Katolicki Bóg w chwili katastrofy wydał wyroki i duszyczki które zginęły w katastrofie trafiły w odpowiednie miejsca. Część do piekła, część do nieba. Tak naprawdę to nie wiadomo kto gdzie trafił. Oczywiście druidzi bez zająknienia podzielili by ten tłum tragicznie zmarłych na tych co od razu trafili do nieba i na tych skazanych na wieczne potępienie. Wyobraźmy sobie że stało się odwrotnie do tego co mogliby wymyśleć szamani bo nie są oni bezstronni. Sam np. główny pasażer trafia do piekła. I cóż się dzieje ? Straszny skandal Bóg zawstydzony mszami żałobnymi, miejscem na Wawelu i onieśmielony pięknymi sukniami biskupów oraz kardynałów po prostu prosi Belzebuba i wykupuje ofiarę biorąc ją do nieba. I to jest sprawiedliwość ?. Ten będący w życiu kanalią, a któremu poświęcono więcej modłów trafia do krainy szczęśliwości. Ten który był przykładnym człowiekiem, ale nie cieszył się przychylnością druidów trafia do piekła na wieczne męki. A barany i idioci w to wierzą.
Nic szczególnego
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.