem wynikającym z użycia „słownika” :))

  4. Pantryjota pisze:

    Krakowianka Jedna,

    Prawdziwe wyznanie miłosne powinno być na piśmie, albo na klęczkach.

  5. ViC-Thor pisze:

    Ta miłość jest wzorcowa.

Dodaj komentarz