Insekty

Nie ma nic gorszego niż dokuczające na przestrzeni dziejów człowiekowi insekty. Gdyby to było samo robactwo, gryzące, kąsające, toczące to nie było by problemów. Na takie insekty znaleziono już dawno metody. Począwszy od higieny, a skończywszy na środkach chemicznych aplikowanych na ludzi lub na środowisko w którym w początkowej fazie insekty się mnożą. Co jednak zrobić z insektami toczącymi mózgi ludzi. Powodującymi ciężkie przypadki idiocenia  tkanki nerwowej. Insekty powodujące stany lękowe i strach obezwładniający i nie pozwalający być ludźmi. Powodujący nietolerancję, krzewiący zabobon i ciemnotę. Ciężkie stany idiotyzmu robią z ludzi bezwolne maszyny,  których jedyną pożądaną czynnością jest łożenie środków finansowych koniecznych do życia w luksusie insektom. Ludzie zakażeni wskazaniami insektów  stają się bezwolną masą sterowaną przez to cywilizacyjne robactwo, gotowi są w imię szczujących insektów do czynów ze wszech miar podłych i zbrodniczych. Taka jest przeszłość i teraźniejszość, czy taka musi być przyszłość ?

Nic szczególnego

Kategoria: Bracia mniejsi, przyroda (4), Różne ciekawe historie (5), Różności niesklasyfikowane (8)

Dodaj komentarz