Pamiętacie Państwo zapewne niedawną sugestię Jarosława Kaczyńskiego odnośnie „lobbingu” w Hollywood, w kwestii nakręcenia przez tamtejszą kinematografię obrazów, poświęconych naszej martyrologii i promujących prawdziwych Polaków.
Zdaniem prezesa fakt, że takie filmy nie powstają jest co najmniej podejrzany, biorąc pod uwagę atrakcyjność tematyki i prezes uważa, że należy zrobić co w polskiej mocy, żeby powstały chociaż dwa – najlepiej wojenne, gdyż jak wiadomo, w takich okolicznościach polskość daje o sobie znać w szczególnie wyrazisty sposób.
Teraz, gdy ważą się losy ekstradycji Romana Polańskiego i niejaki Ziobro już się wypowiada na tak, warto przypomnieć, co na ten temat mówił w swoim czasie nadzbawiciel:
Mówi się, że Polański nie powinien odpowiadać za swoje czyny, ponieważ jest wybitnym reżyserem. My tę argumentację odrzucamy.
https://www.fakt.pl/politycy/ziobro-kaczynski-i-caly-pis-za-ekstradycja-romana-polanskiego,artykuly,586952.html
Wyobrażam sobie, w jakim „rozkroku” staje Kaczyński, gdy z jednej strony chce przekonać Fabrykę Snów do kręcenia filmów o nas, a z drugiej, chce oddać jednego z bardziej znanych temtejszych reżyserów w łapy amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości.
Oczywiście prezesowi w głowie się nie mieści seks z 13-to latką, nawet nad wiek rozwiniętą, gdyż jemu prawdopodobnie żaden seks w głowie się nie mieści, bo głowę ma od lat zajętą czymś zupełnie innym.
Może gdyby Roman Polański wyraził chęć nakręcenia filmu o rotmistrzu Pileckim, jakoś by się wybronił przed tą ekstradycją, a tak, pozostaje mu tylko liczyć na łut szczęścia.
W tej sytuacji za kamerą być może stanie Kaczor, bo przecież wielu aktorów zaczynało z drugiej strony kamery, żeby na starość stanąć za nią.
Pani Szydło świetnie nada się do robienia klapsów, w razie czego również na gołą dupę Kaczora, bo przecież równie dobrze może się okazać w jesieni życia, że coś jednak prezesa kręci, oprócz kręcenia lodów w polityce.
Gdyby potrzebny był jakiś perwersyjny scenariusz, mogę go napisać dla Polski, tej Polski.
A póki co piszę na własnym forum z końcówką .pl
A właśnie, słyszał ktoś może coś o P.M. ?
Pantryś
Dawniej też Pantryjota, a więcej o mnie w stopce.
Nóż się w wodzie otwiera.
„Pod koniec lat 70. Kim Dżong Il, poprzedni władca Korei Północnej i znany skądinąd kinomaniak, postanowił tchnąć życie w północnokoreański przemysł filmowy” – teraz nasz przemysł filmowy czeka to samo. Ten „nasz” jest nawet podobny do Kim Dzong Ila: https://wyborcza.pl/alehistoria/1,145804,18054659,Zlote_lata_kina_Kima.html.
A mnie się otwiera nie tylko nóż, Samuelo.
I pomyśleć, że takie byle co jak Ziobro w ogóle śmie wypowiadać się w ten sposób o jakimkolwiek artyście!
PS. We francuskiej prasie podobno nie było ani słowa o wizycie Manekina PiS w stolicy Francji, tę miłą wiadomość podano w przeglądzie prasy światowej w radiowej dwójce.
Eva70,
Może film Polańskiego „Nóż w wodzie” traktuje właśnie o tego rodzaju zerach?
…może właśnie jak mówisz Evo, dużo zer…najgorsze osobiste takie są i tak w miłości i dla miłości, gdyż wtedy to i nawet żadne wodne chimery niewiele mogą….
Sama „Venus w futrze” nawet i bez tego drogocennego futra – nie sądzę by takiego „Go” porzuciła…tak od tak, bo po co wymieniać lisa na Lisa..nawet z nożem w brzuchu.Z drugiej strony patrząc, czy ten drugi, by taką bez kobiecych bogactw i futra chciał? …i pomyśleć, że kiedyś takie 13latki rodziły już młodych królewiczów, a same nie były jeszcze przecież dobrze królewnami… teraz w moim odczuciu więcej nawet „królewek” i to nawet już11letnich na porodówkach podobno bywa…no ale cóż.
ah ten Pan Polański, w dramacie swojego życia od początku… „Qui etes-vous?”
i to jako Artysta od urodzenia, no bo to wszystko za sprawą swoich dwóch trójek…33
przeżył holocaust, teraz ma 82lata i brak alzheimera, parkinsona i innych znanych nazwisk związanych z medycyną w głowie…sprawny umysł, w miarę sprawne ciało i to 60latka!!!!…ale ma też swoją kosmiczną Love, i to chyba dlatego … :))))))) Pokazówka międzynarodowa jest faktycznie bardzo zbędna, bo przecież wielu innych ponad prawem się nosi i to w bardziej krytycznych okolicznościach.
noctorama,
Ja też mam ciało 60 latka, a z daleka maks 45 latka, choć nie mam kosmicznej Love :))