W związku z żenującymi wynikami wyborów, które świadczą o tym, że pantryjotyzm jest w odwrocie, zamiast się tym zamartwiać, idę sobie obejrzeć najnowszy film z panem S. Seagalem, który zapewne też będzie żenujący, ale może nie aż tak.
Natomiast gdy sobie policzyłem na szybko, ilu konkretnie obywateli głosowało na głównych pretendentów oddzielnie i osobno, to biorąc pod uwagę fakt, że uprawnionych było 30 mln i wiedząc o tym, że np. w takich Indiach głosuje podobno ok. 70% populacji (znacznie większej) dochodzę do wniosku, że jesteśmy nie tylko 30 lat za murzynami, ale nawet sporo za Hindusami, choć z drugiej strony trudno powiedzieć, co gorsze, albo co lepsze.
Może powinno się wybierać po prostu dwóch prezydentów ? Jednego wybieraliby ci od Kaczora, a drugiego cała reszta. Oczywiście wiązałoby się to automatycznie z podziałem Polski na Polskę A i B, ale jestem gotów oddać kaczystom podkarpackie (tym bardziej, że nie jest moje) razem z tą fabryką właściwych helikopterów, jeśli tylko dzięki temu udałoby się uwolnić Żoliborz od Jarosława, a Włoszczową od zbędnego peronu.
Z czasem powstałby tam skansen, który stałby się naszą wizytówką turystyczną i tylko Iwonicza szkoda by było.
Ale wizja prezydenta Dudy wykutego w jakimś materiale i stojącego obok recepcji w sanatorium Górnik, w miejscu, w którym dziś stoi prawdziwy górnik z lampką w okolicach krocza, musi napawać otuchą.
To Państwo niech się ponapawają, a ja idę na film.
Pantryjota.
Ile?
Nie mam mediów – dziś.
Z dziś
Gdyby ktoś nie zauważył, to informuję, że napisałem tę notkę zanim ogłoszono wyniki, a opublikowałem o 20.53.
Stąd w tytule słowo „antycypacja”
Teraz jestem już po filmie i niestety okazało się, że jednak wynik wyborczy jest bardziej żenujący niż stary i gruby Steven Seagal.
W związku z powyższym posłuchajmy sobie może muzyki:
Na szczęście są jeszcze normalni w tym kraju, co właśnie udowodniła jedna moja koleżnka:
11 maj 2015 (pn) 00:35
Ja będziesz startował w jakich kolwiek wyborach to pojde i oddam swój glos
I tym optymistycznym akcentem pożegnam się już z Państwem łudząc się, że może przez noc jednak wynik się zmieni.
Pantryjota,
I tak nie wygra.
Gdyby nawet, to zmienię obywatelstwo i będę tu wracał jedynie okazjonalnie.
ViC-Thor,
Obawiam się, że nie Ty jeden. Za rządów Kaczorów z kraju emigrowało 10x więcej ludzi niż obecnie. To był szczyt emigracyjny.
Pantryjota,
I zostaną same kaczoryyyy
(?)
;))
ViC-Thor,
Al też się chyba nigdzie nie wybiera 🙂
I ja i Krawcowa też raczej nie.