Długopisy bojowe czyli Macierewicz dozbraja armię polską.

Minister Macierewicz dozbraja armię. Nie, nie czarnymi jastrzębiami, ale długopisami. Długopis taktyczny według PiSowskiego ministra ma spełniać wymagania:

  • działać pod każdym możliwym kątem,
  • pisać w temperaturach od minus 37 do plus 120 stopni Celsjusza,
  • być wykonany ze wzmocnionego aluminium lotniczego, anodowanego,
  • z wygrawerowanym logo MON,
  • wyposażony co najmniej w zbijak do szyb, nożyk oraz latarkę LED z bateriami (także zapasowymi),
  • być umieszczony w metalowych pudełkach wyłożonych gąbką,
  • cena okazyjna 80 PLN za sztukę.

Tak wyposażona armia narodowa na pewno będzie postrachem wrogów…

  1. Na świecie istnieje tylko jeden model długopisu taktycznego, wyposażony jednocześnie w nożyk, zbijak do szyb i latarkę. Wytwarza go pod różnymi markami producent w Chinach. I po to był potrzebny Jedwabny Szlak?!
  2.  Polska ustawa o broni i amunicji stwierdza, że „ostrza ukryte w przedmiotach niemających wyglądu broni” są bronią białą, czyli na długopisy taktyczne MON będzie potrzebne pozwolenie na broń, podobnie jak na noszenie noża sprężynowego, kastetu czy kija baseballowego.

Myślenie nie jest najsilniejszą stroną decydentów „dobrej zmiany”. Może teraz przyjdzie czas na kropidła bojowe? Krzyżyki polowe? Kadzielnice opancerzone?

Długopis MON

Złe ziele. Rośnie, gdzie go nie posiano. Ma genetyczną odporność na herbicydy. I uczulenie na głupotę.

Kategoria: Różności niesklasyfikowane (8)
  1. vannelle pisze:

    W wymaganiach pominięto, że musi pisać w stanie nieważkości i w próżni, tzn. spełniać wymagania rozumków pisowskich.

  2. Kfiatushek pisze:

    vannelle,

    To ostatnie zadanie jest awykonalne. Po prostu nie da się wyprodukować myślących samodzielnie długopisów. Nawet prototyp Duda odbiera polecenia z instancji żoliborskiej.

  3. deda pisze:

    Kfiatushek,

    W Bajkach Robotów Lema występują pralki z takimi dodatkowymi funkcjami jak układanie wierszy, wychowywanie dzieci itp… W dobie miniaturyzacji dlaczego długopis nie miałby przejąć inteligentnych funkcji? Ja wierzę w postęp techniczny ( choć może nie w Polsce…)

  4. Amstern pisze:

    No i strzelac musi ten dlugopis.
    W filmie „Johnny English” strzelal jedna kule.
    W Wojsku Polskim wypadaloby, zeby dlugopis strzela seria.
    „DlugoPiS”, bardzo symboliczna ta nazwa…

  5. Pantryjota pisze:

    Amstern,

    Mogliby się zainspirować długopisem Wałęsy, który ma spore możliwości bojowe ze względu na gabaryty.

  6. Amstern pisze:

    Pantryjota,

    Gabaryty i zawartosc.
    Wróg katolicki czmychnie na widok Matki Boskiej Hetmanki Narodu Polskiego.
    Wróg niekatolicki dostanie w leb dlugopisem uzytym jako palka.

  7. Pantryjota pisze:

    Amstern,

    Jeden Generał dał do zrozumienia dziś w telewizji, że sprawa Antosia i tych chłopaczków to brzydka sprawa (w sensie obyczajowym). A pewnie swoje wie, jako był szef kontrwywiadu. I żaden długopis nie pomoże, gdy chodzi o grzeszny seks 🙂

  8. Pantryjota pisze:

    Amstern,

    A swoją drogą, to strzelająca jadem matka boska w klapie każdego oficera też by miała wartość bojową, szczególnie po wzięciu delikwenta w jasyr przez zielonych ludzików.

  9. McQuriosum pisze:

    no, nareszcie nic o polityce!
    Pantryś się ucieszy… 😉

    PS

    stary dowcip, może być na osłodę:
    świetlica klubu seniora, wszyscy siedzą i milczą, gdy znienacka jeden z nich ciężko wzdycha. Powoduje to lekkie poruszenie wśród zgromadzonych, gwar narasta i nagle jeden z seniorów wybucha:
    -jeśli kolega jeszcze raz coś napomknie o polityce, to ja wychodzę!

  10. Kfiatushek pisze:

    deda,

    Biorąc pod uwagę powyższe wypowiedzi, to brak w charakterystyce zamówienia okrągłego wgłębienia na „wyposażenie niezbędne” w postaci produktów marki Durex oraz podręcznego szkaplerzyka.

  11. vannelle pisze:

    Pantryjota,

    Ów generał wspomniał coś o ciekawych narzędziach politycznych.

  12. konkluzja pisze:

    A jakaż to byłaby oszczędność środków, gdyby taki długopis był jednocześnie bojowym dronem…

  13. Kfiatushek pisze:

    konkluzja,

    …i czołgiem składanym. 😀

Dodaj komentarz