Kto jest bez winy, niechaj…

W związku ze zdarzeniem do którego doszło dziś w godzinach wieczornych na drodze S8  mam pytanie, czy  istnieje jeszcze  jakieś  inne usprawiedliwienie dla użycia co najmniej kilkudziesięciu tzw ” wyrazów ” określających prawość pochodzenia, sposób prowadzenia się  znaczącej części  bliższej i dalszej rodziny, oraz  osobiste preferencje co  sposobu zarobkowania ( w tym  którymi częściami ciała)  nieznanego mi  osobiście człowieka, zarabiającego przecież na chleb jedynie  jak umie?
Wyjaśniam, że użycie tychże ohydnych wyrazów przydarzyło się w trakcie przypadkowego, nieplanowanego odsłuchu wywiadu z tymże człowiekiem,  na którą to audycję  miałem nieszczęście natrafić  w  jednej z  ogólnopolskich stacji radiowych w trakcie jazdy samochodem.
Pragnę podkreślić, że użycie  słów powszechnie uznawanych za nienawistne i obraźliwe powodowane było  wyłącznie troską o bezpieczeństwo pozostałych uczestników ruchu lądowego, wodnego i powietrznego, gdyż alternatywą była  poważna katastrofa komunikacyjna, do której mogło dojść w celu zakończenia mej męczarni wywołanej nieopatrznym wysłuchiwaniem słów najprawdziwszej – oczywista oczywistość – prawdziwej prawdy,  czyli słów  wypowiadanych przez znanego polityka z niewzruszonym spokojem i przekonaniem o własnej prawie sprawiedliwej prawdomówności. Ponadto przyznaję, że powodowany nieracjonalnym wzburzeniem,  stanem będącym histeryczną reakcją na  taką prawdziwą prawdę,  poruszony do głębi  nie byłem w stanie sensownie pokierować swoimi poczynaniami i po prostu wyłaczyć radio, lub chociażby  wyrwać je z bebechami z kokpitu i wyp…ić  przez okno, zanieczyszczając przy okazji – niestety – środowisko naturalne człowieka!

Reasumując: aby w desperacji  w coś samochodem nie przy…nić  musiałem po prostu bezczelnie i  ordynarnie bluznąć,  aby choć w ten sposób usunąć z siebie nagromadzone wyjątkowo złe emocje!

Rozumiejąc społeczną  szkodliwość i niestosowność mojego zachowania solennie obiecuję zdecydowaną poprawę, jednakowoż możliwą pod jednym, jedynym  warunkiem:  stacje radiowe przed wywiadem z  każdym,  kto podobnie jak ten osobnik zarabia na chleb, każdorazowo będą zamieszczać ostrzeżenie, typu  ” Uwaga, treści potencjalnie niebezpieczne dla zdrowia i życia, wyłącz radio lub przełącz się na inną stację, gdyż zaraz  u nas jakiś pajac bedzie gadał prawdziwo prawde! ”
Mając nadzieję na zrozumienie i/lub sprawiedliwy wymiar,   pozostaję z niezmierną ufnością  i szacunkiem dla zdrowego rozsądku, albowiem nic innego mi nie pozostało!

https://rmf24.pl/fakty/news-bielan-po-tragedii-w-gdansku-powinnismy-zastanowic-sie-nad-j,nId,2794851

O McQuriosum

facet któremu pozostało średnio 15-20 lat życia, ale mający to w sempiternie...