Lud polski poczuł się obrażony nazwaniem go hołotą, a przecież zupełnie niesłusznie i nawet wręcz niegodnie. Słowo to pochodzi bowiem z ruskiego i określa ludzi niezamożnych. Człek biedny łatwiej uda się do wejścia niebieskiego Pana Jezusa niźli człek zamożny, który jest z zasady istotą niedobrą. Zaś niczego nie ma w tym dziwnego, że hołota jest chamska, czyli chłopska, bo niby jak rolnik ma być bogaty? Bo niby jak?
Jedyną kwestia pojawia tylko, czy pisze się „hołota” czy „chołota”, zresztą jak z terminem „hój”, który też nie jest przecież słowem odnoszący się pejoratywnie do Jarosława Kaczyńskiego, gdyż męski członek jest przecież i ładny i zacny jak Jarosław Kaczyński, tylko cóś za malutki.
Oświadczam oficjalnie, że zgadzam się z szanowną pantryjotką Loży Autorką Samuelą!
dodatkowo pozwolę sobie dodać, że mianem hołoty, rodowici górale określali po prostu liczne zbiorowisko, gdzie indziej mówi się na przykład „gawiedź” ;))))
dobrze, że nie było nikogo, że śląskom gadkom na tym posiedzeniu, ani z kaszubską gwarą….
A to wygadany konus. Lingwista
Hołota jest prawdziwie czymś znacznie gorsza chamska kanalia albo odwrotnie.
Samuela,
Poproszę o materiały źródłowe odnośnie pochodzenia słowa hołota z języka ros.
Słownik nie podaje niczego podobnego:
https://pl.glosbe.com/pl/ru/ho%C5%82ota
A poza tym, Rosjanie wymawialiby je jako „gołota” podobnie jak wymawiają Gitler, a nie Hitler. Pies u nich szczeka Gau, Gau 🙂
A moja sunia tak wygląda po operacji:
Biedny umysłowo Jaruś jedzie już jedynie na oparach swojego mózgu
– oparach, ponieważ jego organizm nie jest już w stanie dotlenić i nawodnić zawartości czaszki.
Nie znęcajmy się nad nim, to już człek leciwy i stoi nad grobową deską.
Za to możemy ponabijać się nad Amantem z GS-u, nad burakiem zagonowym któremu słoma wystaje z butów, ten pachołek z wyssanego łona sam się ostatnio przyznał że pochodzi zza stodoły i chlewa, na zebraniu koła Gospodyń Wiejskich się tak przyznał.
I takie buraczane coś tak pięknie łamie konstytucję.
Falandyzacja prawa to małe miki w porównaniu z działaniami notarialnymi tego sekretarza od prezesa ( bajorka kaczego).
Człowiek ze wsi może wyjść, ale wieś z człowieka już nigdy, nawet w drugim pokoleniu.
A opowieści o jakimś niepiśmiennym Jezusie z Bliskiego Wschodu są najczęściej jakimiś fantasmagoriami tych jego znajomych, którzy już umieli pisać – i to teraz nazywane jest ewangeliami.
Według badaczy / biblioznawców kościoła anglikańskiego – Jezus jako człek z nizin społecznych był (dodatkowo?) niezrówoważony psychicznie (czego m in dowodem było rozbicie kramów) – darujmy sobie opowieści biblijne – to dobre dla motłochu, plebsu. Mądrzy ludzie nie chodzą na słuchanie ewangelii do kościoła – aby słuchać pasterza swoich baranów /owiec z otwartą buzią.
Dla ludzi na poziomie w XXI wieku opowieści z Bliskiego Wschodu są niesmaczne, o prymitywach ze zwichrowaną etyką powinno się milczeć.
To było na tyle.
Pantryjota,
Hołota pochodzi z ruskiego, a nie z rosyjskiego. Chodzi zatem o obcy kod kulturowy.
Ja też wygląda tak jak Sunia.
Samuela,
A to co innego.
Nie uwierzę, jeśli nie zobaczę.
ViC-Thor,
O tym już pisałeś kilka razy. Ale nie zaszkodzi powtórzyć swojej opinii.
Zaprezentowałam zdjęcie Twojej Suni na Fb i bardzo się spodobała. 🙂 Miłej niedzieli życzę.
Eva70,
W takim razie może szwy też się spodobają:)
No i jeszcze mała na drzewie:
Pantryjota,
Podobno w Piasecznie dworzec zamknięty.
ViC-Thor,
No tak, jeśli 95 latek zasłabł, to pewnikiem ma wirusa, albo nawet platfusa.
https://piasecznonews.pl/dworzec-pkp-i-kasy-zamkniete-zaistnialo-podejrzenie-koronawirusa/
Pantryjota,
Czyli nic pewnego?
Nie wiem, nie korzystam z dworca, choć to jakieś 800m ode mnie.