Moi mili, kochani i wspaniali. Te fotografie, to jest miś, na jakiego kogoś stać, to jest miś na miarę możliwości tabletowych, takim/tym misiem można pokazać, na co stać możliwości współczesnej techniki, a one są ogromne! Te możliwości, znaczy się.
Dobra, dosyć tego miałłkowania.
To są bardzo proste fotografie, tak jak prosta jest słoma misia naszego wydatnego i powszedniego, tak jak chleba, zwanego w wielu miejscach wódką (?)
Wyjazd związany z miejscami, które posiadaj magiczny związek z panem Mikulski i jego historią zawartä w templariuszach, to właśnie nad tym jeziorem powstała część tej opowieści, a także prawie cała opowieść o Niejakim Winnetou znad jeziora, który mieszkał w chatce z drewna, której nie było prądu.
A cała magia, czy też czary-mary, polega na tym, że te foty powstały w dniach śmierci pana Mikulskiego, który kochał mocno swoją pierwszą żonę, a i tak ona odeszła (rozwód).
Opowieści z Narni swój rodowód plenerowy wyciągniety jest także znad tego jeziora (źródło), tyle że scena ucieczki nakręcono na zalewisku( że tak powiem, jak w brunecie wieczorową porą).
Nadal jest do góry nogami.
Atom,
Już jest dobrze ten szlaban.
A to czarne to chyba obojętne jak jest ? :))
Pantryjota,
Ale rozdzielczości juz tak dobrej nie ma.
I
Protestujē!
To może teraz
Poddaje się
Atom,
Nie wiem co Ty robisz :))
Moje wchodzą normalnie.
Atom,
Całkiem normalnie :))
Pantryjota,
Przecież nie robie tego specjalnie!
Samo się tak robi!
Wirus!
wrrrrr…
Atom,
Twoje zdjęcia już na serwer wgrane zostały do biblioteki mediów odwrócone do góry nogami. Jeśli wejdziesz do tej biblioteki, to sam zobaczysz. Wystarczy kliknąć na daną fotkę i pojawi się okno jej edycji, gdzie można m/innym obracać zdjęciami. Ja tak zrobiłem z tym pierwszym i już jest dobrze. W komentarzach nie można wklejać zdjęć z biblioteki, tylko bezpośrednio z własnego dysku, albo z sieci.
W treści notki jest pełna dowolność wyboru źródła.