Czego potrzebują Polacy ?

Niejaki Ryczan, biskup jego mać, zapodał na murach Częstochowy, że Polacy najbardziej potrzebują kościołów, krzyży i kaplic. Przy okazji dodał, że ustawa przeciwko przemocy w rodzinie to podstępnie przemycony gender i że Polska bez ołtarzy straci swoją tożsamość. Co prawda nie doprecyzował, czy bez tych nowych, czy po prostu starych jest za mało, w przeliczeniu na 1 obywatela.

Szczegóły tutaj:

https://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,16687530,Bp_Ryczan_apeluje_do_poslow__Nie_pozwolcie_tykac_polskiej.html#BoxWiadTxt

Podobno dopielgrzymowało na to i kilka innych kazań jakieś 10 tysięcy faszyzujących katoli, o których niejaki Maleńczuk powiedział tak:

Polacy są tak naprawdę faszystami… W głębi duszy takiego katolika widzę hitlerowską swastę. Nie staroindyjski znak szczęścia. Ile jest antysemityzmu w przeciętnym Polaku? Mam na myśli religijnego normalsa. Kogoś kogo przyłapie się w końcu na posiadaniu pornografii dziecięcej, a on od 30 lat prowadzi rodzinę zastępczą i wychował nie wiadomo ile pokoleń

Z drugiej strony opublikowano niedawno statystyki, wg których ponad 18% wiejskich mieszkań w Polsce i prawie 5% miejskich nie ma łazienki. Myślę, że byłoby interesujące sprawdzić, jak głębokiej wiary są ci wszyscy nieszczęśnicy pozbawieni łazienek. Mam przekonanie graniczące z pewnością, że większość z nich w coś tam wierzy i że są to praktykujący katolicy.

Wydaje się również, że im ktoś ma bardziej luksusową łazienkę, albo nie daj Bobrze ma ich kilka, to już aż tak ortodoksyjnym katolikiem przeważnie nie jest, choć być może to ryzykowna teza i nie dotyczy oczywiście kleru.

Mogę się założyć, że biskup nie korzysta z wychodka na podwórku i że pewnie nawet we własnej kaplicy ma prysznic, coby się móc obmyć z potu po czynnościach kapłańskich i pokrewnych.

Nie będę tutaj zagłębiał się w temat, czym zajmuje się biskup po fajrant, ale tak czy owak warto sobie uświadomić, ile łazienek można wybudować za cenę przeciętnego kościoła.

Np. takiego, który pobudowano w pewnej nadmorskiej miejscowości, która ma około 600 stałych mieszkańców i administracyjnie jest wsią:

Tak wygląda od frontu

Tak wygląda od frontu

A tak „od zakrystii” :

zakrystia

Założę się, że jest tam więcej niż 1 łazienka, wiec myjcie się zakonnice, bo nie znacie dnia ani godziny.

Doskonale sobie zdaję sprawę, że pewnie jeszcze więcej łazienek wyjdzie za cenę dobrej rakiety, która doleciałaby do Putina, ale to nie jest notka o wojnie, tylko o wierze w Boga i o higienie.

Notka napisana przez Pantryjotę , który wierny jest swoim poglądom od zawsze i prawie codziennie bierze prysznic. Być może dlatego jest w stanie prawie codziennie opublikować nowy, świetny felieton i tak już od kilku lat.

Ciekaw jestem, czy kiedyś zabraknie mi weny…

P.

 

Dawniej też Pantryjota, a więcej o mnie w stopce.

Kategoria: Katoholizm i inne choroby (11)
  1. estimado pisze:

    Dlaczego w górach jest świeże powietrze?
    Bo górale okien nie otwierają….

  2. Samuela pisze:

    estimado,

    O świeże powietrze dba advocatus vinculi. Prawdopodobnie świeże powietrze jest owym sławetnym spiritusem, przez którego wszystko się stało.

