Jak donoszą źródła nieźle poinformowane, trwają ostatnie prace nad ustawą, która będzie penalizować jakiekolwiek próby negowania roli braci Kaczyńskich w walce o niepodległość, prawo, sprawiedliwość i w ogóle. Od momentu jej podpisania przez notariusza Du.ę, każda taka próba będzie zagrożona karą więzienia od lat trzech do dożywocia i jeden dzień dłużej w szczególnie drastycznych przypadkach, do których ustawodawca zaliczył np. wszelkie sugestie na temat rzekomej odmiennej orientacji jednego z największych bohaterów podziemia antykomunistyczngo, przy czym nie chodzi tutaj o miłość do zwierząt.
Sprawy dotyczące obrazy pamięci braci będą rozpatrywane przez specjalnie do tego celu powołaną grupę zaufanych sędziów i ławników ludowych, których tożsamość ma zostać utajniona ze względu na bezpieczeństwo państwa i tych państwa też. Skazani zostaną osadzeni w specjalnym, wydzielonym oddziale jednego z więzień o najcięższym rygorze i chodzą słuchy, że może to być jeden z zakładów karnych na Syberii. mających długoletnie tradycje w „goszczeniu” naszych.
Ustawodawca zakłada, że wszystkie wyroki powyżej lat 3 automatycznie będą pozbawiały delikwenta praw publicznych na cały okres odsiadki + profilaktycznie na 3 lata po zakończeniu kary, aby ukrócić ewentualną recydywę, tak charakterystyczną dla ludzi gorszego sortu, czyli podludzi.
Intencją ustawodawcy jest walka z szerzącymi się jak zaraza pomówieniami i próbami umniejszania roli panów Kaczyńskich w walce z komunizmem, faszyzmem, syjonizmem, tumiwisizmem i wszelkimi „izmami” z wyłączeniem himalaizmu, gdyż ten ostatni jest naszą dumą narodową i przykładem na to, że nawet będąc w przeszłości narkomanem, można oddać życie za Polskę, rozsławiając ją na cały Świat i ucierając w ten sposób nosa choćby Francji, której obywatelka będzie miała szczęście, jeśli w przyszłości nadal będzie mogła posługiwać się widelcem.
Oczywiście można też oddać to życie będac miłośnikim wina czy innych trunków, nawet na trzeźwo i nawet nie z własnej i nieprzymuszonej woli, czego przykład mieliśmy w lesie pod Smoleńskiem, ale dobrych przykładów nigdy dość i dlatego wyroki w przedmiotowej sprawie powinny być traktowane właśnie jako przykład i ostrzeżenie dla tych wszystkich, którzy próbują przeszkodzić nam we wstawaniu z kolan i dążeniu Polski do potęgi n-tej.
Pantryjota
P.S:
Chodzą słuchy, że ustawą ma zostać również objęta matka braci Kaczyńskich, znana badaczka literatury polskiej i specjalistka od prozy Leona Kruczkowskiego, która ma już ulicę swojego imienia w Starachowicach, choć można było przecież pójść o krok dalej i uczcić ją godniej, choćby przez prostą zmianę nazwy patrona ulicy na warszawskim Powiślu, którą obecnie przemianowano z Kruczkowskiego na Herberta, choć pani Jadwiga wcale się nim nie zajmowała. A tak w ogóle, to mam nadzieję, że kiedyś pojawi się w przestrzeni publicznej ulica Pantryjoty, niechby i na peryferiach i kocimi łbami wybrukowana.
Jedyną reakcją na ustawę jest obecnie wysyp artykułów prasowych donoszących o „polskich obozach koncentracyjnych”. Ktoś koniecznie chce osłabić Polskę. NY Times, The Telegraph, Liberation, Spiegel, RT France, The Washington Post, Tagesschau, L’ Express, a wszystko to okraszone fotkami z polskimi neonazistami. Wstaliśmy z kolan! Cholera.
Kfiatushek,
To może być robota Macierewicza.
Nie będzie już można bezkarnie i nikczemnie twierdzić, że Kaczyński nie wspiął się na Nanga Parbat, by pomóc polskim himalaistom w niedoli.
Samuela,
I że to nie on pilotował pakistański helikopter.
Skończą sie też głupawe podśmiechujki, że jakoby to nie On pod sportowym pseudoniomem ” Kamil Stoch ” dominuje teraz na skoczniach narciarskich zimą, zaś latem, jako ” Robert Lewandowski ” króluje na europejskich boiskach piłkarskich.
Oczywista oczywistość, za młodu był jeszcze najlepszym koszykarzem NBA i pierwszym nieanglojęzycznym prezydentem USA, ale o tym, ze względu na Jego wrodzoną skromność, nie wypada zbyt wiele mówić…
McQuriosum,
Wszyscy wiedzą, że uratował więcej Żydów niż Spielberg filmów nakręcił o Żydach.
Używał też ksywki „Szerpa Tenzing” i pierwszy przepłynął wpław kanałek Marymoncki.
Wypada też przypomnieć, ze jako jedyny na świecie zszedł na dno Rowa Maryjańskiego ( i to bez akwalungu ), jedyny też na świecie nie zszedł po libacji alkoholowej z całym kierownictwem KGB!
Gieroj!
McQuriosum,
Dzieckiem będąc łeb urwał wydrze i był pionierem pływania asynchronicznego w zupie.
Nie będzie też można bezkarnie twierdzić, że Jego IQ nie jest większe od nieskończoności i niepodzielne przez sumę kwadratów IQ Suskiego i Pięty!
McQuriosum,
Mnie się wydaje, że w jego przypadku należy raczej mówić o iloczynie niż o ilorazie.
No ale nie byłem mocny z matmy, więc pewności nie mam.
Chodziło chyba o Piotrowy (POlaszczyk miał na imię Piotr, nie Marian). Wiem, poniżej poziomu dowcip, ale nad zdrajcą interesów Polski się nie lituję.
Pantryjota,
też nie byłem, więc lepiej nie wchodźmy na ten grząski i zaminowany teren… 😉
Kfiatushek,
nie mam żalu do nikogo,
jeno do ciebie Stonogo…
Musiałem wyguglać kto zacz ten Polaszczyk, bo jakoś nazwisko to nie utkwiło mi w pamięci. Nieszczęście polega na tym, ze pikantne informacje o Piotrusiu z WSI i Jarosławie podawał najczęściej niejaki Stonoga, człeczyna o wyjątkowo kiepskiej reputacji, więc nawet najprawdziwsza prawda w takich warunkach była brana z przymrużeniem oka.
PS
E tam, nie przejmuj się, ginekolog z zasady jest dowcipny… 😉
McQuriosum,
Bez znieczulenia 🙂