Hamletowski dylemat Dudy

Być albo nie być prezydentem ?

Oto jest pytanie, na które pan Duda sam sobie nie odpowie, gdyż nie on o tym decyduje.

Dramat przypadkowo wybranego prezydenta polega na tym, że musi wybierać, przez kogo będzie postawiony przed Trybunałem Stanu i kiedy, bo to, że czeka go to nieuchronnie, nie ulega żadnej wątpliwości.

Wyjścia są dwa: albo dalej będzie szedł w zaparte i realizował linię prezesa, albo przypomni sobie o znaczeniu takich słów jak choćby przyzwoitość, że o honorze nie wspomnę i choć w niewielkim stopniu pokaże, że nie jest bezwolną marionetką i że coś mu zostało w głowie z tych nauk, które pobierał w szacownych murach uniwersyteckich.

W pierwszym przypadku wyrok się odwlecze, choć nie sądzę, że aż o 4 lata.

W drugim może zostać natychmiast „przywołany do pionu” przez prezesa i w przypadku większej niesubordynacji jego własne ugrupowanie może postawić go przed dowolnym trybunałem, a przede wszystkim przed obliczem najważniejszego trybuna ludowego, jakim jest wykształcony za komuny i przesiąknięty jej ideami Jarozbaw  Kaczyński.

Tak więc z czysto „ludzkiego” punktu widzenia nie zazdroszczę panu prezydentowi i być może dlatego nie kandydowałem, bo nie ma nic gorszego, jak wybór między młotem sprawiedliwości, a gumowym młotkiem, którym czasem powinno się stuknąć we własną głowę, gdy inne metody zawodzą.

Gdyby ktoś spytał mnie o prognozy, to przyszłość widzę tak:

Duda będzie trwał w swoim „stuporze” dopóty, dopóki nie zostanie usunięty na skutek słusznego „gniewu ludu”,  a lud zareaguje wtedy, gdy zobaczy, jakie jest bezpośrednie przełożenie takich rządów i takiej prezydentury na jego byt.

Gdy raptem okaże się, że ciepła woda w kranie to wcale nie jest taka oczywista oczywistość, że już nie będzie można sobie tak swobodnie pojechać „na saksy” i korzystać z dobrodziejstw zagranicznego „socjalu”, że tam gdzie jeszcze są szamba nie powstanie kanalizacja, bo niby dlaczego Niemiec czy Anglik ma dopłacać do naszych gówien, że ksiądz już nie będzie brał „co łaska” ale nie miej niż 500, tylko co najmniej 1500, bo to będzie zapisane w ustawie, że w zakładach pracy będzie obowiązkowa modlitwa na rozpoczęcie zmiany i na fajrant i że za słuchanie Wolnej Europy będzię się szło do pierdla.

Że już nie nadaje ?  W każdej chwili może wznowić swoją działalność – wystarczy, że skrzykną się dziennikarze zwalniani z mediów publicznych.

Na nieco wyższym pułapie rozważań naród może poczuć się zagrożony, gdy okaże sie, że co prawda jesteśmy jeszcze w NATO, ale to nie oznacza, że sprzedadzą nam atomowe pociski do łodzi podwodnych, które będzie miał pod swoją pieczą pan Macierewicz. Oni oczywiście szanują nasze wybory, ale bez przesady.

Albo takie wizy do USA – Czy ktoś sądzi, że załatwi je pan Waszczykowski, skoro pani Fatyga nie dała rady ?

Idźmy dalej: Nasza waluta już ma najgorsze notowania od lat, a to dopiero początek, bo póki co jeszcze nie „tąpneło” w gospodarce, ale jeśli najważniejsze spółki skarbu panstwa zostaną obsadzone takimi  „fachowcami” o jakich słyszymy, to nie tylko Telewizja będzie biedna.