  3. estimado pisze:

    Chyba nie masz racji.
    Tamten spirytus był movens, a bez otwarcia okna, sama rozumisz…

  4. Samuela pisze:

    estimado,

    Świeże powietrze powiało ostatnio z uniwersytetu katolickiego znajdującego się w mieście nieopodal Włodawy. Uczyniła tam dysertację pani Ewa Kruk w zakresie nauk historycznych. Na podstawie badań naukowych napisała książkę, w której dała wyczerpującą odpowiedź na pytanie: Dlaczego Żydzi nienawidzą Polaków. Wysunęła ożywczą tezę, zgodnie z którą Żydzi w czasie hitlerowskiej okupacji Rzeczypospolitej zrobili deal z niemieckim najeźdźcą, ponieważ łączyła ich spirytystyczna nienawiść wobec Polaków. Uzgodniono, że Niemce stworzą Żydom oniebo dogodniejsze warunki życiowe w wydzielonych dla nich specjalnie ekskluzywnych enklawach niźli mieli je Polacy. W tych ekskluzywnych, strzeżonych przed Polakami enklawach, zwanych dla niepoznaki gettami, Żydzi mieli zagwarantowaną pracę, płacę, oświatę, sprawowanie kultu religijnego, dostęp do kultury oraz własną, niezależną administrację i siły porządkowe. W tym czasie Polacy byli exterminowani bez litości i z głodu, bidy i poniżenia wykradali z żydowskiej enklawy marchewkę.

    To są właśnie skutki braku urządzeń higienicznych.

  5. Pantryjota pisze:

    Samuela,

    Zapomniałaś o gwarancjach wiktu i opierunku.

  6. Pantryjota pisze:

    estimado,

    Historia polskiego spirytyzmu nie może być też rozpatrywana bez ujęcia przez pryzmat warunków społecznych kraju nad Wisłą. Głęboko zakorzenione tradycje religijne i polityczne oraz wieloletnie problemy gospodarcze, mające wpływ na rozwój nauk i stan oświaty społeczeństwa, nie pozwoliły na szersze rozpowszechnienie się niejednej idei, w tym także spirytyzmu – nawet jego strony czysto eksperymentalnej. Mimo trudności, można jednak mówić o doniosłych dokonaniach w tej dziedzinie…

  7. Pantryjota pisze:

    Mała zagadka teraz będzie poetycka. Kto jest autorem tego wiersza ?
    Przepraszam za brak odpowiedniej „wersyfikacji” ale tak było podane, a ja tylko skopiowałem:

    „Rymy są nieudolne… Któż nimi wypowie Uczuć głębię lub myśli, gdy szuka wyrazu? Rym się klei leniwie – i w słowo po słowie Trudno jest zakląć Wszechświat i Ducha od razu…

    Jest lot, który ponad rymu kunszt wyrasta, Jest trud, co ponad słów dźwięk męskim śpiewem dzwoni Jest ugór, który krajać trzeba pługiem Piasta I czyn jest, co się nigdy bezczynem nie płoni…

    Jam z tych, co lot, wraz z trudem czyn – w jedno ogniwo Związał duchem – i śmiałym twórczych duchów gestem Mych pól znojnych ogarnął wybujałe żniwo, W którego plonie szumnie dźwięczy słowo Jestem!

    Jestem – i niech Was nie wstydzą popioły Gdy są serca, co proch Wasz wzniosą pod Niebiosa! Ja Waszym krwawię sercem, Jam Wami wesoły. Jam w Was, z Wami, nad Wami – jam łez Waszych rosa.

    I pomnijcie – gdy w Wasze piersi Duch Żywota Uderzy, a dusze będą po obłokach latać, Dla Was to będzie dar mój słońc girlanda złota… Do serc waszych uderzę – sercem chcę kołatać!”

  8. Samuela pisze:

    Samuela,

    dr Ewa Kurek, gdyby ktoś z jakiegoś powodu pragnął się zapoznać z tą twórczością.

    Kruk za pomyłkę przepraszam

  9. estimado pisze:

    Chcesz powiedzieć, droga memu sercu Samuelo, że to przez deficyt podstawowych urządzeń nasrano tak obficie do głowy Pani Doktor Ewy Kurek?

    Panie Tryjoto, w dzisiejszych czasach urządzanie takich quizów straciło wszelki sens, wystarczy wguglać dowolny fragment sposobem drag & drop, by zmieścić się w regulaminowych 15 sekundach i wygrać tego melona. BTW Julek wielkim poetą był, ale do mnie jakoś nie przemówił… Pewnie wada słuchu albo co…

  10. Samuela pisze:

    estimado,

    Ja, Samuela, chcę powiedzieć, że do urządzeń sanitarnych powinno się raczej wkładać dół odwłoka, a nie tę śmieszną bańkę, którą niektórzy zwą żartobliwie głową.

