Kardynał Stanisław Dziwisz ochrzcił w Przeciszowie w Małopolsce Zuzannę Marię, szesnaste dziecko w rodzinie Nelców. W uroczystościach uczestniczył prezydent Andrzej Duda oraz wicepremier Beata Szydło. W homilii kardynał Dziwisz podkreślał, że obecność głowy państwa w tak ważnym dniu dla rodziny Nelców, w której wychowuje się szesnaścioro dzieci, jest „wymownym gestem, który można odczytać jako znak troski o rodzinę”.
Jak widać, gdy się chce, to można. Państwo Nelcowie mieli „nosa”gdy zaczynali się rozmnażać, choć wówczas jeszcze nie wiedzieli, że będą beneficjantami programu 500+. Ale dzięki takim rodzinom Polska ma szansę przeciwstawić się czynnie zalewowi Islamu, choć póki co nas nie zalewają, ale lepiej nie lekceważyć przyczółków w postaci kebabowni. Dudzie pewnie wstyd, że ma tylko jedno dziecko, ale być może nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w tym zakresie. Podobno wystarczy żarliwie się pomodlić i bocian przyniesie.
W znacznie gorszej sytuacji jest nadprezes, gdyż jemu nie pomogą już żadne modlitwy. Mógłby co prawda adoptować jakąś sierotkę, ale jak wiemy, poświęcił on życie osobiste dla Polski. Oczywiście poświęcił je wówczas, gdy było już za późno na takie poświęcenia, no ale rodactwo i tak będzie mu za to wdzięczne dozgonnie, albo nawet ciut dłużej.
Ja co prawda też byłem ochrzczony, ale w życiu nie widziałem swojego ojca chrzestnego i nawet nie wiem kto nim był. Nie tak dawno okazało się, że kościele w którym odbyło się to polewanie Pantrysia pracował jego znajomy ksiądz, ale przeniósł się na misję zagraniczną i kontakt się urwał. A kościół wygląda tak:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%9Bci%C3%B3%C5%82_Naj%C5%9Bwi%C4%99tszego_Zbawiciela_w_Warszawie
Zwracam uwagę na to zdanie z opisu:
Od jesieni 2006 kościół został mianowany Sanktuarium Matki Zbawiciela.
Zastanawiam się, jakie są konsekwencje takiego „mianowania” i czy można to w razie czego cofnąć na wypadek, gdyby okazało się, że matka źle się prowadziła, albo coś w tym rodzaju. No ale tego typu rozważania wykraczają poza meritum wpisu, a jaka wiadomo, meritum jest najważniejsze, podobnie jak Polska.
Dziś pewnie wybiorę się na spacer, bo pogoda piękna i pieski aż się rwą. Na pewno pod drodze spotkamy również dzieci i większość z nich pewnie jest ochrzczona, dzięki czemu mają szansę na życie wieczne, podobnie jak ja. Tym bardziej, że w swoim czasie zdążyłem jeszcze zaliczyć 1 komunię:
Z Bobrem
Pantryś
Dodaję kilka fotek z dzisiejszego spaceru:
Bóg dał dzieci, da i na dzieci.
PS
ubogiemu to Dudeł dziecko do chrztu kołysze!
😉
Ciekawe, czy Nelcowa jest równie zachwycona jak nasz prezydent, śmiem wątpić. Chociaż.. biznes jest biznes i nikt jej przecież nie będzie pytał- ma rodzić i już.
Drogi Autorze, chrzest w takim kościele, to nie byle co i tylko patrzeć( no, może jeszcze nie tak prędko) jak w Wikipedii w zakładce inne informacje na temat KNZ przybędzie notka: w roku…. został tu ochrzczony pisarz Pantryś …. (i tu powinien być szeroki uśmiech oznaczający radość i dumę ale nie potrafię go zamieścić)
U protestantów taki chrzest wprawdzie się nie liczy, bo jakże kilkumiesięczne niemowlę może być świadome swojej decyzji? ale dla pozostałych wyznawców nie ma to przecież znaczenia.
Miłej -nareszcie dzięki miłościwie nam panującym wolnej- niedzieli
A komunista- zachwycający !
Przeczytałam dzisiaj tę wiadomość z radością, ponieważ jest nadzieja, że Polaków będzie więcej niż Chińczyków, a wtedy świat cały może Polskę w duuuupę pocałować, o taką wielką! Niestety nie dowiedziałam się, czy szczęśliwa pani Nelc jest obecnie w wieku 23 czy 98 lat.
Samuela,
Myślę, że cuda to raczej tylko w Starym Testamencie, taka dla przykładu Sarah urodziła Abrahamowi potomka mając wiosen tylko 90, rzeczona Nelcowa musi musi być jednak trochę młodsza.
Protest-antka,
Ciekawe, ile lat miał wtedy Abraham…
A co do Sary, to jest ładna piosenka o dziewczynie o tym imieniu:
One, two
One, two, three, four
When you came in my life you changed my world
My Sarah
Everything seemed so right my baby girl
My Sarah
You are all I want to know
You hold my heart so don’t let go
You are all I need to live
My love to you I’ll give
My Sarah
When you begin to smile you change my style
My Sarah
When I look in your eyes I see my prize
My Sarah
You are all I want to know
You hold my heart so don’t let go
You are all I need to live
My love to you I’ll give
You are all I want to know
Oh my Sarah
Don’t let go oh no
My Sarah
You are all I want to know
You hold my heart so don’t let go
You are all I need to live
My love to you I’ll always give
You are…
100 mój drogi, i to nie był koniec, bo przeżył Sarę i miał jeszcze sześcioro dzieci z kolejną żoną ,zmarł w wieku 175 -nieźle? chciałbyś żyć tyle, bo ja chyba nie
Piosneczka niczego sobie , a wokalista śliczniusi. Podoba mi się to brzmienie, nie mogę tylko zidentyfikować instrumentu
Jak ktoś chce, to może obejrzeć fotki dodane do notki.
Protest-antka,
Thinn Lizzy to klasyka, choć ten utwór jest mało znany:
Protest-antka,
A to piosenka dla Twojej wnuczki – moim zdaniem cudna.
Protest-antka,
I jeszcze jedna, bo nie mogłem sobie darować:
O! Dziękuję, wszystkie są świetne.