Macierewicz człowiekiem roku?

Dziwne gremium, nazywane „Forum Ekonomicznym”, odbywające się cyklicznie w Krynicy, po raz kolejny wybrało „człowieka roku” i tym razem też padło na pisiaka, a właściwie na pisiakową, czyli panią premierową Szydłową. Trochę liczyłem w skrytości ducha na inny wybór, gdyż taki dajmy na to pan Macierewicz z pewnością jest lepszym kandydatem, nie tylko ze względu na płeć. No ale jeszcze nic straconego, gdyż taki tytuł można przecież chyba przyznać również „po fakcie” czyli po tym, jak Antoś trafi na śmietnik historii, lub ewentualnie do miejsca odosobnienia o zaostrzonym rygorze. Teoretycznie można by pewnie przyznać to wyróżnienie nawet pośmiertnie, ale jury wolało nie ryzykować i wręczyło je niedawno wciąż żyjącemu Kaczyńskiemu, który do tej pory nie jest chyba sprawcą żadnej ciąży, gdyż ciąży mu silnie odpowiedzialność za Polskę,  Polskę na jego wymodloną modłę.

W swoim czasie, a było to już dość dawno temu, przebywałem w Krynicy na leczeniu sanatoryjnym, ale wtedy nie obradowały tam jeszcze żadne fora ekonomiczne, a o Kaczyńskich pies z kulawą nogą nie słyszał. I komu to przeszkadzało, że tak spytam retorycznie?

Przy okazji pozdrawiam sympatyczną panią Ulę z mojego turnusu, o ile sobie przypominam z Lublina, o ile czyta ten wpis, w co jednakowoż mocno wątpię. Ale zdjęcia gdzieś mam, więc jak znajdę, to może wkleję ku pamięci, bo była nie tylko sympatyczna, ale też ładna i zgrabna, czego nie można powiedzieć o najnowszej krynickiej laureatce.

Szydło to taki trochę „Nikifor” naszej polityki, z tym, że pozbawiony jakichkolwiek talentów. Dlatego z pewnością nie powstanie o niej nigdy żaden film i nie zagra jej z pewnością pani Feldman, nie tylko dlatego, że już nie żyje.

Ja jeszcze nie stoję w tym zakresie na zupełnie straconej pozycji, choć szanse z upływem lat jednak nieubłaganie maleją.

Pantryś

Dawniej też Pantryjota, a więcej o mnie w stopce.

Kategoria: Różności niesklasyfikowane (8)
  1. Jose Obando pisze:

    Macierewicz jest człowiekiem stulecia a nie marnego roku.
    Pozdrawiam

  2. Pantryjota pisze:

    Jose Obando,

    Ale tylko tego, dobrze?
    Wybieganie z Macierewiczem zbyt daleko w przeszłość nie jest rozsądne.
    A już w przyszłość tym bardziej.

  3. McQuriosum pisze:

    Koledzy,

    jesteście pewni, że to Człowiek, a nie np. cyborg na gigancie z poważną usterką w oprogramowaniu? Ja mam poważne wątpliwości…

    PS

    Wałęsa właśnie zrzekł się nagrody przyznanej mu w 2004.
    Teraz to już obciach ekstremalny… 😉

  4. Pantryjota pisze:

    McQuriosum,

    A co to za nagroda?

  5. McQuriosum pisze:

    Pantryjota,

    Nagroda to… Człowiek Roku!
    „Uprzejmie informuję, że zrzekam się nagrody Człowieka Roku przyznanej mi przez Forum Ekonomiczne w 2004 roku – oświadczył były prezydent.”
    Powodów zrzeczenia można się domyślać…

  6. Pantryjota pisze:

    McQuriosum,

    Muszę pogadać z kumplem, czy w tym roku też się tam udzielał czynnie.

  7. Pantryjota pisze:

    Może zaprosić go na forum?
    W końcu kumpel z podwórka 🙂
    Tutaj mówi o kapitalistach :

  8. Amstern pisze:

    Uprzejmie informuję, że zrzekam się ewentualnej nagrody Człowieka Roku przyznanej mi przez Forum Ekonomiczne.
    Tak na wszelki wypadek.

    Jezeli Szydlo jest Czlowiekiem Roku, to kim jest Jaroslaw Kaczynski? Nadczlowiekiem Roku?

  9. Pantryjota pisze:

    Amstern,

    Ale na czyją rzecz się zrzekasz?

  10. Kfiatushek pisze:

    Ja też się zrzeknę. I co mi zrobią?!

  11. McQuriosum pisze:

    Uuuuuuuuuuuu, widzę, że na naszych oczach tworzy się ponadnarodowy front zrzeczenia!
    W takim razie ja również czegoś się zrzeknę, np. możliwości uczestnictwa w miesięcznicach smoleńskich.
    A co, niech mu w pięty pójdzie, łachudrze szczerbatej!
    😉

Dodaj komentarz