Chciałbym rozpocząć całkiem nowy temat.
Proszę o podawanie przykładów świadczących o pogańskich początkach Polski w dzisiejszej kulturze masowej. Szczególnie obecnej w płaszczyźnie administracyjnej, publicznej.
Przykłady: Współczesny herb Ornety. Herb województwa Zachodniopomorskiego.
Smok z Wawelu. Lewiatan jako symbol sieci handlowej. Itd.
Że niby Smok Wawelski jest pogański ?
Tylko dlatego, że walczył z nim szewc Dratewka, a nie Św. Jerzy ?
A w życiu !!
A Syrenka?
Chrześcijaństwo zwłaszcza w swej katolickiej odmianie od samego początku pokazywało, jak można oswoić każdy miejscowy zwyczaj, święto, wierzenie etc., i zaprząc je do własnego rydwanu chwały i korzyści. Wszędzie – od Rzymu i jego prowincji, przez Polskę i resztę europejskiej Północy, po Meksyk, Brazylię i inne takie.
Jak się temat rozwinie, to się może podłączę.
Na razie coś o kolejnym etapie tej starej zabawy.
Poniżej tekst i link do autorskiego wykonania sławnej, kultowej (!!!) piosenki przez Juza (~Hughes) Aleszkowskiego, legendarnego barda, autora m.in. „Towarzysza Stalina”. Klip zawiera pewne odchyłki w tekście, zresztą wersji jest tyle, ilu Rosjan, bo znają to tam chyba wszyscy. A i mój przekład też nie wszędzie taki wierny 🙂 Przez 1’15” facet gada, ale ciekawie, m.in. o tym, że jego piosenki Breżniew śpiewał po pijaku. A na prawym marginesie sporo innych kultowych kawałków, w tym coś nowego o Putinie, również legendarnego Kima (jeszcze nie słuchałem):
СОВЕТСКАЯ ПАСХАЛЬНАЯ – SOWIECKA WIELKANOC
Юз Алешковский, wczesne lata 60. / tł. e
.
Смотрю на небо просветленным взором –
Я на троих с утра сообразил,
Я ентот день люблю, как День шахтера
И праздник наших Вооруженных сил.
.
Spoglądam w niebo, a tam moc jest taka,
jakby Bóg w trójkę czysty spiryt pił!
Ja ten dzień kocham tak, jak Dzień Strażaka,
a nawet Święto naszych Zbrojnych Sił.
.
Там, на западе…, (przedtakt)
…там красят яйца в синий и зеленый,
А я их крашу только в красный цвет,
В руках несу их гордо, как знамена
И символ наших радостных побед.
.
Tam, na Zachodzie…, (przedtakt)
… we wszystkich barwach tęczy jaja kraszą.
Ja kraszę na czerwono – no bo jak –
i w rękach niosę jak tę flagę naszą,
radosnych naszych zwycięstw dumny znak!
.
Сегодня яйца с треском разбиваются,
И душу радуют колокола,
А пролетарии всех стран соединяются
Вокруг пасхального стола.
.
Trzeszczą skorupki, my dzielimy jaja,
jakby dzwon w samym sercu człowiek czuł.
Proletariusze łączą się we wszystkich krajach,
a w środku stoi wielkanocny stół.
.
Как хорошо в такое время года
Пойти из церкви прямо на обед.
Давай закурим опиум народа,
А он покурит наших сигарет!
.
Jak pięknie wraz z przyrodą rośnie wiara.
Przychodzisz z cerkwi i już obiad jesz!
Opium dla ludu pop dał nam przyjarać,
on papieroskiem nie pogardził też.
.
Под колокольный звон ножей и вилок
Щекочет ноздри запах куличей.
Приятно мне в сплошном лесу бутылок
Увидеть даже лица стукачей.
.
Nóż i widelec brzmią tak jak dzwon w kościele.
Łaskocze nozdrza woń świątecznych ciast.
