Won Braun

Pewnie niektórzy z Państwa kojarzą niejakiego Grzegorza Brauna, dokumentalistę cmentarnego, znanego m.innym z akcji przeskakiwania przez płot jednej z nekropolii, gdzie koniecznie chciał udokumentowac na żywca jedną z ekshumacji smoleńskich.

Ten pajac kandydował całkiem nie tak dawno na prezydenta RP z nośnym hasłem Kościół- Szkoła-Strzelnica:
https://prawy.pl/5435-grzegorz-braun-bez-cenzury-kosciol-szkola-strzelnica/

Grzegorz Braun bez cenzury: KOŚCIÓŁ – SZKOŁA – STRZELNICA

Zaś nieco wcześniej  nawoływał również do rozstrzeliwania „nieprawomyślnych” dziennikarzy, czego „przypadkowymi” świadkami byli m.innymi niejacy Goryllus i Golonka i o tym wydarzeniu już kiedyś pisałem, bo było dość głośne i powszechnie komentowane.  Proszę sobie wyobrazić, że ów Braun jest postacią niemal „kultową” i jego filmy bywają nazywane „dziełami” a ostatni z nich rzekomo pokazuje prawdziwą twarz Lutra, na ktorego podobno jest jakiś reżimowy zapis, że można o nim tylko dobrze.Oczywiście nie z Braunem takie numery, gdyż jak się już „odkłamalo” Wałęsę czy Jaruzelskiego, to przyszedł czas na demaskacje „w głąb” historii, która to historia jest „konikiem” wspomnianego Goryllusa, więc jasne jest, że pisarz powinien reklamować po koleżeńsku film Brauna, co też czyni z uporem godnym swojej sprawy.

Ja tych panów oczywiście reklamować nie muszę a nawet chyba nie powienienem, bo moja działalność salonowa w tym zakresie odniosła po latach wręcz przeciwny skutek, gdyż teraz juz nie tylko Golonka, ale nawet jego pryncypał nieustannie apeluje na blogu o wsparcie, gdyż najwidoczniej dobra zmiana zaczyna wychodzić mu bokiem, a może nawet tyłem, a przecież ostrzegałem przed nadużywaniem lewatywy.

No ale skoro już nie piszę o polityce, to co mi szkodzi popisać o głupocie, której czasem nic nie staje na przeszkodzie i dzięki temu, oraz dzięki hojności darczyńców  mogą powstawać filmy o Lutrze, zamiast dajmy na to o jakiejś damie w futrze albo z fretką, co też mogłoby być skromym wkładem pana Brauna w walkę z katolicko rozumianą sodomią.

https://braunmovies.com/

Ponieważ film już powstał, to teraz pozostaje tylko zgłosić jego kandydaturę do Oskara w odpowiedniej kategorii, a jeśli nie uda się z tym konkretnym dziełem, to można zgłosić pana Brauna do Oskara „za całokształt”, którą to nagrodę przy okazji warto spróbować odebrać Wajdzie, gdyż prędzej czy później pan Grzegorz i tak zlustruje sprzedawczyka  w swoim kolejnym, wiekopomnym dziele, spłodzonym w oparach katolickiego amoku.

Co prawda mam nietęgie pojęcie o historii, ale jeśli miałbym czerpać wiedzę o niej z filmów ludzi pokroju pana Brauna, to równie dobrze mógłbym uczyć się o przeszłości  z jakichś baśni jak niedźwiedź, a przyznacie Państwo, że to marna sztuka. Oczywiście „plusem dodatnim” tej historii jest fakt, że film nie powstał z pieniędzy podatników, podobnie jak nie powstał z ich pieniędzy jakiś komiks o spaleniu Rzymu, na który pisarz Goryllus organizował zrzutkę wsród swoich fanów. Zrzutka się odbyła, komiksu nie ma i wszyscy są ukontentowani 🙂

Chyba przyjdzie mi w końcu ogłosić zbiórkę na dokończenie i w efekcie na wydanie drukiem mojej powieści „Baśn jak gumowa kaczka” gdyż bez tego motywacji mi nie staje. A wiadomo nie od dziś, że niezmotywowany pisarz jest nie do wytrzymania, choć przemotywowany też bywa nie do zniesienia. Co prawda nie można wykluczyć, że zebrane środki finansowe przeznaczę na coś zupełnie innego, np. na cele konsumpcyjne, ale przecież pisarz ma taki sam żołądek jak zwykły człowiek, chyba, że żre za dużo golonki.

