The Illinois Speed Press

Na pewno nie słyszeliście, no to sobie posłuchajcie:

Nie ma kiepskiego utworu na tej płycie, ale na dziś mój faworyt zaczyna się w 26min i 30 sekundzie.
Momentami brzmią jak CSN&Y, momentami trochę jak Chicago (sekcja dęta i wokal) ale w sumie bardzo fajna kapela, która nagrała tylko dwie płyty:
https://en.wikipedia.org/wiki/Illinois_Speed_Press

Jak się okazuje, byli inspiracją dla Lynyrd Skynyrd, których uwielbiam.

A tak swoją drogą to może ktoś się pokusi o tłumaczenie nazwy kapeli, bo wydaje się dość tajemnicza dla laika.

Jestem zachwycony internetem, jako kopalnią nieznanej muzyki z czasów własnej młodości. Na dziś mógłbym opublikować co najmniej 365 notek, a z których każda by była poświęcona innemu zespołowi, o którym nikt nie słyszał, nawet ja 🙂

Pantryś

 

 

 

 

Dawniej też Pantryjota, a więcej o mnie w stopce.

Kategoria: Kultura i sztuki wszelakie (2)
  1. Pantryjota pisze:

    A to druga płyta a właściwie pierwsza, może trochę „odjechana” na początku, ale potem jest już normalnie i bardzo ładnie, przynajmniej jak dla mnie:

    Na wieczór polecam 32min i 30s

  2. von Kattowitz pisze:

    https://en.wikipedia.org/wiki/Illinois_Speed_Press

    grupa wydała dwa LP :
    The Illinois Speed Press, Columbia CS 9792, 1969
    Duet, Columbia CS 9976, 1970

    i to właściwie cały ich dorobek.

    BTW są mili dla ucha, fakt

Dodaj komentarz