Ponieważ Kaczyński tkwi mentalnie w czasach zatęchłej komuny, wydaje mu się, że jako współczesny „pierwszy sekretarz” może wszystko. Na szczęście tylko tak mu się wydaje i gdy się o tym po raz kolejny przekona, powinien sobie wykupić indywidualny lot Tupolewem i wydać pilotowi polecenie lądowania w lesie. Na pewno znajdzie się jakiś pilot, który z chęcią odda życie za sprawę.

W ten sposób prezes odejdzie ” z honorem” i wreszccie spotka się z bratem, o ile oczywiście trafi w to samo miejsce.

A Duda ? No cóż, na śmietniku historii jest jeszcze dużo miejsca, a że zapach niezbyt przyjemny, to i nie dziwota, bo trafia tam wszytko to, czego nawet świnia nie zje, przy całym szacunku dla tego sympatycznego zwierzątka.

Pantryjota

Dawniej też Pantryjota, a więcej o mnie w stopce.

Kategoria: Polityka, geopolityka (6)
  1. ViC-Thor pisze:

    W Parku Zdrojowym 
    utkały kobierzec przebudzone ptaki 
    Siódmej Symfonii Bruknera – 
    osaczony wojownik 
    wyznaje wierność 
    żelaznym Nornom

     GroBmeister z Baldham
     rozsypuje wśród liści wiecznego jesionu 
    najdoskonalszą wizję- 
    śmierć 
    pijącą miód skaldów z rogu Baldura 

    zmierzch bogów umarł za wcześnie- 
    mrok przekuty w tarczę
     wymazuje z kronik i leksykonów
     gesty 
    których nigdy nie zaznał
     rozum 

  2. Pantryjota pisze:

    ViC-Thor,

    O Bobrze, to Twoje ? :))

  3. Lukasuwka pisze:

    to wiersz Agaty Chmiel z Michałowic, który zwyciężył w IV Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim im. Leszka Bakuły „O LAUR BURSZTYNOWEJ RÓŻY”

  4. ViC-Thor pisze:

    Pantryjota,

    Nie, ale dla mnie to konkurencja post-quasi-hamletowska.

    :))

  5. ViC-Thor pisze:

    Lukasuwka,

    Właśnie tej nagrody nie pamiętałem, wiedziałem że jakaś była ale nie pamiętałem jaka.

    :))

  6. Lukasuwka pisze:

    Duden zapyta ojcomentora Kaczora: – „Ojciec… być?
    Być” – odpowie stary i zajmie się wyjmowaniem z pochwy szydła tzn drewnianej szabelki.

  7. Lukasuwka pisze:

    ViC-Thor,
    jak Twoja głowa? lepiej?
    mnie dzisiaj dokucza prawa skroń, może to brak seksu? bo na pogodę, która jest huyowa nie będę przecież narzekać

  8. ViC-Thor pisze:

    Właśnie, brak seksu i soku greyprutowego/grejpfrutowego

  9. Pantryjota pisze:

    Lukasuwka,

    Może nie brak seksu, tylko nadmiar Dudy ?

  10. Lukasuwka pisze:

    O! ViC-Thor ma rację!
    jak tylko wrócę do domu wycisnę sok grejpfrutowy.
    to mogę dla siebie zrobić ,
    bo z nadmiarem Dudy niestety nic.

  11. Pantryjota pisze:

    Lukasuwka,

    Duda już wybrał.
    Świeć Bobrze nad jego dupą.

  12. Jacek pisze:

    Lukasuwka,

    „to wiersz Agaty Chmiel z Michałowic, który zwyciężył w IV Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim im. Leszka Bakuły „O LAUR BURSZTYNOWEJ RÓŻY””

    Jakie to szczęście, że nie ma przymusu czytania tych, które przegrały!! 🙂

  13. krawcowa pisze:

    I jest do tego ilustracja 🙂

  14. Pantryjota pisze:

    Lukasuwka,

    Oto piosenka dla Ciebie na dzisiejszy wieczór:

  15. ViC-Thor pisze:

    Pantryjota,

    Lubię BOC.

