Jeszcze o salonie 24

Wiem, że to już zgrany temat, ale trochę mi szkoda tamtego miejsca, dlatego ciągle tam jestem aktywna –  więc  piszę o tym.
Z mojego punktu widzenia sytuacja na S24 wygląda tak, że ci z salonowiczów, którzy czują potrzebę publikowania swoich przemyśleń, nie zrażają się tym, że piszą sobie a muzom. Piszą w nadziei, że zostaną przez admina dostrzeżeni. Niektórzy piszą, mimo iż zapowiadali rozstanie się z portalem…

Wygląda na to, że admini niekoniecznie panują nad sytuacją – a muszą każdej notce przypisać dział i temat, a na dodatek zadecydować, która notka nadaje na SG, opatrzyć ją najlepiej sensacyjnym tytułem, czy odnaleźć korelujące z treścią notki zdjęcie. I najwyraźniej nie bardzo sobie z tymi zadaniami radzą, skoro notek wciąż przybywa, a na SG przez kilka dni wiszą te same „gadżety”, które nie budzą zainteresowania.

Bardzo rzadko można zobaczyć na SG czerwony znaczek, oznaczający zainteresowanie czytelników, a czasami znaczek ten zachęca do odwiedzenia notki, pod którą niewiele się dzieje…

Generalnie – nie wiadomo co się dzieje w salonie i pod którym adresem, bo wskazówki administracji nie ułatwiają a utrudniają orientację.

To wszystko zniechęca użytkowników do korzystania z dobrej salonowej zmiany. Uciekają stamtąd nawet ci, którzy stanowili siłę przewodnią salonu, czyli orędownicy PiS. Najbardziej zbuntowani założyli sobie własny salon pod nazwą nasz salon24, pod adresem https://nohood.wordpress.com/
Jeśli zdołają się tam zorganizować, ogarnąć i ściągnąć innych, to w salonie pozostanie plankton publicystyczny… Inna sprawa, czy zbuntowani salonowcy nie ukiszą się we własnym sosie :)…

„Sam tego chciałeś, Grzegorzu Dyndało” – chciałoby się rzec pp. Janke…

Jestem osobą mocno ceniącą sobie prywatność, blogującą w S24 od 14 grudnia 2015 roku. Nigdy wcześniej nie czułam potrzeby publicznego dzielenia się z kimkolwiek swoimi przemyśleniami, ale stało się tak, że nie dałam rady znosić w milczeniu rządów PiS. I stąd moja aktywność w wirtualnym świecie.

Kategoria: Agora dla salonowiczów (7)
  1. Pantryjota pisze:

    „Z mojego punktu widzenia sytuacja na S24 wygląda tak, że ci z talonowiczów”

    Talonowiczów?

    Wprowadzono jakieś talony na salon? :))

  2. konkluzja pisze:

    Oj tam! Już poprawiłam tych „talonowiczów” na salonowiczów 🙂

Dodaj komentarz