Przez las butelek i z donosicielem
wypić się da, choć swołocz on i chwast.
.
Все люди – братья! Я обниму китайца,
Привет Мао Дзэдуну передам.
Он желтые свои пришлет мне яйца –
Я красные свои ему отдам.
.
Ludzie są braćmi – obejmę więc Kitajca,
pozdrowię Mao, choć to zbój i cham.
Niech on mi przyśle swoje żółte jajca,
czerwone swoje za to jemu dam.
.
Проклятье испытаньям в небе чистом –
Не для того Христос сошел с креста.
Кричим мы: „Руки прочь, имперьялисты,
От нашего советского Христа!”
.
Nie po to się na krzyżu męczył Chrystus,
by w niebie rządził archanioła miecz.
Krzyczymy zatem wam, imperialistom:
To Chrystus nasz, sowiecki – ręce precz!
.
Так поцелуемся давай, прохожая!
Прости меня за чистый интерес.
Мы на людей становимся похожими…
Давай еще!.. Воистину воскрес!
.
A ty chodź do mnie, piękna nieznajomo 😉
poczujmy jedność naszych dusz i ciał.
Człowiek jest homo, choć nie zawsze homo,
więc jeszcze raz – „Zaiste, z martwych wstał !”
.
estimado,
Ostatnio ciągle się odgrażasz, że dołączysz, jak się wątek rozwinie :))
Chrzansz Pan, Panie TrUjoto, próbując mnie ustawić jako nieroba lub obiecywacza. Przystaw sobie moją wierszówkę do wszystkich tych, co tu się u Ciebie logują, albo choćby do tych, co się u Ciebie odezwali choć słowem w ciągu ostatniego powiedzmy miesiąca…
Na razie do „wymiany” grubo dopłacam, przynajmniej ilościowo, bo o jakości nie śmiem się wypowiadać.
Pantryjota,
Każdy smok, bazyliszek, lewiatan – ma swój pierwowzór w czasach przedchrześcijańskich. Nie przypominam sobie aby w kulturze z egipskie
później dokończę.
Pantryjota, A prosiłem
o przykłady, takie z kultury przedcreścijańskiej obecne w polskiej sferze publiczno-medialnej.
TAKIE NAJBARDZIEJ EWIDENTNE!
Z góry najbardziej dziękuję.
Pantryjota,
KOŃCZĘ
I nie przypominam sobie aby w kulturze synów Abrahama był jakiś bazyliszek, jego wizerunek, kłobuk.Czy jak mu tam. Nie liczy się.
Nno.
krawcowa,
Syrenka? Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale już starożytni Grecy pisali, mówili coś o ryczących kobietach na morzu, takich skrzyżowanych z jaką ś rybą, może tuńczyk?
Z Bobrem
estimado,
Zgadza siē, wszędzie, ale bazyliszek przyszedł raczej od Bizancjum, o ile dobrze pamiētam.
Proszē o najbardziej ewidentne przykłady.
Prosty przykład – całe Dziadostwo Zaduszne, przerobione (nie tylko u nas, u innych okolicznych tzw. pogan takoż) na Wszystkich Świętych i inne takie.
estimado,
To oczywisty przykład.
ALE może jakieś graficzne symbole?
Jako przykłady? Gryf szczeciński zum beispiel
Atom,
Ale przecież, kiedy Homer opisywał tamte syreny, u nas nad Wisłą, a pewnie ta już była, chociaż jeszcze bez nazwy ……rybacy mogli łowić, choćby zarzucając sieci z łyka, będę się trzymać Syrenki jak diabeł święconej wody 😛
A w wodzie, też bobry…
krawcowa,
No dobrze, niech żyje pogańska Syrenka!
Atom,
że też trzeba zawsze na talerz…jak kawę na ławę 😛
Atomie, dla mnie to za trudny temat, więc pozwolę sobie nie zabierać już głosu.