    Mogę się wszelako mylić.

  11. estimado pisze:

    Tu chyba nie zachodzi przypadek włożenia bańki dokądkolwiek, raczej przypadek włożenia odwłoka do tejże i treściwego wypróżnienia się. Ponieważ wykluczam tak akrobatyczny wariant, jak nasranie sobie samej przez Dr Kurek, pytam dramatycznie: KTO?!

    Pewnikiem Żydzi, bo nikt inny nie mógłby widzieć w tym interesu, a oni, nie bójmy się wielkich słów, widzą interes dosłownie we wszystkim.
    Wychodzi w każdym razie na to, że Dr Kurek ma łeb wypełniony żydowską sraczką. Czy sraczka może być koszerna?

  12. Pantryjota pisze:

    estimado,

    Ba, wyguglać to każdy potrafi, nawet teksty, które Słowacki dyktował zza światów.

  13. Pantryjota pisze:

    Samuela,

    Swoją drogą ciekawe, cz dr Ewa zna prof. Brodę..

  14. estimado pisze:

    Pantryjota,

    ….oraz doc. Pejsa

  15. Pantryjota pisze:

    estimado,

    Jest nawet napitek, który nazywa się pejsachówka. Ze śliwek, ale nie wiem, czy z węgierek.

  16. Samuela pisze:

    estimado,

    Tak, to wężowe jst plemię. Sama kiedyś obserwowałam jak żmija zjadła samą siebie. Włożyła ogon do pyska i chlup. Przed przekąską wyglądała tak, jak poniżej. Po przekąsce już nie wyglądała

  17. Pantryjota pisze:

    Samuela,

    A czy żmije jedzą Golonkę ?

  18. estimado pisze:

    To nie mogła być żydowska żmija, bo jedzenie żmij nie jest koszerne:

    MOJŻESZOWE. PRAWO CZYSTOŚCI. ZWIERZĘTA CZYSTE I NIECZYSTE
    11 (…)
    11.1 Następnie Pan powiedział do Mojżesza i Aarona: 2 «Tak mówcie do Izraelitów: Oto zwierzęta, które będziecie jeść spośród wszystkich zwierząt, które są na ziemi:
    (…)
    41 Wszelkie małe zwierzęta, które pełzają po ziemi, są obrzydliwością – nie wolno ich jeść!
    42 Cokolwiek pełza na brzuchu, cokolwiek chodzi na czterech nogach i cokolwiek ma wiele nóg spośród małych zwierząt pełzających po ziemi, nie będzie przez was jedzone, bo to jest obrzydliwość.
    43 Nie plugawcie siebie samych przez jedzenie wszelkich małych zwierząt pełzających, nie zanieczyszczajcie się przez nie, przez to stalibyście się nieczystymi.
    44 Ponieważ Ja jestem Pan, Bóg wasz – uświęćcie się! Bądźcie świętymi, ponieważ Ja jestem święty! Nie będziecie się plugawić małymi zwierzętami, które pełzają po ziemi.
    45 Bo Ja jestem Pan, który wyprowadził was z ziemi egipskiej, abym był waszym Bogiem. Bądźcie więc świętymi, bo Ja jestem święty!

  19. estimado pisze:

    Pantryjota,

    „Czy żmije jedzą golonkę?”

    Od ś.p. Maćka Kuronia kiedyś dostałem:

  20. estimado pisze:

    NA PEWNO KOSZERNE – WARTO POSŁUCHAĆ !

    Shira Choir Sings New Song At Bar Mitzvah – מקהלת שירה מבצעת את השיר החדש ׳אם השם לא יבנה ביתMe encanta es increíble

    Opublikowany przez Jonathan Robaina Arnay 6 września 2014

  21. Pantryjota pisze:

    Maciek chodził z moim kumplem do klasy, ale wtedy nie był jeszcze aż taki gruby.
    To ciągle to liceum, które kiedyś próbowali bez powodzenia zaliczyć bracia Kaczyńscy.

  22. estimado pisze:

    Bo Kaczyńscy to taka, wiesz, jakby szynka po żydowsku. Tylko z tą datą ważności to bardziej skomplikowane…

Dodaj komentarz