Flaga z Matką Boską i Jezusem, czyli świąteczna propozycja Pantryjoty

Szanowni,

Gdy się dzisiaj obudziłem, to doznałem olśnienia pantryjotycznego polegającego na tym, że na naszej biało-czerwonej dostrzegłem dwa nowe „ubogacenia” w postaci portretu  króla Jezusa na pasku czerwonym i wizerunku Matki Boskiej na białym tle. Oczywiście czerwień symbolizuje w tym wypadku ofiarę z krwi, a biel to rzecz jasna symbol czystości, czyli wiecznej dziewiczości.

Sądzę, że Sejm powinien jak najszybciej uchwalić zmianę w wyglądzie naszej flagi zgodną z moją wizją, a wtedy nikt już nie odważy się jej podeptać, że o wsadzaniu w kupę nie wspomnę.

Do hymnu:

W ten sposób Polska jednoznacznie stanie pod stronie Bawarii, której władze nakazały zawieszenie krzyży w instytucjach publicznych, a nasza nowa flaga dumnie będzie powiewała na meczach reprezentacji futbolowej w Rosji, budząc grozę w otoczeniu prezydenta Putina, co w konsekwencji spowoduje  zwrot rdzewiejącej relikwii smoleńskiej i przyznanie się do wszystkich win, nawet tych nie popełnionych, w tym rzecz jasna do winy Tuska.

Oczywiście w efekcie tych zmian zarobią też firmy zajmujące się wykonywaniem flag, tym bardziej, jeśli zostanie uchwalony przepis o obowiązku posiadania flagi przez każdego pełnoletniego obatela Polski i okazywaniu jej na każde żądanie uprawnionych organów.

Konieczne też będą zmiany w kodeksie karnym w postaci zaostrzenia kar związanych ze znieważeniem flagi państwowo-religijnej i ustawodawca powinien przewidzieć wszystkie możliwe okoliczności bezczeszczenia, począwszy od wspomnianego już wtykania flagi w kupę, poprzez akt podcierania się nią po zrobieniu kupy, a skończywszy na akcie samospalenia w miejscu publicznym, poprzez owinięcie się flagą nasączoną materiałem łatwopalnym, za co oczywiście powinna grozić kara śmierci, choćby symboliczna i pozbawienie praw publicznych na wieczność.

Chodzi bowiem o to, żeby wyrobić w suwerenie najwyższy szacunek dla symbolu naszej państwowej religijności, lub religijnej państwowości, bo czas sojuszy robotniczo-chłopskich przeminął bezpowrotnie i 21 wiek wymaga zawarcia nowych, a każdy chyba przyzna, że nie ma mocniejszego sojusznika niż tych dwoje, których umieszczenie proponuję na fladze, w dodatku zupełnie bezinteresownie, czyli gratis.

Jeśli jednak społeczeństwo uzna, że coś mi się za ten pomysł jednak  należy, to zgodzę się na umieszczanie na sztandarach adresu www.pantryjota.pl, lub zamiennie małego bobra w samym rogu flagi, przy czym jest mi zupełnie obojętne, czy bóbr będzie na białym, czy na czerwonym tle, gdyż i tak jest biało-czerwony i to od samego początku.

Oczywiście w tak uroczystym dniu nie może tutaj zabraknąć również prawdziwej, godnej muzyki, więc na koniec coś z Ameryki, czyli z kraju, który swoją flagę darzy ogromnym szacunkiem.

Jednym z powodów, dla których umieściłem tę akurat płytę jest skład zespołu, który pozwolę sobie teraz pokazać, a Państwo na pewno sami się domyślą, na którego muzyka zwróciłem szczególną uwagę:

 

 

 

 

 

 

 

 

Z Bobrem

Pantryjota