Cnoty niewieście i anomalie męskie

Doradca min. Czarnka wytłumaczył, jak powinna wyglądać nauka w nowym roku szkolnym. Szczególnie wobec uczennic. Kluczowe jest „ugruntowanie dziewcząt do cnót niewieścich”, ochrona przed „zepsuciem duchowym”.

https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,27322156,doradca-czarnka-chce-ugruntowac-dziewczeta-do-cnot.html#s=BoxOpImg10

Czy w tej sytuacji można się dziwić, że Ojciec Rydzyk uważa pana Czarnka za najlepszego min. oświaty po wojnie?

Trochę szkoda, że nie było nic o cnotach męskich, a szczególnie o „cnotliwych” kapłanach, którym spasione kałduny bardzo utrudniają „normalny” seks, co prowadzi ich ku dewiacyjnym zachowaniom z udziałem nieletnich obojga płci, ze wskazaniem na ich własną płeć. Inna sprawa, że oglądanie kardynała Dziwisza w stroju plażowym to najlepsza pokuta jaką można sobie zadać i dowód na to, że prawdziwa cnota krytyk się nie  obawia.

Zaś co do p. Czarnka to uważam, że to indywiduum jest najgorszym wstydem PiS, a przy okazji największym szkodnikiem ze wszystkich ministrów tego rządu, gdyż od 500 lat wiadomo, że takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie. Twarz tego pana to prawdziwa gęba i co gorsza, w jego przypadku nic nie pomoże, nawet ucieczka w inną gębę. Ów Czarnek jest jawnym przykładem na to, jak ogromne spustoszenia może robić w mózgu religia, w tym przypadku katolicka. Ten typek ugruntowuje we mnie przekonanie, że niezbędnym warunkiem wyjścia naszego kraju na prostą jest całkowite zerwanie wszelkich więzi na linii państwo-kościół. Łącznie z wypowiedzeniem konkordatu i wprowadzeniem pełnego opodatkowania kleru i cofnięcia mu wszelkich państwowych dotacji. Inaczej ciągle będziemy „bić pianę” i szukać kolejnych, mniej lub bardziej zgniłych kompromisów.

Gorzej, że nawet Tusk deklaruje się jako wierzący, choć krytykuje współczesny kościół katolicki w Polsce. Być może to jakaś fobia u mnie, ale katolicy jakoś mnie nie przekonują, nie tylko ci w stylu Czarnka.

Pantryjota

 

 

 

 

Dawniej też Pantryjota, a więcej o mnie w stopce.

Kategoria: Katoholizm i inne choroby (11)
  1. Quartz pisze:

    Zawsze się dziwię gdzie oni wyszukują takich przychlastów. Po drugie gdzie takie przychlasty się uczyły i kto ich uczył.

  2. Pantryjota pisze:

    Oto dane na temat pana od cnót:

    https://wydawnictwo.ignatianum.edu.pl/osoba-w-przestrzeni-publicznej.htm

    A tutaj o tym, jak widzi przyszłość Polski:

    – Ja całym swoim sercem będę stał przy tezie, że jest tylko jedna Polska. Nie ma wielu Polsk. W związku z tym musimy – jako Polacy – być wierni naszej wspólnocie narodowej. A jaka ona jest? Generalnie zawiera się w jednej dywizie: Bóg, Honor i Ojczyzna. W związku z tym tam jest Polska, gdzie jest prawdziwe życie oparte na Panu Bogu, gdzie jest honor w życiu indywidualnym, rodzinnym, ale także społecznym, gdzie ostatecznie jest służba dobru wspólnemu – zaznaczył etyk. Gość Radia Maryja wskazał jednak, że Rafał Trzaskowski i obóz, który on reprezentuje, nie ma w sercu Polski. (….)

    https://naszdziennik.pl/polska-kraj/223588,jest-tylko-jedna-polska.html

    Ten gość to klasyczny przykład zlasowania mózgu ichniejszej „elity intelektualnej” przez katolicką indoktrynację. Patologia.

  3. Quartz pisze:

    To nie zlasowanie, to genetyczny debil

  4. Wito pisze:

    Mam kuzyna we Francji. Od zawsze katolik, i od zarania antykaczysta. Żywy, chodzący i namacalny dowód – nawet dla mnie, skrajnie antykościelnego – że można zachować rozum. Ale przyznaję, rzadko.

  5. Pantryjota pisze:

    Jasne, że są wyjątki, ale „masa” w większości jest ciemna.

  6. Pantryjota pisze:

    – Od czasów św. Augustyna, (…) św. Tomasza z Akwinu istnieje przekonanie, charakterystyczne dla kultury zachodu, że do edukacji nie nadaje się wielu ludzi. Wielu ludzi nie nadaje się do tego, by być nauczycielami. Nie nadają się przede wszystkim ateiści, dlatego że sam ateizm jest atakiem na ludzki rozum. Jest zgodą na absurd. Jest pogwałceniem podstaw racjonalności – twierdzi Paweł Skrzydlewski.

    https://www.onet.pl/styl-zycia/onetkobieta/pawel-skrzydlewski-ateisci-nie-nadaja-sie-do-edukacji/6dtjgd1,2b83378a

    No jasne, tylko szkoły katolickie i wierzący w Boga i Trójcę Świętą nauczyciele mogą wykształcić młode pokolenia Polaków.
    Tak im dopomóż Bóg i przenajświętszy Kaczor.

Dodaj komentarz