I to by było na tyle o panu Braunie bez „von”, który to przedrostek zarezerwowany jest dla lepszego sortu.

A końcowa refleksja jest taka, że podobnie jak nigdy nie miałem zamiaru czytać książek Goryllusa, tak z pewnością nie obejrzę żadnego filmu pana Brauna. I w obu przypadkach powód jest taki sam – brzydzę się. Jednak nie na tyle, żeby nie pokazywać obrzydliwości palcem, bo Bóbr mi świadkiem, że mam jeszcze resztki obywatelskiej przyzwoitości w sobie.

Pantryjota

 

Dawniej też Pantryjota, a więcej o mnie w stopce.

Kategoria: Różności niesklasyfikowane (8)
  1. von Kattowitz pisze:

    Za wikipedią ” Grzegorz Michał Braun ur. 11 marca 1967 w Toruniu ” – znowu ten Toruń ! Musi że tam jakieś powietrze zatrute jest i rozłazi się po całej Polsce.
    Poważnie zaś to jest to wyjątkowy dupek i megaloman – nie dziwota że kolegował się dawno temu z parą pisarską potem Gabriel wyklął go od najgorszych aby ostatnimi czasy znowu go pokochać. Wszyscy oni „po jednych pjondzach” jak godają u nas na Śląsku.

    Klerykalizm wojujący z różańcem w dłoniach.

  2. Pantryjota pisze:

    Goryllus jest koniunkturalistą, więc trzyma z Braunem wtedy, kiedy jest mu wygodnie. Jak czuli z Golonką „oddech” prokuratury, to musiał trochę spasować. Teraz kolesie w rodzaju Braua znów są na fali, więc go chwali. Wpadam sobie czasem na jego stronę i stąd dowiedziałem się o tym filmie. Ale ciekawsza od notki jest dyskusja pod nią i komentarze nawiedzonych katoli, które mogłyby posłużyć jako kanwa niejednej rozprawy socjologicznej. Inne znów wprost kwalifikują się do konsultacji psychiatrycznej, no ale piszą tam w końcu ludzie z „psychiatryka” więc nie dziwota.

  3. Pantryjota pisze:

    Żeby nie być gołosłowym w kwestii komentarzt u Goryllusa, wklęję kilka:

    Wreszcie inspirować, że nasza pobożność maryjna i piękna i pogodna. W przeciwieństwie do ponurej i zimnej pobożności luterańskiej lub bezwzględnego, krwawego i budzącego grozę islamu.

    Dokładnie Pani odczytała moją intencję. Maryja jest dla nas czymś więcej niż Naszą Hetmanką. Jest Naszą Królową i jak pisał Aleksander VII do polskich biskupów, którzy prosili go o pomoc w czasie szwedzkiego potopu: „sama tego chciała”.

    czy żyjemy na końcu czasów?
    smutno, choć zawsze pokładamy nadzieję w Panu
    czy zostanie wypalona Ziemia?

    Koniec czasów nie jest powodem do smutku. Poprzedza ponowne przyjście Pana. Owszem, mają się dziać rzeczy straszne – najgorszą z nich jest apostazja wewnątrz Kościoła, wśród najwyższej hierarchii, i zwiedzenie wielu ludzi. Jednak kto zachowa wiarę, nie ma czego się obawiać. Przecież wiadomo, że Bóg zwycięży. Módlmy się, abyśmy przy Nim wytrwali, aby wytrwali wszyscy ludzi

    „…czy zostanie wypalona Ziemia? …” – nie wiem. Podobno najpierw ma być tzw. „wielki ucisk”, czyli ostateczna próba wierności katolików. Potem: przyjście Pana Jezusa i „wielkie odrobaczanie”.

    Itd, itp w podobnym stylu, a gospodarz na to jak na lato, choć zapewne też boki sobie zrywa, gdy to czyta.
    Ale wizja Jezusa jako najwyższego „deratyzatora” z pewnością jest budująca dla ludzi tego pokroju. Gorzej, jeśli zbawiciel zechce ukarać również różnych uzurpatorów i też potraktuje ich jako robactwo.

