Fajowo byłoby mieć bombę!

Zwłaszcza bombę atomową, lub jeszcze lepiej jądrową lub wodorową. Gdybyśmy mieli taka bomba, to moglibyśmy tym, którzy bomby nie mają, poradzić, żeby nie fikali, bo mamy bombę. Tym którzy mają bombę też moglibyśmy zasugerować, żeby się nie mądrzyli, azaliż my też mamy bombę. Tym ostatnim moglibyśmy zagrozić użyciem naszej bomby w przypadku, gdyby oni użyli swojej bomby. Moglibyśmy też użyć naszej bomby prewencyjnie po to, aby ci, którzy mają bombę, nie zdążyli użyć swojej bomby. Mając bombę bylibyśmy bezpieczni, gdyż posiadanie bomby atomowej jest najlepszą gwarancją zachowania pokoju. Taką gwarancję mieliśmy, gdy mieliśmy bombę atomową w ramach Układu Warszawskiego i było git. Nasi dzielni piloci trenowali zrzucenie bomb atomowych na Kopenhagę i mieli z tym problem nie lada jaki, ponieważ nie wiedzieli, jak bombę zrzucić i w stosownym momencie czmychnąć bez szwanku. Nie nauczyli się i stąd pojawił się potem kłopot w Smoleńsku.

Bombę ma Ameryka, ma swoją bombę Rosja, Francja i Anglia. Ba! Nawet Korea Północna ma swoją bombę! Cóż to? Czy my sroce spod ogona wypadliśmy? Chyba nie. Polacy nie gęsi, też swoją bombę mieć powinni!

Jeżeli z jakichś powodów bomby nie możemy mieć my, to niechaj choćby bombę ma Unia Europejska. Jeżeli Unia Europejska miałaby swoją własną suwerenną europejską bombę, to my też byśmy ją mieli, ponieważ my też jesteśmy Unią Europejską. Najlepiej byłoby, gdyby budowę europejskiej bomby sfinansowali Niemcy, bo wtedy byśmy sobie ją mieli.

To właśnie Kaczyński powie dzisiaj pani Makreli z FDJ, a pani Makrela z FDJ zachwycona odpowie: Na prima! Dat is ne Bombe! Pomyśli sobie przy tym, że taki konus, a jaki szczwany! Kto by pomyślał? No! No! No! Tęga głowa!

z wykształcenia i zamiłowania filolog, co według Platona oznacza miłośnika naukowej dyskusji. Wszelako mogę też nienaukowo.

Kategoria: Polityka, geopolityka (6)
  1. McQuriosum pisze:

    Samuela,

    nie powie, nie ma na to szans!
    Może i by powiedział, ale gdy sobie wyobraził, że za Tuskiem chadzaliby ciągle faceci z kodami i z walizką która ma taki specjalny guzik, a za nim tylko rodzimi specjaliści z karmą dla kota, to prawie zimplodował jako Czarna Dziura i zaraz sobie postanowił, że europejskiej bomby A+H+N nie będzie, a za to będzie On, czyli gwarancja, że nikt nas nie napadnie, bo nie będzie już po co…

  2. Pantryjota pisze:

    I znów stałoby się aktualne powiedzonko z czasów Trumana :
    Tusku, Tusku zrzuć ta bania, bo jest nie do wytrzymania.

  3. Amstern pisze:

    Nie po to chodzilem za mlodu na marsze wielkanocne pod bunkry NATO z plakatem „atomowki raus!”, zeby mi teraz jakis Kaczynski wprowadzal wlasne.
    A propos – mija 10. rocznica wyprowadzenia prawie wszystkich amerykanskich bomb atomowych z Niemiec. Skladam sobie gratulacje!

  4. Samuela pisze:

    Skretyniałemu infantylisowi marzy się Wunderwaffe. Nie łaska w piaskownicy babki stawiać?

  5. ViC-Thor pisze:

    Samuela,

    Poprosił o bombkę? Taką niewidkę? Może Angeli possać …. kciuka.

  6. Samuela pisze:

    ViC-Thor,

    Udzielił wywiadu dla FAZ i raczył rzec, że ucieszyłby się z bombki.

  7. ViC-Thor pisze:

    Samuela,

    Uwielbiam „Szwejka” – tam na takie sytuacje pada komentarz- „zdziecinniał dziadyga”.
    Dla mnie Szwejk, tak jak dla agenta Vatykanu = biblia.Przeczytałem go min kilkanaście razy.

  8. Kfiatushek pisze:

    A może by tak choinkową?

Dodaj komentarz