O co chodzi z 13-tym?

Czemu akurat trzynastka miała by być pechowa? a do tego jeszcze piątek. Co ma jednego do drugiego, że akurat bardziej 13-go w piątek coś może się wydarzyć. Przecież codziennie coś się zdarza, raz dobrego, a innym razem złego. Jestem daleka od przesądów i im nie ulegam. Ciekawe skąd to się wzięło? Mam podejrzenia, że np. kilku osobom zdarzyło się coś nie po ich myśli i ogłosili trzynastkę jako liczbę pechową, a reszta podchwyciła i przekazywała sobie tę „wiedzę” jako coś specjalnego. I tak z pokolenia na pokolenie ludzie przekazują sobie takie informacje, po co?

Jakoś trzynasta pensja dla tych co ją dostają nie jest pechowa, prawda?

Lubię siebie, a nawet uwielbiam ;-)

Kategoria: Różności niesklasyfikowane (8)
  1. Ja-kobieta pisze:

    dodam do tego czarnego kotka, a co?

  2. Pantryjota pisze:

    Ja-kobieta,

    Tego kotka to znam z blogu niejakiej RRK. Domyślam się, że to nie jej kot, ale pierwsze skojarzenia się utrwalają.

  3. Ja-kobieta pisze:

    Znajomy kot, jak znajome osoby. Też miałam tego kota na swoim blogu z tym, że tamten był w bogatszej wersji, bo miałczał, mruczał, itd.,

  4. McQuriosum pisze:

    Ja-kobieta,

    kot u Renaty był na całe szczęście hypoalergiczny i można było się z nim bawić bez obaw!
    A te obawy związane z koincydencją pechowej ponoć liczby z feralnym dniem pochodzą jeszcze chyba z tak zamierzchłych czasów, że nikt już nie pamięta o co w tym wszystkim chodzi, wiadomo tylko, że ponoć miano mieć wtedy prze…bane!
    Co też oczywiście mogło się zdarzyć, albo i nie, jak w tym znanym przysłowiu: jak na świętego Prota jest pogoda albo słota, to na świętego Hieronima deszczyk jest, albo go ni ma.
    😉

  5. Pantryjota pisze:

    Ja-kobieta,

    Te koty, które ja mam, też miauczą, mruczą i w ogóle :))

  6. ViC-Thor pisze:

    Ja-kobieta,

    Znam gorsze daty.

  7. vannelle pisze:

    A u mnie pi*dzi i leje 🙂

  8. ViC-Thor pisze:

    vannelle,

    A u mnie sypie mokry śnieg – widoczność na sto metrów, najwyżej.

  9. Ja-kobieta pisze:

    McQuriosum,

    Bo jak ktoś uczulony, to mógł cierpieć, a tak bez obaw można było się z nim pobawić. Nie miałam zwierzątek oprócz papużek falistych, więc tu się nie wypowiadam jak to jest z kotami. A czarny kot też ponoć może przynieść pecha 😉

  10. Ja-kobieta pisze:

    Pantryjota,

    Nie tylko miauczą, jeden też szczeka, jak to pies

  11. ViC-Thor pisze:

    Ja-kobieta,

    Najbardziej przynieść pecha może drabina ze słabymi szczeblami, sam widziałem.

  12. Ja-kobieta pisze:

    Hi hi bykola strzeliłam, bo zamiast miauczał, napisałam miałczał, dobre! Wstyd mi!

  13. Pantryjota pisze:

    Ja-kobieta,

    Suki w domu nie szczekają. Wyszczekają się przy bramie i jest spokój.

  14. Ja-kobieta pisze:

    Pantryjota,

    Przypadł ci 13-ty komentarz. Nie miałam nigdy psa, to nie wiem, kiedy szczeka i gdzie. Można w komentarz wklejać skrypty? bo bym tego miuaczącego kotka wkleiła

  15. Lukasuwka pisze:

    na mnie dziś poczekał panTramwajowy/Tramwajasty/ Tramwajarz?
    takie szczęście przydarza się tylko w trzynastkowopiątkowe dni 🙂

  16. Amstern pisze:

    Ja-kobieta,

    Ja tam zawsze jestem ostrozny 13-tego. Bo okazuje sie, ze tego dnia pecha maja rowniez ludzie, ktorzy w pechowego 13-tego nie wierza.
    Nosilem caly dzien ze soba podkowe.

  17. Kfiatushek pisze:

    Lęk przed „trzynastką” ma cudowną nazwę: triskaidekafobia. Faktycznie może spowodować nawet śmierć (Richard Wagner zmarł 13. lutego, a F.D. Rooswelt 12. kwietnia). Najpiękniej jednak brzmi: strach przed piątkiem przypadającym w trzynastym dniu miesiąca – paraskewidekatriafobia.
    Chińczycy obawiają się liczby 4, a także 14, 24 i 74, ale najgorsza jest 174 (jednocześnie umierają wszyscy). Dobrze, że w miesiącu jest tylko maksymalnie 31 dni.

  18. deda pisze:

    Ludowe wierzenia o pechowości piątku, 13, podobno wiążą się z klątwą wielkiego mistrza Templariuszy.
    Natomiast obiektywnym faktem jest, że akurat taka data ( koincydencja dnia tygodnia piątek i dnia miesiąca: 13) jest wyróżniona w kalendarzu swoją rzadkością ( u Mostefellera w „50 zanimatielnych zadaczach” z r-ku prawdopodobieństwa jest poświęcone temu obliczenie) .
    W ciągu roku ta koincydencja może się pojawić najwyżej 3 razy, a przeważnie 2 lub nawet raz. Inne koincydencje nie są takie rzadkie.

  19. Kfiatushek pisze:

    deda,

    Może to i lepiej, że piątek trzynastego jest zjawiskiem rzadkim? Umierali by nam tempariusze jak muchy.

  20. Ja-kobieta pisze:

    Kfiatushek,

    Fobia to zaburzenie, więc część z osób nie dość, że nic z tym nie robi w sensie pozytywnym, to na dodatek pielęgnuje i dodaje kolejne fobie.

  21. Ja-kobieta pisze:

    Amstern,

    Pecha można mieć w każdy dzień i wg. mnie 13 nie jest jakiś wyjątkowy

  22. Kfiatushek pisze:

    Ja-kobieta,

    Ale jak cieszą się psycholodzy i psychiatrzy! Staram się patrzeć na zjawiska przyrodnicze pozytywnie.

Dodaj komentarz