Kalifornia wychodzi z USA, a Warszawa odłącza się od Żoliborza

Właśnie się dowiedziałem, że wybór Trumpa może być powodem odłączania się niektórych stanów od konfederacji i że takie plany póki co zgłasza Kalifornia. Nie słuchałem jak to wygląda z prawnego punktu widzenia, ale myślę, że może to być pewien impuls dla rozwiązania niektórych naszych problemów.

Otóż gdyby odłączono dzielnicę Żoliborz od W-wy i wprowadzono granicę, to po prostu nie wpuszczano by prezesa do Śródmieścia i mógłby co najwyżej zajmować się spacerami z kotem i rozmawiać przez płot z Płaszczakiem.

Być może to jedyna i ostatnia szansa na radykalne odcięcie się od Kaczyzmu, gdyż każdy wie, że Kaczyzm bez Kaczora nie ma racji bytu i to nawet bardziej, niż du.a bez odbytu nie ma tej racji, że użyję takiej zgrabnej, anatomicznej analogii. Inna sprawa, że w dzisiejszej Wyborczej napisali, iż nasz przodek miał tylko otwór gębowy, a odbytu nie posiadał, ale to chyba inna gałąź rozwoju niż ród Kaczyńskich, gdyż ci wyglądają jak zwykła…no właśnie.

Oczywiście samo odcięcie nie wystarczy, bo trzeba jeszcze przeprowadzić dezynfekcję, dezynsekcję i deratyzację oraz wprowadzić kwarantannę, na czas określony ustawą o dekaczyzacji.

Wkrótce podam podstawowe założenia tego aktu prawnego, ale na razie szykuję się do posiłku, gdyż jadam późne obiady, żeby nie jeść kolacji.

I tak już od wielu, wielu lat, czyli mniej więcej od czasów, gdy postanowiłem zostać blogerem.

Pantryjota

 

 

Dawniej też Pantryjota, a więcej o mnie w stopce.

Kategoria: Polityka, geopolityka (6), Różności niesklasyfikowane (8)
  1. ViC-Thor pisze:

    Jestem za!

    Odłączyć Pomorze z Warmią i Mazurami od reszty kaczystanu nadwiślańskiego! I połączyć w jeden kraj te… prawie cztery województwa.
    Byłbym szczęśliwy z tego powodu.

  2. Pantryjota pisze:

    ViC-Thor,

    To gdzie wtedy będę jeździł na urlop?

  3. Kfiatushek pisze:

    Albo wydzierżawić od kogoś wyspę odpowiednio daleko od lądu i przenieść tam kaczystów z wyznawcami. Zabronić budowy statków i tratew i otoczyć zaminowanymi bojami. Dołożę się do tego planu!

  4. Pantryjota pisze:

    Kfiatushek,

    Napisałem kiedyś notkę „Kaczyński na Madagaskar” czy jakoś tak.

  5. ViC-Thor pisze:

    Pantryjota,

    Nie będzie wiz.
    :))

  6. Kfiatushek pisze:

    Pantryjota,

    Dlaczego tak źle życzysz mieszkańcom Macagaskaru? Ja planowałam zrzuty na wyspę bezludną. No może być na North Sentinel, jako rozrywkę dla tubylców.

  7. Kfiatushek pisze:

    ViC-Thor,

    Nareszcie zobaczę LA. Dotychczas nie latałam na tereny opanowane przez buntowników przeciwko koronie brytyjskiej.

  8. ViC-Thor pisze:

    Kfiatushek,

    :))

    Schwarzenegger tam rządzi.

  9. McQuriosum pisze:

    ViC-Thor,

    Już nie; od 2011 rządzi tam Jerry Brown.

  10. ViC-Thor pisze:

    McQuriosum,

    O kuchenka, ależ jestem wczorajszy.

  11. McQuriosum pisze:

    ViC-Thor,

    o całe sześć lat, widać niezła impreza była… 😉

  12. Kfiatushek pisze:

    ViC-Thor,

    Szczerze? Ja też myślałam, że Austriak jest tam nadal gubernatorem. Widocznie zostawia ślady nie do zatarcia, jak w Europie jeden taki siedemdziesiąt lat temu..

  13. Amstern pisze:

    Grunt, zeby Slask odlaczyc od tego kaczego badziewia.

  14. Pantryjota pisze:

    Amstern,

    Jak wszyscy się odłączą, to nastąpi IV rozbiór Polski i powstanie księstwo Żoliborskie.

  15. Amstern pisze:

    Pantryjota,

    Nic przeciw. Jaroslaw Kaczynski I, ksiaze Zoliborza.
    Byleby tylko zostal na swoim. I nie poszerzal Zoliborza do calej Polski.

    T.Love Alternative spiewal cos o tym Zoliborzu, o ile dobrze pamietam.

  16. Pantryjota pisze:

    Amstern,

    Zielony Żoliborz, pieprzony Żoliborz. Poznałem Muńka w Jarocienie w 1993, gdzie już wtedy robił za jurora. Podobnie zresztą jak Wojewódzkiego i Janiszewskiego, którzy z kolei robili na konferansjerów na małej scenie, którą potem punki rozniosły w strzępy i to był koniec Jarocina na wiele lat.

    Jarek Janiszewski to też jest prorok, jakby się kto pytał..

    Nie będzie szans, gdy padnie strzał
    Zginiesz łatwo w imię czyichś racji
    Ich nie obchodzi twoja egzystencja
    Ważny jest interes wyższej rangi

    Ciągle giną ludzie gdzieś daleko
    Nie słychać tylko wybuchów w środku miast
    Ktoś przypadkowy zostanie kaleką
    Bojówek dzieckiem jest permanentny strach

    Kiedy spokojnie będziesz w knajpie jadł
    Myśląc o tym, co cię czeka wkrótce
    Ktoś do szatni na numerek swój
    Powiesi szalik oraz trotyl w kurtce

    Na razie giną ludzie gdzieś daleko
    Nie słychać tylko wybuchów w środku miast
    Tym razem żyjesz, nie jesteś kaleką
    Ale już jutro możesz stracić twarz

    piosenka z roku 1989…

  17. Kfiatushek pisze:

    Pantryjota,

    Jasnowidze? Wybuchy w środku miast to teraz norma.

  18. Filipina pisze:

    San Escobar!!!
    Kraina dzika, niedawno odkryta. Kaczyści welcome to!

  19. Kfiatushek pisze:

    Filipina,

    Za co tak chcesz ukarać ten wspaniały kraj, San Escobar?!

  20. Filipina pisze:

    Kfiatushek,

    Ależ to nie kara!.
    To w nagrodę, że mają w swych szeregach podróżnika i odkrywcę.

Dodaj komentarz