Bardzo ważne i istotne jest zbadanie naprężeń sznura na którym wiesza się denat. Wynik i wnioski z tego wypływające rzucą decydujące światło na przyczyny samobójczego zamachu, ba wyłuska prawdziwych odpowiedzialnych za śmierć. Za mocny sznur od razu wskaże winnego powroźnika który zbyt przyłożył się do pracy wykonując narzędzie zbrodni.
Podkomisja badająca katastrofę skupiła się na ewolucjach, beczkach i fikołkach samolotu zanim pierdyknął w leśne pod smoleńskie leśne trzęsawisko. Celowe działanie to odwrócić uwagę od głównej przyczyny katastrofy czyli od odpowiedzi na pytanie dlaczego samolot znalazł się tak nisko nad ziemią. Dlaczego z taką determinacją wbrew wszelkim zasadom bezpieczeństwa usiłowano lądować, a nie po prostu po wysłuchaniu komunikatów meteorologicznych i osobistemu stwierdzeniu sytuacji pogodowej, odlecieć na lotnisko awaryjne lub po prostu wrócić do Warszawy. Naukowcy niech sobie budują swoje teorie na temat ewolucji kaskaderskich, wytrzymałości materiałów bo nie one były przyczynami katastrofy. Całe to ich badanie podkomisji można o kant doopy roztrzaskać. To co robią jest tylko tworzeniem jak największej mgły wokół odpowiedzi na najważniejsze pytanie na które nikt jeszcze nie odpowiedział czyli dlaczego starali się lądować, bo to że trzeba było uczestniczyć w uroczystościach i złożyć wieńce nie usprawiedliwia tego co się stało. Pomordowani dalej leżą tam gdzie ich zamordowano i pochowano i obojętne jest dla nich czy ktoś kwiaty na ich grobach położy czy nie przez dziesiątki lat obywali się bez tego. Wreszcie jest raport jakby nie było bo absolutnie tajny. Tajny bo chyba dlatego że firmowany najpewniej przez przyszłego pensjonariusza Tworek. Już widzę jak te wszystkie miesięcznice i pomnikoschody są miażdżone jak mur berliński.
Nic szczególnego
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.