    T.Y.

  16. McQuriosum pisze:

    Hamletyzowanie?

    Jakie hamletyzowanie…
    Czy może bądź potrzebuje hamletyzować ktoś, którego ojciec uważa, że jedyne co synowi potrzeba, to być zbawionym?
    Czy w ogóle ktoś wychowywany przez rodziców na takiego prawdziwego katolika jak A.Duda wie co to hamletyzowanie?
    Czy prawdziwy katolik Duda może bać się kogokolwiek poza posłem Kaczyńskim, dyrektorem Rydzykiem i Bogiem?
    Co go obchodzi jakiś Trybunał Stanu, gdy tylko gniew posła Kaczyńskiego ma przełożenie na realne zagrożenie karą?
    Pamiętacie zapewne Klasyka, który twierdził, że nieważne jaka będzie Polska, byleby była katolicka!
    Jeśli zaś ktoś chce wiedzieć jak wychować syna na prawdziwego polskiego katolika, któremu prawo i Konstytucja niestraszne, niech sobie zerknie tutaj

    https://www.fronda.pl/a/jan-duda-jedynym-czego-ojciec-zyczy-synowi-to-zeby-byl-zbawiony,61811.html

    Witamy w IV Rzeszypospolitej!

    :-(((((((((((((((((((

  17. Pantryjota pisze:

    McQuriosum,

    A ja sobie słucham transmisji z posiedzenia Trybunału i właśnie daje głos delegat PiS, niejaki Ast. O ile wszyscy przedmówcy prezentowali „normalną” klasę, właściwą dla stanowisk, które zajmują, o tyle ten gość w sposób wręcz modelowy obnaża poziom ugrupowania, w imieniu którego występuje. Ja bym się wstydził kogoś takiego wysłać na obrady rady sołectwa, albo osiedla, a co dopiero Trybunału Konstytucyjnego. Ale to dobrze, że nie przyszedł nikt z rządu ( choć zaproszenie zostało wysłane) tylko wystawili takiego jąkającego się pacana. Niech ludzie zobaczą, co to jest ta IV RP.

  18. McQuriosum pisze:

    Pantryjota,

    Mnie na szczęście ominęło ( jestem – jak zwykle w takich sytuacjach – chłopcem na posyłki kolegów fachowców od glazury ) wysłuchiwanie tego bełkotu, więc przynajmniej telewizor ocalał.
    Wydaje mi się, że wysłanie niedorozwoja do prezentowania stanowiska PiSu to zabieg celowy: zawsze możne potem twierdzić, że to wina Tuska, który zastraszył biednego Asta gałęzią oliwną i Ast na tę chwilę zdemenciał i zidiociał!
    Całość nie nadaje się do komentowania bez używania słów powszechnie uznanych za obraźliwe.
    I to by było na tyle… na razie!

  19. Pantryjota pisze:

    McQuriosum,

    Ja nie oglądam, tylko sobie słucham w trakcie innych czynności o charakterze bardziej 'fizycznym” niż umysłowym. Dzięki temu mam dystans :))

  20. McQuriosum pisze:

    Pantryjota,

    rzucanie radiem ( w radio ) też wyrabia celne oko i krzepę, zwłaszcza gdy ma się dystans, do radia oczywiście… 😉

  21. McQuriosum pisze:

    Pantryjota,

    skąd oni biorą takie butne i niedouczone buractwo?

  22. Pantryjota pisze:

    McQuriosum,

    To, że niedouczony to jedno, ale po tym wystąpieniu prezes chyba nie będzie ukontentowany :))

  23. McQuriosum pisze:

    Pantryjota,

    myślisz, że Ast tym wystąpieniem podciął sobie gałąź na której siedzi?

    ;-)))))

  24. Pantryjota pisze:

    McQuriosum,

    Nie myślę. Uważam, że celowo wysłali głupka, żeby zdezawuować organ.

Dodaj komentarz