Tracę cierpliwość i nie mogę się doczekać kiedy prezes da sygnał i wojsko wyjdzie na ulice zaprowadzić porządek sankcjonując siłą rządy PiS. Zapędzony w kozi róg w desperacji może to uczynić, bo wszystko sprzysięgło się przeciwko rządom „prawdziwych” patriotów Polaków. Ja się nie liczę nawet nie mogę się mienić patriotą mimo, że nie wylegiwałem się do południa pamiętnego 13 grudnia, z prozaicznego powodu bo byłem w pracy. No cóż bywa i tak. Wracając jednak do spraw bieżących to prorokuję, że PiS rządzić będzie następne 100 lat. Czuję że zaraz KOD-owcy rzucą mi się do gardła. Tylko spokojnie muszą być jednak spełnione pewne warunki. Po pierwsze, w Atlantyk musi pierdyknąć planetoida, a wezbrana fala tsunami musi przetoczyć się nad wieżą Eiffla zatapiając Europę Zachodnią dochodząc do zachodnich granic RP. Wspaniała okazja wprowadzić stan wyjątkowy i anulować wszystkie przyszłe wybory. Przecież rząd patriotów już mamy, a w demokrację nie ma się co bawić. Sto lat wystarczy by całą Polskę zamienić, w jedno wielkie pomnikowisko. Najpierw pomniki poległych, w zamachu na czele z prezydentem tysiąclecia. Potem gdy fizjologia i kostucha zacznie powoływać na łono Abrahama kolejnych geniuszy partyjnych wraz z Naczelnikiem postawimy pomniki na ich miarę. Jakie ? Niebotyczne, odsłonięte z przepychem i odpowiednią celebrą. Przecież nikt nie żyje wiecznie i nie pomoże ani modlitwa ani zdobycze medycyny. Jedyna sprawiedliwość to taka, że każdy prędzej czy później dostanie łopatą w tyłek. Sto lat rządów to w sam raz by sprostać aspiracjom Naczelnika chociaż ON też nie dożyje następnych sto lat. Może być i tysiąc lat. To że Polska się skurczy to pewne, ludzi będzie mniej bo tylko dla godnych miana pierwszego sortu będzie miejsce. Reszta zostanie wytrzebiona, w ten czy inny sposób znany z historii. Nawet….hehhehe uciekać nie będą mieli gdzie. Na Zachód wleje się po tsunami Afryka Północna i Bliski Wschód. Będziemy mieli nowych wrogów, a może i nie.
Nic szczególnego
A Naczalnikowi pies mordę lizał, albo inaczej pies go tr…bał. / błąd to nie błąd/.
On już chyba wie, że jego czas się kończy. Tylko przyznać się do tego jakoś mu głupio. I wcale mi s…….na jakoś nie żal.
Ja myślę, że prezesowi ludzie już dostrzegli, że kryzys puka do drzwi. Pierwsze objawy są widoczne i dlatego ważne jest, żeby siła kryzysu dotknęła PiS bezpośrednio w trakcie kadencji. Nie powinni odejść w glorii chwały „dobroczyńców” (z cudzej kieszeni), a muszą być tym razem zostać zniesieni przez własny elektorat. Ci, którzy brali pełnymi garściami z kasy Polaków muszą poczuć skutki. Inaczej z kaczymu nigdy nie wyjdziemy.