  4. McQuriosum pisze:

    Pantryjota,

    mają ci komentatorzy fason!
    Spodobał mi się zwłaszcza taki bezpretensjonalny passus:
    ” nasza pobożność maryjna i piękna i pogodna.”
    Gdyby nie historia i dzisiejsze praktyki Rybaka i Międlara i ich kolegów, można by w to uwierzyć, takie to sympatyczne…

  5. Pantryjota pisze:

    McQuriosum,

    Jest tam więcej takich „passusów”, czytam i buzia mi się uśmiecha od ucha do ucha 🙂

  6. McQuriosum pisze:

    Pantryjota,

    kiedyś, w zamierzchłych czasach, zamierzałem z co celniejszych wypowiedzi takich nawiedzeńców stworzyć tekst piosenki, ale jakoś mi przeszło.
    Dzisiaj żałuję, że się nie udało… 😉

  7. Pantryjota pisze:

    McQuriosum,

    Co ciekawe, oni zamieszczają takie komentarze czasem zupełnie bez związku z tematem notki, gdyż albowiem wszystko im się z jednym kojarzy 🙂

  8. McQuriosum pisze:

    Pantryś,

    dziś mame Kaczyńska dałaby swym bliźniakom Pismo w półskórku z dedykacją:
    z Jezusem śpij, z Jezusem żyj, z Jezusem zbieraj kwiatki…
    Nie dziwiłoby więc dzisiaj, gdyby prezes wciskał cytaty z Ksiąg gdzie się tylko da.
    Nie dziwią też nawiedzenia innych, skoro od młodego nasiąkali.
    Prawda czasu, prawda ekranu…. 😉

  9. Pantryjota pisze:

    McQuriosum,

    Półskurek? Ładne 🙂
    Może sekcja wykaże, że nadzbawiciel nie miał skórki i dopiero będzie wstyd i zgrzytanie zębów.

  10. McQuriosum pisze:

    Pantryjota,

    o ile dobrze pamiętam, którys z klasztorów miał nawet napletek Jezusa jako relikwię.
    Niewykluczone, że mame Kaczyńska też zakonserwowała co trzeba…

  11. Pantryjota pisze:

    McQuriosum,

    Obrzydliwość :((((

  12. McQuriosum pisze:

    Pantryjota,

    Wszystkie te relikwie to obrzydliwośc i nekrofilia

  13. Kfiatushek pisze:

    Mam ci ja mądrą księgę oprawioną w całości w aksamit (nie półskórek z tekturowymi okładkami!), w której wielce uczony teolog o nazwisku Herrmann (musi być obca nacja, bo imię też obce: Horst) wymienia 13 miejsc przechowywania „napletków” /santa praeputia: kościół na Lateranie w Rzymie, Charroux k. Poitiers, Antwerpia, Brugge/Bruges, Paryż, Boulogne, Besançon, Nancy, Metz, Le Puy, Conques, Hildesheim, Calcata. Musi regenerował się ten napletek. Są tam jeszcze: klucz św. Piorta (w Ste-Croix w Luttich), pieluchy Jezusa (Gaming, Austria), krew smoka, którego zaciukał nieistniejący św. Jerzy. Czytanie tej księgi to jak oglądanie obiecanek PowerPointa Morawieckiego.

  14. McQuriosum pisze:

    Kfiatushek,

    niekoniecznie tylko obiecanki, albowiem drewna z wiadomego krzyża wyeksponowano w różnych miejscach na tyle dużo, że można byłoby z niego ułożyć niezły stos dla tych, co podawali w wątpliwość…

  15. Pantryjota pisze:

    McQuriosum,

    Można założyć, że za kilkaset lat połowa kościołów w Polsce będzie miała relikwie w postaci części nogi wielkiego brata. Można tez załozyć, że połowa to będzie 1 sztuka 🙂

  16. Pantryjota pisze:

    Kfiatushek,

    Ja na wszelki wypadek zbieram swoje kamienie nerkowe i usunięte zęby, choć wiele tego nie ma.

  17. McQuriosum pisze:

    Pantryś,

    można też założyć, że za kilkaset lat w Polsce nie pozostanie nawet połowa z połowy czynnych obecnie kościołów, zaś relikwiami będą ” ostatnie tchnienie redemptorysty” i ” utracona cnota prezesa”.
    😉

  18. Pantryjota pisze:

    McQuriosum,

    Połowa z połowy to i tak o wiele więcej niż dwa 🙂

  19. McQuriosum pisze:

    Pantryjota,

    niech będzie, że cztery, wszystkie w wersji internetowej… 😉

Dodaj komentarz