Mastelarek „godnie” zastępuje Hofmana

Szanowni,

Właśnie włączyłem telewizję i słucham, jak niejaki Mastalerek pyta, kim jest Balcerowicz, a potem dodaje, że został przywieziony z zagranicy, żeby wdrożyć plan.

Podają na pasku, że niejaki Wojciechowski, też poseł, napisał na twitterze, że pan Komorowski poszedł na spacer z psem, ale nie myśliwskim, tylko Korzeniowskim.

To ja może napiszę, że pies Mastalerek to taki sam kundel jak Hofman, przy czym proszę o wybaczenie wszystkie kundle, bo porównanie tych dwóch do psów obraża te ostatnie i to niezależnie od rasy.

Jest coś takiego co powoduje, że wokół Kaczyńskiego od lat gromadzą się największe męty i szumowiny, największe beztalencia i osobniki, które gdyby nie prezes, albo jego brat,  nie tylko nie byłyby kandydatami na prezydenta, ale pewnie nawet nikt by ich nie zatrudnił w roli dziadka czy babci klozetowej w szalecie w Iwoniczu.

szalet

Myślę, że szczytem marzeń dla pana Mastelarka i jemu podobnych mogłaby być „opieka” nad przybytkami tego typu, ale w formie przenośnej, takich, jak choćby na tym zdjęciu:

toy-toy

Choć oczywiście nie w takim miejscu, bo nie wyobrażam sobie, żeby w normalnych okolicznościach pan Mastelarek mógł zostać wpuszczony na krakowski rynek tak, jak teraz jest wpuszczany do telewizji.

No ale mamy podobno demokrację,więc na koniec dwa cytaty na temat:

Demokracja, nie mniej niż jakakolwiek inna forma rządów, musi zaprowadzać społeczne panowanie naszego Pana Jezusa Chrystusa. Demokracja musi, tak jak wszystko, mieć króla: Jezusa Chrystusa.

Marcel Lefebre

Demokracja prowadzi do dyktatury

Platon

Z tego prosty wniosek, że jakby się nie obrócić, Mastelarek zawsze od dupy strony. Duda zresztą też.

duda

Podobno podpisał  porozumienie ze związkami zawodowymi, które ma mniej więcej takie znaczenie, jak gdybym ja podpisał jakąś umowę dajmy na to z NATO. Gość co najmniej tak zabawny, jak obrzydliwy, albo i odwrotnie.

Pantryjota

Dawniej też Pantryjota, a więcej o mnie w stopce.

Kategoria: Polityka, geopolityka (6)

Dodaj komentarz